Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał L Administrator
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 3488 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Pogoń
|
Wysłany: Nie 22:22, 19 Lut 2006 Temat postu: Ciekawostki i historyczne absurdy. |
|
|
Czyli wszystkie ciekawe, mało znaczące rzeczy, których nie ma gdzie indziej wcisnąć. Na każdy temat.
Co do absurdu - twórcą rosyjskiej floty był Piotr Wielki, który w dzieciństwie... panicznie bał się wody. A przydomek "Wielki" odnosi się nie tylko do jego dokonań politycznych, gospodarczych i wojskowych, ale także - do jego wzrostu (2 m 4 cm)
Jeden z największych zbrodniarzy w historii świata - Józef Stalin, w młodości uczęszczał do... seminarium duchownego (z którego zresztą za rewolucyjne poglądy został wydalony). Stalin nie był również, jak się powszechnie uważa Rosjaninem. Był rodowitym Gruzinem - języka rosyjskiego uczył się w szkole przykościelnej. Jego prawdziwe nazwisko to Dżugaszwili. Stalin to tylko jego rewolucyjny pseudonim... Pochowany jest na cmentarzu dla zasłużonych na Placu Czerwonym, za Mauzoleum Lenina, obok innych - późniejszych działaczy komunistycznych. Na jego grobie do dziś leżą kwiaty...
Interesujący jest również osiemnastowieczny ukaz carski (Rosja, Piotr I) :
"Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, tak by swym pojmowaniem istoty sprawy nie peszył przełożonego"
Ciekawie ma się sprawa z Fryderykiem Wilhelmem II - królem sierżantem. Król który zreformował i unowocześnił armię pruską i prowadził przez całe życie wojny w młodości uciekł z wojska, z koszar opolskich. Towarzysza jego ucieczki rozstrzelano za dezercję natomiast Fryderyka oszczędzono...
Wypisujcie kolejne, o których wiecie, mi może jeszcze coś przyjdzie do głowy, na razie tyle.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Grażi Starszy Chceciąży Szablowy
Dołączył: 08 Wrz 2005 Posty: 1891 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce
|
Wysłany: Nie 23:13, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Stalin i Hitler to jedna rodzina ten drugi chciał być księdzem i wogóle marzył o tym ale już nie pamiętam jak to było ale nie wyszło i się z innymi zakumplował
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Michał L Administrator
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 3488 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Pogoń
|
Wysłany: Nie 23:20, 19 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
To prawda Hitler również chodził do seminarium. I nie był Niemcem, tylko Austriakiem. - W zasadzie to wie każdy, ale można uznać za absurd, że ''Wódz Narodu Niemieckiego'' nie był tej narodowości. Uciekł od poboru do wojska austriackiego do Niemiec. Kiedy tam ogłoszono stan wojny (pierwsza wojna światowa), Adolf zgłosił się jako ochotnik na front. Był świadkiem kindermordu - rzezi Brytyjczyków dokonanej na niemieckich studentach podczas pierwszej bitwy pod Ypres. Wycofał się stamtąd; brał także udział w drugiej bitwie pod Ypres. Szczególna krzywda mu się nie stała, gdyby nie liczyć mnogich wypaczeń psychicznych. I wreszcie, podczas trzeciej, ostatniej, bitwy pod Ypres, zwanej Bitwą o Passchendaele, był jednym z żołnierzy, którzy zadali Aliantom klęskę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Robuzz Starsza Sierżania Sztabkowa
Dołączył: 12 Wrz 2005 Posty: 829 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Czeladzi :P | Pink Hell - mat - inf
|
Wysłany: Pon 16:14, 20 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
I z tego co pamiętam za młodu chciał zostać malarzem ale nikt jego talentów nie doceniał...
Z ciekawostek...ciekawym zawodnikiem był Kazimierz Wielki który zdobył siłą (czyt. zgwałcił) ok. 20 książniczek i możnych dam, był również ogromnym hulaką...a nie pozostawił po sobie w końc ani jednego syna
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Nonpossumus88 Porusznik
Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 2002 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Pon 16:23, 06 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
nie przyjeto go do wyzszej szkoły plastycznej w Wiedniu...ehh i sprawili nam Hitlerka.......ciekawe czy prawdziwa jest hipoteza...że babka Adolfa była żydówką.....i druga...że neinawiść do żydów zaszczepiła się w nim po zakażeniu się kiłą od żydowskiej prostytutki:D
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|