Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
HellWanton Starsze Szaregłowy

Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Grzechu
|
Wysłany: Sob 15:36, 09 Lut 2008 Temat postu: Weganizm |
|
|
Weganizm jest bardziej ścisłą formą wegetarianizmu, polegającą na odrzuceniu wszelkich produktów pochodzenia zwierzęcego, podczas gdy wegetarianizm dopuszcza produkty, które zostały przez ustroje zwierzęce wytworzone.
Weganie nie konsumują ani nie kupują żadnych produktów zwierzęcych. Dotyczy to żywności: mięsa i jego przetworów, ryb, produktów mlecznych, jajek, miodu itp., a także odzieży ze skóry, futer, wełny i jedwabiu oraz wszystkich produktów zawierających tzw. odpady z rzeźni np. większość mydeł i szamponów.
Weganie unikają produktów, które są na zwierzętach testowane starając się znaleźć alternatywę dla tych produktów.
Weganie korzystają z ogromnej różnorodności bardzo odżywczych produktów pochodzących z królestwa roślin - warzyw, zbóż, roślin strączkowych, owoców i orzechów.
Weganie sprzeciwiają się także noszeniu skórzanych butów, futer, wełnianej odzieży i wszystkich innych produktów okrucieństwa wobec zwierząt, ich cierpienia i śmierci.
Weganie zdają sobie sprawę, że nie ma znaczenia czy zwierzę zabijane jest po to żeby je zjeść czy po to, żeby ubrać się w jego skórę i nie może tu być mowy o niewinnych produktach ubocznych okrucieństwa wobec zwierząt.
Co myślicie o tej diecie? Moim zdaniem napewno wiele daje i jest bardzo zdrowa, ale niestety człowiek potrzebuje różnorodnej diety ze wszystkimi witaminami, także do końca nie jest to takie dobre. Mnie napewno by taka dieta wykończyła
Zapraszam do wypowiadania się.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Rain karp Al

Dołączył: 03 Kwi 2007 Posty: 101 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:47, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
z niejedzenia miesa prawie nic nie mam, a już najmniej ma (NIC?) ta dobijana świnia w rzeźni. mam tę świadomośc.
nie jem mięsa bo mnie obrzydza(!). tyla. poza tym nie wiem, jak mozna zwierze zabijać. ale nie zamierzam toczyc bitew o czyjes sumienie. "nawracac" .... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
endless Porusznik

Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 2221 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: się biorą dzieci?
|
Wysłany: Nie 14:21, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
nie sadze zeby taka dieta byla zdrowa...zreszta sama piszac o roznych witaminach temu zaprzeczylas ; ]
ja tam jadam mieso i uwazam to za calkowicie naturalne...
o ile jeszcze wegetarianizm [hmm...moze raczej wegetarian?] akceptuje...w sensie, ze sadze jak ktos nie chce jesc tego miesa [brzydzi sie, czy tez zal mu tych swinek i krowek] to okej, jego sprawa [i w zasadzie tak jak palac czy pijac sam sobie szkodzi i to jego sprawa ; ]]
w kazdym badz razie weganizm [bez niczyjej urazy: p] uwazam juz za kompletny debilizm
w zasadzie trudno mi sobie wyobrazic jak wogole taki wegan funkcjonuje i je : | wpieprzanie okragly rok samych kakrtofli jak jakis zolnierz armii czerwonej mi sie stanowczo nie widzi : p
nie pamietam jak sie to wabi ale sa jeszcze ludzie ktorzy jadaja tylko te owoce co same spadly z drzewa <co jest?> 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
HellWanton Starsze Szaregłowy

Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Grzechu
|
Wysłany: Nie 20:21, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No takh, rzeczywiście trudno jest żyć stosując takha dietę Ale to wybór indywidualny. Jeśli komus zależy, aby ocalić te "świnki i krówki" to krzyż mu na drogę. Może przejść na weganizm. Ja oczywiście też jestem za mięskiem i zwykłą dietą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
RC-6180 Podpółsłownik

Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 3852 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 50°18' N 19°10' E
|
Wysłany: Nie 22:12, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A mnie w ogóle śmieszy to wszystko.
I zadam pytanie takowe - co by się stało z człowiekiem pierwotnym, który podczas zlodowacenia i życia w jaskini nie spożywał mięsa?? Nie przeżyłby...
debilizmem dla mnie jest to, że weganie nie ubierają się w wełnę albo jedwab. Z tego co wiem to wełnę pozyskuje się strzyżąc owce, nie wyrządzając im krzywdy. Jedwab, o ile pamiętam z biologii albo pochodzi z nasion (to raczej bawełna) albo z owadów - jedwabników. Głowy nie dam, bo pamięć mam do tego zawodną.
Jest jeszcze ciekawsza odmiana ludzi "dietowych", nie spożywają owocy zerwanych z drzewa, tylko te co opadły... o zgrozo, jak żule - sfermentowane jabłka Że co, że drzewo to boli jak ktoś zerwie taki owoc?? Truskawki "opadówki" są nie do zjedzenia (ubabrane w ziemi, często zgnite już albo nadgryzione np przez Pleszkę, Dziecioła)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Michał L Administrator

Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 3488 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Pogoń
|
Wysłany: Nie 22:39, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Mi się to nie podoba w ogóle.
Po co sobie życie utrudniać
Lubię wiele rzeczy mięsnych i jem je z chęcią.
Ale to dobrze mieć jakiegoś znajomego takiego i jak nie ma alternatywy na jakimś przyjęciu czy gdzieś można podwójną porcję dostać 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Dąbek Młodszy Chceciąży

Dołączył: 01 Wrz 2005 Posty: 960 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:29, 18 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Bez sensu. Mięso daje siłe, człowiek jest mięsożercą i już ale ludzie oczywiście musza kombinować. Inne produkty pochodzenia zwierzęcego też odgrywają ważną rolę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
prawdziwy madź starszy karp Al

Dołączył: 19 Wrz 2005 Posty: 299 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:44, 20 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
ale wy chyba dobrze nie zrozumieliscie "sensu" tej diety chciaz wlasciwie slowo deita nie jest w tym przypadku odpowiednie. wegetarianizm polega po prostu na nie jedzeniu miesa (niezaleznie od tego czy spowodawone jes wzgledami zdrowotnymi, etycznymi religijnymi czy jakimikolwiek) wiec jest "po prostu" dieta. weganizm to jakby styl zycia i przekonania. weganie sądza ze zwierzeta nie sa czlowiekowi potrzebne a on jest niezalezy i moze sobie bez nich swietnie radzic. i dlatego tez nie nosza ubran z jedwabiu czy bawelny. ja nie mam na ten temat wyrobionego zdania absolutnie mi to nie przeszkasza a trzeba powiedziec ze podziwiwiam ludzi ktorym nie brakuje enegrii by nie tylk komponowac pelnowartsciowa diete ale i z mnostwa artykolow ktore sa teraz na rynku wybrac te ktore nie pochodza od zwierzat.
RC-6180 temat "czlowiek pierwotny" czesto pojawia sie w dyskusjach o jakiejkolwiek bezmiesnej diecie. wiedz ze wegetarianie nie twierdza ze czlowiek w jaskini wyzylby na zbozu. chodzi o nasze czasy i nasze mozliwosci. obecnie jest naprawde wiele sposobow na produkcje bezmiesnej zywnosci komponowania posilkow. chodzi o to ze ludzie wspolczesni uwazaja sie ze ludzi inteligentnych, gospodarujacych a skazuja na bolesna smierc miliony istnien (wiem ze inteligencja nie zasze oznacza tez empatie ale mam nadzieje ze wiecie co mam na mysli). chodzi o to ze obecny swiat jest w stanie zapewnic mieso bez niepotrzebego cierpeinia na masowa skale. bo taki czlowiek pierwotny sobie polowal a my teraz od urodzenia skazujemy zwierzeta na cierpeinie nie dajac im szansy zyc w gdnych warunakach. poza tym (z czego wiekoszsc miesozercow nuie zdaje sobie sprawy) gdyby zmniejszyc o jakies 50% i wiecej spozycie miesa ludziom nie grozilby glod na swiecie. produkty roslinne ktore sa produkowane zjadamy tylko w 10% a co sie dzieje z reszta? tworzy sie z nich pasze, pokarnmy dla zwierzat hodowlanych, wniosek prosty- "marnujemy" przz to 90% upraw roslinncyh
o matko ale sie rozpisalam. no ale taki temat nie mog pozostac bez mojego odzewu 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
RC-6180 Podpółsłownik

Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 3852 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 50°18' N 19°10' E
|
Wysłany: Czw 17:35, 21 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
A teraz ja odpowiem na twoje argumenty. Po pierwsze, wszystkie zwierzęta, których mięso zjadamy, nie chodzą sobie po trawce zielonej i nie skubią sobie jej w słoneczku. Wszystkie te zwierzęta, które my jemy są trzymane w zamknięciu i tuczone w celu pokrycia zapotrzebowania na mięso. Gdyby człowiek nie był mięsożercą to nie miałby siekaczy i kłów jak wszystkie zwierzęta drapieżne tylko język jak ślimak. Po trzecie, nie ma możliwości sztucznie wyprodukować mięsa?? Bo niby z czego?? z Soi, z powietrza, czy laboratoryjnie z probówki?? Raz, że nie dałoby się z czysto praktycznego względu. Dwa, że wtedy dopiero oburzałyby się "środowiska etyczne"... I to, że człowiek jest istotą inteligentną nie przemawia do mnie, bo inteligencja nie ma nic do tego. Pomaga tylko aby podejmować takie a nie inne decyzje. Inteligencja za nas nic nie stworzy. Ja rozumiem, że niektórzy a raczej którzy (bo takich jest więcej) nie jedzą mięsa ze względu na to, że taka krowa kiedys sobie chodziła, zabili ją a teraz mam to zjeść. Ja nikogo nie namawiam. Wszak każdy swój rozum ma (i inteligencję) i sam decyduje o sobie... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina Młodszy Chceciąży

Dołączył: 26 Wrz 2005 Posty: 948 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 20:39, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja raczej nie porafiłbym odmówić sobie czasem czgoś odmięsnego.Co prawda uwielbiam np.w arzywa czy owoce ale po 1 to nie zaspokaja wszelkich potrzeb organizmu pzredewsyztkim brak produktów odmięnych prowdził by do wycieńczenia organizmu;).
Zdecydownie dla ludzi z naprawde silną wolą i postanowieniami .
Kwestia wyboru ale z medycznego punktu widzenia nie polecam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Chybcio Starszy Uranowy

Dołączył: 31 Lip 2005 Posty: 535 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: Sob 21:00, 23 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że miłościwie nam panująca WE wprowadzić powinna wprowadzić obowiązkowy weganizm, tylko pomyślcie ile zwierzątek byłoby uratowanych. 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Chybcio dnia Sob 21:01, 23 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
HellWanton Starsze Szaregłowy

Dołączył: 05 Lut 2008 Posty: 76 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Miasto Grzechu
|
Wysłany: Nie 14:06, 24 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Obowiązkowy? wątpię, żeby większość nie straciła zmysłów w sumie to tez ogromny wysiłek psychiczny:P
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grażi Starszy Chceciąży Szablowy

Dołączył: 08 Wrz 2005 Posty: 1891 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce
|
Wysłany: Wto 8:28, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Eh.. osoby doszukujące się sensu w diecie przerastają mój mały umysł .. eh.. nevermind ..
--
jak można pisać że nie da się żyć będąc weganką/ninem? :|
Moja znajoma praktycznie przez całe swoje życie była wege, od dwóch lat jest weganką i jeszcze chodzi po ulicy ..
utrudnianie sobie życia ?
jakoś nie czuję by ciężej mi się żyło .. jedynym minusem są rozmowy z "mądrymi tego świata" przekonywujące, że mięsożerstwo to jedyna słuszna droga ..
debaty z argumentami "a w epoce kamienia łupanego.." ale te czasy już minęły .. moim zdaniem to jest jeden z niewielu pozytywnych skutków globalizacji - możemy zastępować dzięki niej produkty pochodzenia zwierzęcego innymi
---
Cytat: | gdyby zmniejszyc o jakies 50% i wiecej spozycie miesa ludziom nie grozilby glod na swiecie. produkty roslinne ktore sa produkowane zjadamy tylko w 10% a co sie dzieje z reszta? tworzy sie z nich pasze, pokarnmy dla zwierzat hodowlanych, wniosek prosty- "marnujemy" przz to 90% upraw roslinncyh |
i dla mnie to jest najsilniejszy argument ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
RC-6180 Podpółsłownik

Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 3852 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: 50°18' N 19°10' E
|
Wysłany: Wto 15:49, 26 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
tak, ale niekoniecznie tak samo odżywczymi. Bo 1kg kotletów schabowych ma tyle samo substancji odżywczych co 1kg kotletów sojowych. A substytuty diety?? Dla mnie nie istnieje substytut np nogi z kurczaka albo rzeczonego schabowego. Takie coś nie istnieje....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grażi Starszy Chceciąży Szablowy

Dołączył: 08 Wrz 2005 Posty: 1891 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: K-ce
|
Wysłany: Sob 16:08, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
pod pojęciem substytut diety w wypadku wegetarianizmu chodzi o produkty które dostarczają odpowiednich witamin ..
lub odpowiednich połączeń jak np. warzywa w sezamem ułatwiają przyswajanie (jeśłi dobrze pamiętam) to białek ..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Stykó Kapitał

Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 2508 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Serbinowa
|
Wysłany: Sob 19:51, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Wcale nie marnujemy 90% upraw roślinnych - karmimy nimi zwierzęta, które sami zjadamy. Ja tu widzę użycie pośrednie.
Ale mimo wszystko uważam, że wegetarianie, mimo wszystko, odżywiają się zdrowiej. Raczej unikają choćby fast foodów. Ale to tylko taka generalna tendencja. Ja np mięsa sobie nigdy nie odmawiam, wręcz przeciwnie, jem niemal codziennie, ale w codziennym spożyciu mam też spore dawki wszelkich owoców [oszywiście surowych] i warzyw. I żyję, mam się dobrze, jeśli chodzi o wpływ diety na mój organizm, to jestem okaz zdrowia. Co też nie zmienia faktu, że wegetarian szanuję, jeśli nie jedzą mięsa z przyczyn ideologicznych. Jeśli w grę wchodzi wymóg diety, to cóż, pech po prostu.
A te oszołomy co jedzą podeptane truskawki to do lasu z nimi, niech żrą poziomki w listopadzie. Debile jakieś.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|