Zielona Polana

Michał L

Właśnie, ile dziennie spędzacie czasu przed komputerem. Siedzicie dużo? Może tylko w określonym czasie, a może wówczas gdy nic innego nie macie do roboty, a może komp jest u Was włączony non stop, tyle że coś się ściąga, albo słuchacie muzyki.

Becia

Mój komp działa od mojego przyjścia ze szkoły do wieczora z różnymi przerwami. To zależy też czy siostra jest czy nie Very Happy

Także siedzę z kilka godzin dziennie - jak przyjdę ze szkoły i później wieczorem. Bardzo rzadko zdarza mi się włączyć kompa tylko po to, żeby posłuchać muzyki lub coś ściągnąć.

Karolina

To zależy.Tak ogolnie to ze 2 godzinki dziennie będzie.A wogule to zależy od ,ze tak powiem domowników Very Happy

.Czasmi więcej np. w wakcje jak jest brzydko albo jak w coś gram;).

Pawello

heh ja ogolnie 3 godz moze wiecej...

Chybcio

To zalezy od dnia, dzisiaj na przyklad siedze juz kola 10 godzin(wiem troche za duzo), ale sa dni ze siedze ponizej godziny lub wcale.

Pawello

nonono mi sie raz zdarzylo w wakacje siedziec 17 godz.Ale powiem szczerze oczy zaczerwienione,Spac jak cholera mi sie chcialo,i te jeszcze bole glowy.

Robuzz

Dużo siedze przed kompem. Ale w sumie nie tak często patrze sie w monitor...czesciej jakąs muzykę mam włączoną, albo coś sie sciąga.

RC-6180

Hehe ale macie zajebiście u mnie na chacie są takie restrykcje, że gorzej niż podczas wojny lub "zaciemnienia"/nalotu... dziennie czasem siedzę po 1-2h czasem wcale, w piątek i sobotę jak włączę zaraz po szkole to czasem do pólnocy...

Fist, The Mad Peanut

Praktycznie jestem podłączony do komputera cały czas z przerwami na szkołę i ewentualnie sen. Very Happy

No i jak brat na tibii siedzi to też mnie przy kompie nie ma. Wink

Murzyn

Ja to przed samym kompem siedze po ok 2 godziny dziennie a tak to muzyka mi leci i sie ściąga często coś. Razz

RC-6180

Murzyn nie wałuj, chyba że czasy Ci się na chacie zmieniły, bo żadko kiedy mozna było się załapać na kompie, zawsze twoja mama "dołącza się" do rozmowy w najmniej oczekiwanym momencie i kaze Ci kompa wyłączyć... ot co

Karina ;]

Zdecydowanie za duzo. Cool

Staram się ograniczać siedzenie do minimum ale cos mi nie wychodzi Wink

PS. właśnie siedzę 9 godzinę.... Confused

( I mowię, że idę od jakiś 4h Wink

)

Murzyn

Michał rzadko sie pisze przez rz. A ja często siedze dłużej wiele pod pretekstem odrabiania lekcji. I nawet nie wie mama o tym. Razz

Nonpossumus88

ehh,.... ja srednio 10 godzin dziennie.....odkad wroce ze szkoly.....a ostatnio komp chodzil 40 godzin....bo mi sie filmy sciagały...

Grażi

mój tryb działania jest podobny do CT-617

ogólnie komp jest właczony jak tylko jestem w domu .. i leci sobie z niego muzyczka ... ale jak się uczę to muszę sobie wmawiać ze on jest zepsuty .. chyba, że ktoś mi przez GG "pomaga" Very Happy

Becia

stała sie straszna rzecz... przez dwa ostatnie dni czy jakoś tak nie miałam neta Very Happy

to komp był chyba tylko 3 razy włączony - w celu sprawdzenia czy jest już internet - i wyłączony od razu Very Happy

Grażi

dokładnie .. co jest cieakwego na kompie bez interenetu ... no oczywiście .. można napisać opowiadanie w wordzie .. zagrać w sapera/pasjansa pobawić się w ustawieniach .. połsłuchać muzyki .. ale co interent to internet Very Happy

Murzyn

Można sobie grać w gry różne ale też uważam że bez neta to kapa. Razz

adams · Wysłany: Nie 0:16, 05 Mar 2006 Temat postu:

przychodzę ze szkoły - włączam kompa,
idę spać - wyłączam (szypko licząc to jakieś 10 godzin Wink

)

a że od książek do kompa jakies pół metra to sie zerka czasem Wink

Nonpossumus88

i nadal zbyt długo siedze na kompie w weekendy ponad 12 h albo i więcej natomiast w tygodniu troszke mnei bo jednak mnie nie ma w domu:D

Murzyn

Ja teraz znacznie więcej na kompie siedzę od kiedy pracować zacząłem. Chociaż jak mnie w domu nie ma co się często zdarza to wtedy wyłączony. A teraz przez to, że Święta i wolne i że chory jestem to siedzę już od dwóch dni cały czas i aż się zmęczony od tego siedzenia czuję. Razz

endless

kompa wlaczam jak wstaje, a wylaczam jak ide spac [chyba ze mnie w domu nie ma to tez wylaczam:p] ...i czasami mu robie przerwe godzinna zeby odspanol : p
ale w zasadzie z tym siedzeniem to jest roznie, glownie sie cos sciaga/muzyka gra a do kompa podchodze od czasu do czasu na blizej nieokreslony czas/znowu odchodze, itd.
no i troche ogladam na kompie bo z tv nie korzystam wcale ale sobie tlumacze ze jak patrze na ten monitor z loza mego to sie oczy nie psuja bo za daleko ; ]

RC-6180

Ja tam siedzę od 3-5h. Więcej mnie po prostu w domu nie ma. Chociaż w weekend w zasadzie tego uzbiera się więcej. Z tym, że ja często wyłączam kompa koło 1 - 2 w nocy. Bo najczęściej o tej porze kończą się AZSowe rozgrywki Scrabblowe Smile

Becia

No u mnie też trochę się zmienił czas użycia kompa. Nawet mimo tego, że siostra ma już własny:P Raczej nie siedze już tak długo jak kiedyś, ale kiedyś to siedziałam głównie w celach edukacyjnych i pogadania na gg, a teraz to w celu poszukania muzyki, ściągnięcia filmów i wejścia od czasu do czasu na nk xD

Stykó

ja za to kiedy mam czas i chęć, to siedzę sporo. Ostatnio trochę spadło, bo stary komp wyrabiał tylko gry stare i antyczne, więc nawet nie było w co grać. Poza tym za mało czasu ostatnio ćwiczyłem na gitarce, więc wymyśliłem, że jak mnie najdzie ochotoa na granie na kompie, to łapię za gitarę i mykam. I tak w sumie o jakieś 50% ograniczyłem dzienny czas, czyli tak ze 2-3 h dziennie siedzę.
Ale też praca i studia pomogły, bo już nie mam tyle czasu, co w liceum.