Zielona Polana

mroofa

Hmmm, nie ma to jak szybkie jedzonko, gdy nie ma czasu lub gdy sie ma na to ochote..(zawsze:) ) Frytki, pizza, hamburger i cherry coke rulz. Dobrze, ze nie mam sklonnosci do tycia, bo moglabym miec juz drobne problemy z przemieszczaniem .. Very Happy

Becia

Z fast-foodów to lubię cheeseburgery i to tylko te z Mc'Donaldsa, no i jeszcze zapiekanki i frytki. Od czasu do czasu można zjeść, szkodliwe to to jest dopiero wtedy, gdy je się bardzo często... No a reszta odpada, bo we wszystkich hamburgero-podobnych rzeczach są sałatki, a tego nie znoszę Razz

Michał L

Mi się czasem zdarza jeść tego typu rzeczy, ale kiedyś robiłem to częściej.
Wiadomo syf jak sam skurwysyn, ale jak się nie ma nic innego pod ręką...
Ogólnie to bym wolał, żeby pozamykali tego typu knajpy, a w ich miejsce pootwierać jakieś stołówki czy jadłodajnie.

Czarny_kotek

hmmmm nie ma to jak potrójna porcja dużych frytek Very Happy

no i do tego jeszcze pizza z duuuuuużą ilością dodatków i oczywiście cola Razz

i zgadzam sie z mroofą, że dobrze, ze nie mamy problemów z tyciem Razz

endless

no kiedys {podstawowka} to sie tego zarlo w chuj i jeszcze troche
w sumie jak lidzia juz napisal syf jak sam skurwysyn...ale mimo wszystko smaczne;P
no a obecnie to baaaaardzo rzadko...przepijamy tyle kasyze nie stac mnie na cos takiego Razz

Karina ;]

Pizza i frytki jak najbardziej tak ale oczywiście nie codziennie Laughing

Jak to mówimy na ang. "śmieciowe jedzenie" ...kurde ale jakie dobre Sad

Grażi

w ciągu ostatnich 3 lat byłam w McDonaldzie max 3 razy a do KFC np. nie chodzę bo co bym tam nie zjadła ląduje z bólami żołądka ...
fast food nie jest dla mnie stworzony .. nie tylko dlatego że skład jest przerażający i że McDonald to kolporacja jedna z tych bardziej do dupy ..
po prsotu nie lubię Razz

RC-6180 · Wysłany: Śro 10:15, 01 Mar 2006 Temat postu:

"Chwilowy zapychacz" aby sie najeść w McDonaldzie trzeba by chyba wydać z 50 złotych... frytki i cheesburger rulezz... Very Happy

go_vege · Wysłany: Śro 12:24, 01 Mar 2006 Temat postu:

ja jak bylam mała to oczywiscie lubilam, tyle ze mi rodzice zabraniali bo mowili ze to niezdrowe, a teraz to tylko w ostateczniosci gdy nei ma niczego innego do zarcia... no chyba ze czasem jak jestem na centrum to sobie w mr.hamburgerze zamowie jarskiego burgera na wynos Razz

Murzyn · Wysłany: Śro 16:16, 01 Mar 2006 Temat postu:

Ja uwielbiam tego typu żarcie ale jak przez ferie byłem zmuszony jeść takie na śniadanie obiad i kolacje to mi sie na 3 dni przejadło ale znów mi smakuje o z chęcią zjadłbym teraz bigmaca z colą i frytkami. Razz

Kwietniu · Wysłany: Nie 12:15, 05 Mar 2006 Temat postu:

Ja jak bylem na wagarkach to poszlismy na ucho slonia zjadlem ponad 3/4 i umieralem hehe nie dalo sie tego zjesc potem oddychac nie moglem i chodzic.Potem poszlismy na winko i jak bieglismy to busa to mi sie wszystko zwracal ale dalem rade Smile

endless · Wysłany: Nie 12:21, 05 Mar 2006 Temat postu:

wczoraj sobie po 8nastce kupilem w pubie hamburgera i hot doga bo mnie swinia taka wziela Very Happy