Zielona Polana

adams · Wysłany: Nie 0:23, 05 Mar 2006 Temat postu: Piękny umysł

Jako ścisłowiec zamieszczę ten film...
Jeśli ktos nie słyszał...

Piękny umysł

"Beautiful Mind, A" USA 2001,
reż. Ron Howard

Obsada: Russell Crowe, Ed Harris, Jennifer Connelly, Christopher Plummer, Paul Bettany, Adam Goldberg, Josh Lucas, Vivien Cardone, Anthony Rapp, Jason Gray-Stanford, Judd Hirsch, Austin Pendleton

Historia życia matematyka Johna Forbesa Nasha. W latach 50-tych zajmował się teorią gier niezespołowych. Wykazał, że w każdej grze ze skończoną liczbą graczy istnieje tzw. równowaga mieszanych strategii, nazwana równowagą Nasha. Praca nad tym projektem i wiążąca się z nią presja otoczenia spowodowały, że jej autor zaczął stopniowo popadać w obłęd. W 1994 roku Nash, który po latach zdołał pokonać chorobę, otrzymał Nagrodę Nobla. "Piękny umysł" to wspaniała opowieść o niezwykłym człowieku, jego geniuszu, cierpieniu i miłości.

Moim zdaniem świetny film. Genialny matematyk. chory na schizofrenię. No cuż, ale pokazuje, że można wygrać...

Becia · Wysłany: Nie 11:26, 05 Mar 2006 Temat postu:

Ten film jest po prostu cudowny - mój ulubiony. Russell Crowe gra tu znakomicie. Aż się popłakałam Wink

W ogóle zjawisko schizofrenii uważam za interesujące...

Czarny_kotek · Wysłany: Śro 8:56, 08 Mar 2006 Temat postu:

Bardzo ciekawy i wciągający film... fajna koncepcja wogóle i w szczególe Razz

naprawde warto zobaczyć Smile

ayahuasca

Też się zgadzam, film wciagający, ciekawy no i rola Russella Crowe'a - takich filmów nigdy się nie zapomina! I mogę go każdemu polecić.

wielgasny

naprawde świetny film. Ciekawie opowiedziana ciekawa historia:)

Johnny

Niesamowite jak udalo sie filmowcom oddac schizofrenie glownego bohatera - to nie jest takie latwe w filmie. Dobry film o wariatach Very Happy

.

Dąbek

Bardzo dobry film. Jak się pierwszy raz ogląda to pod koniec się myśli coś w rodzaju "achaaa... to ten i tamten byli wytworami chorego umysłu..." a za drugim jak już się to wie to takie oczywiste. Brawa dla scenarzysty i reżysera za udany wybieg.

Winter

ajj oglądałam Very Happy

I muszę przyznać że to jeden z moich ulubionych filmów.
Pozwala zatrzymać się na chwile i pomyśleć, trzyma w napięciu ...
Za każdym razem oglądam go z tym samym zainteresowaniem.

Stykó

Ostatnio miałem okazję obejrzeć inny znakomity film podejmujący temat może nie schizofrenii [chociaż nie wgłębiam się w medyczne zagadnienia Razz

] co powoli rozwijającego się szaleństwa bohatera, prowadzącego do kompletnej destrukcji.

Film nosi tytuł 'Offscreen'. Jest to duński dramat o człowieku, któremu życie z żoną się nie układa. Pewnego dnia postanawia, że każdą chwilę swojego życia będzie nagrywał na kamerę, z czego powstanie film o miłości w ich małżeństwie. Powoli nagrywanie staje się jego obesesją i przyczyną konfliktów małżeńskich ... nie zdradzam, co dalej.

Warto obejrzeć - kapitalna jest realizacja filmu, doskonałe zdjęcia - wszystko wygląda tak, jakby faktycznie było kręcone przez głównego bohatera trzymaną przez niego kamerą. Świetne studium szaleństwa.

Rkn

jeden z moich ulubionych filmów, jest PRO, jaram sie jaram sie jaram sie!

Johnny

co do narastającego szaleństwa u bohatera to polecam Lśnienie Very Happy

Murzyn

No Lśnienie jest idealne. Jeden z moich ulubionych filmów. A ten Piękny umysł aż sobie ściągnąłem żeby obejrzeć skoro tak polecacie. Razz