Zielona Polana

Becia

Ale jak czytasz o krasnoludkach to żadna magia. Magia to jest jak je widzisz na ulicy Very Happy

Co tam, że uważają Cię wtedy za osobę trochę niezrównoważoną... ale wystarczy powiedzieć, że chodzisz do plater i Ci wszystko wybaczą Very Happy

Qntzu

Tja,.... jeszcze będa chcieli ci biedne dziecko kupić bułkę... bo się pewnie tyle uczysz że na jedzienie już nie starsza dnia Razz

Ale krasnoludki to już jest inna sprawa i to że istnieja nie ulega wątpliwości! Ktoś w końcu musi nam sprzątać w pokojach i z tym się każdy zgodzi Razz

Czytając przenosisz się w inny świat i im bardziej odpmienny tym jest to bardziej fascynujące! Smile

Becia

To chyba do mnie te krsnoludki nie zaglądają, bo zbyt często mam nieporządek w pokoju...
Ja oczywiście popieram czytanie, bo fakt człowiek się przenosi w inny świat. Ale jak już mówiłam wolałabymze smerfami miszkać niż z krasnoludkami Very Happy

(a wiecie że w podstawówce byłam smerfem na akademii?! Laughing

)

Qntzu

Gratulujemy! Very Happy

Nie ma to jak porządny smerf w podstawówce Very Happy

Mnie zmuszali do śpiewania "A ja wolę moją mamę..." Brrr..... Od tego czasu nie śpiewam publicznie Very Happy

Fist, The Mad Peanut

A ja strażnikiem w egipskiej świątyni. Trzy godziny stałem jak słup w samym ręczniku i z drewnianą dzidą w ręku. Neutral

Qntzu

Już wtedy miałeś do czynienia z dzidami... Very Happy

Nie dziwię się że przekroczyłeć już 250 postów i nadal jesteś chapostołem Smile

Fist, The Mad Peanut

Taaa...

Ale brakuje mi pięciu do 300. Wink

Wracając do Pottera, nie wiem, czy czytałaś od początku kwestię, mnie ten tytuł nie pasuje. Wink

Qntzu

Według mnie jest taka rzecz że dokładne tłumaczenia traca w wielu przypadkach sens. Mamy dwa różne języki, dlatego to co jest powszechnie obowiązujące w jednym należy nagiąć do bardziej opornego drugiego, a nie wciskać na siłę Półkrwawych ludzi bo ja po zobaczeniu takiego tytułu pomyślałabym że jest to cecha charakteru malowniczo słowotwórczo ujęta. Jeśli piraci byli np Krwawi, to czemu jakaś postać nie mogłaby być troszku łagodniejsza...? I przez to półkrwawa jak niecałkiem krwawa. A tak wiem ze chodzi o pochodzenie. Dziwi mnie że nie czepiasz się mnóstwa nazw z całej serii które mają naprawdę mało wspólnego czasem z nazwami orginalnymi Smile

Fist, The Mad Peanut

Bosz... następna. Nie mówię, że tytuły powinno się tłumaczyć dosłownie, ale jeśli mamy na przykład tytuł "My mom and my sis" to jakby nie było nie przetłumaczymy tego na "Moja mama i mój brat"! Ja mówię, że tłumaczenie powinno oddawać właśnie sens. Choć może być ubrane w inne słowa.

Nie pisałem nic o półkrwawych książętach, bo to z kolei byłoby half-bloody, nie half-blood.

Qntzu

Aaaaa łapiesz za słówka Very Happy

Ty masz jeszcze gorzej - PÓŁKRWISTY to może być średniowypieczony kotlet Razz

A nie książę. Takie tłumaczenie - Książę Półkrwi dopiero odzwierciedla sens. Pomijając fakt że opiera się na innych częściach mowy co w tym przypadku było konieczne Razz

RC-6180

Właśnie taka powinna być nazwa tematu, ... HARRY POTTER I KOTLET POŁKRWISTY Laughing

Fist, The Mad Peanut

Jesteście przyziemni. Neutral

Qntzu

Kotlet półkrwisty to by został z tłumacza jakby chciał tylko szpanowac jak to się wspaniale na zasadach angielskiej gramatyki zna Smile

Olać że słowa nie ma w języku polskim ale tak będzie ładniej no nie? Very Happy

Nieee żeby to do kogoś było czy cuś Very Happy

Fist, The Mad Peanut

Poza tym, na tam na początku użyłem też słowa "choćby". Jakbyście byli łaskawi zauważyć. Kwadratowy

Nie chciało mi się myśleć nad innymi słowami spełniającymi ten sens.

"Choćby", jakbyście nie wiedzieli, znaczy tyle co "na przykład". Kwadratowy

Qntzu

Ale ta oficjalna nazwa ładniej brzmi Very Happy

Choćby nawet ktoś się czepiał

"Choćby" znaczy tu "na przykład Fist" Very Happy

Natalija

wg mnie Książę półkrwi.. jest najbardziej optymalnym tytułem.. Smile

a nie jakies kotlety i kto wie co jeszcze... Razz

Prezes.. wg mnie jesteś zbyt szczegółowy.. i zbyt dużą wagę przywiązujesz co doo tłumaczenia wprost.. a przecież wszystkiego nie można przetłumaczyć wprost.. Smile

a ja lubię czytać... o HP... mnie bardzo wciągnęła... i nie mogę skończyć.. bo z rozdziału na rozdział jest ciekawiej.. Razz

aczkolwiek niekiedy są nudne wątki Smile

niech Harry Potter lata z Wami Very Happy

RC-6180

Właśnie Harry Potter i Książę Półkrwi to oryginalny polski przekład (tak było napisane na onecie albo WP, a Kotlet półkrwisty wymysliłem ja...nie kto inny jak tylko ja -> TK-2800 (gdyż moje GR - gotowe racje żywnościowe są małe na froncie)

Fist, The Mad Peanut

Natalija

hyhy nie przejmuj sie.. to tylko Gaweł Razz

wiem że to Ty wymysliłes kotleta półkrwistego.. Razz

czytałam w końcu Razz

Fist, The Mad Peanut

Ja się przejmuję. To aż Gaweł. Very Happy

Omega

Ogólnie muszę przyznać ,że książka mnie nie zawiodła ,aczkolwiek polot zyskała dzięki wręcz arcymistrzowskiej końcówce ,gdzie było pełno dramaturgii i zupełnie nie przewidzianych zdarzeń. Bardzo ciekawie została ujęta sprawa między stosunkami głównych bohaterów. Poza tym chyba zbyt słabo rozwinięty wątek ze światem zewnętrznym ( tzn. mam na myśli ten ,który jest przeciwieństwem do świata czarodziejów ) . Mój ulubieniec Snape znów pokazał swoje oblicze ,kto wie czy nie przyćmi samego Voldemorta Smile

Majek

Ja jednak poczekam sobie na wersje na papierze ... przeczytalam dotychczasowe 5 czesci i na prawde super sie to czyta niby taka kniga ale czyta sie szybciutko... no ciekawa jestem tej nowej czesci...

_____________________
Everybody knows everybody knows!!!!!! Super

Blabls

Ja bym, chciała pobić swój rekord, bo 5 część ok 1000 str przeczytałam w ok 40 godzin Very Happy

to najlepsza książka na świecie!!! Razz

Najlo

kiedys lubialam Pottera... ale moze zauwazyliscie ze "moda" juz na niego przemija.. nie ma tych smiesznych fasolek w sklepach ani czekoladowych zab Razz

koljna czesc przeczytam, raczej z ciekawosci niz z jakiegos zafascynowania, bo to uz minelo... w czesniej widzielismy osoby nakorytarzach trzymajacych w reku ktoras z czesci pottera, Teraz juz to sie zadko zdarza o ile w ogole... wyroslismy ?.. raczej to nie jest powod.. bo to ponoc ksiazka nie tylko dla dzieci Wink

Qntzu

Tylko że ciężko jest widzieć ludzi wciąż z jakąś książką z serii skoro nawet przy wyjątkowo wolnym czytaniu pięć książeczek czyta się i tak w niezłym tempie Smile

A że nie ma chorej potteromanii to jak dla mnie nawet dobrze. Pozostają czytelnicy a nie jedynie osoby które czytają bo to modne albo czytają żeby dowartościować się w towarzystwie Very Happy

Natalija

ja tez lubie fantastyczne.. ale chyba bardziej preferują horrory czy przygodowe.. Kwadratowy

Qntzu ja się rzucę na Pottera (w niedosłownym tego słowa znaczeniu Razz

) później Ci go odstąpię.... Razz

ewentualnie Razz

Karolina

Ciakwa jest seria książek o Harrym Potterze.Ostatniej jesszcze nieprzeczytałam.Przeczytam dopiero jak bedzie ksiazka po Polsku w księgarniach Laughing

.Ale mam nadzieje ze rownei wciagająca jak pozostałe Very Happy

.[/quote]

wielgasny

noi co? oficjalny harry po polsku od prawie 2 tydni.. i nikt nic nie pisze? jakie wrażenia? nic? ech.. Razz

ja sobie przeczytałem.. wqrzając się po drodze na kumpla który był 2 rozdzialy przedemną i bezczelnie mowil mi co bedzie dalej.. ale wczoraj siadlem i cale popoludnie 3/4 ksiązki Very Happy

fajna.. fajna.. juz sie nie moge doczekać 7 czesci.. qrcze i pomyslec ze zaś będą przecieki co bedzie aa czego nie bedzie.. to jest głupie.. zupełnie jak gra na kodach.. w Sapera (R) Confused

RC-6180

Nie mam 6 części, bo szkoda mi kasy, mam inne wydatki... Jakoś przestało mnie ciagnąć do Harry'ego Potter'a... komercja... zauważyłem wielką sprzedaż 6 części... w jednej z księgarń, całe stosy tegożtomu leżą wystawione... widać, że ludzie bardzo zainteresowani... myślę, że cały szum wokół tego, całe nagłośnienie sprawy obudziło w ludziach poczucie, że to jest tylko komercja i nabijanie kieszeni p. Rowling...

Czarny_kotek

Heh ja tam go przeczytałam jakieś 3 miechy temu... Razz

Wciąga jak zwykle ale moim zdaniem kilka rzeczy popsuła Sad