Zielona Polana

Michał L

Jakie ciuchy kupujecie? Wolicie te z markowych sklepów, czy nie sprawa Wam różnicy i zadowalacie się rzeczami z targu, albo lumpexu Razz

Ja do sklepów z tanią odzieżą raczej nie wchodze, choć jak sądzę, czasem może się zdarzyć coś ciekawego, ale to chyba trzeba porządnie poszperać Very Happy

Natomiast jeśli chodzi ogólnie to część rzecz mam ze sklepów znanych firm, a część nie. W zasadzie decyduje się po prostu między dwoma czynnikami - ilość/jakość. Adidasy, w których chodzę non stop oprócz zimy, kupiłem przed półtora roku za chyb 220 zł i dopiero teraz dochodzę do wniosku, że trzeba by zmienić, bo sie dziura zrobiła Smile

Więc na buty się moim zdaniem opłaca wydać więcej pieniędzy. Na pewno nie będe chodził w trampkach, które są w ogóle niewygodne, nie nadają się do biegania, a jak się w nich chodzi po np. szynach tramwajowych to prawie jak boso. Ale takie rzeczy jak podkoszulki, to już są mi obojętne, na jarmarku u mnie na wsi są bardzo tanio, a często nawet zdarzają się wytrwałe Smile

Chociaz jednak częściej, lepiej wydaje się wybrać jakość, bo rzecz dłużej przetrwa, nie zniszczy się w praniu itd.
Ale i tak najlepsza jest moja menelska skóra Laughing

Czarny_kotek · Wysłany: Czw 22:08, 02 Mar 2006 Temat postu:

hmmm dla mnie w zasadzie bez różnicy czy jest metka czy nie bo to nie o to chodzi, bo nieraz lepszej jakości, lepiej wykonane itp. są niefirmowe ciuchy. A co do butów to zgadzam sie z Michałem, bo sama miałąm 3 lata Pumy, które były nieździerne Razz

Stykó · Wysłany: Czw 22:20, 02 Mar 2006 Temat postu:

ja tam sie przyznam, że co do spodni i butów, to jednak te powinny być porządne- przede wszystkim buty- co do tego mam duże wymagania i obuwia na bazarze nie kupię... ulubione firmy to AKU [buty nie do zdarcia], Campus, Alpinus, Martens i pare innych od glanów i turystycznych

Spodnie- bojówki z demobilu albo wygodne dżinsy- nie mam wielkich wymagań, a w bojówkach to uwielbiam pomykać

Koszulki, koszule, bluzy- cóż, co jakiś czas robię obchód po markowych sklepach typu Reservda czy jakiego Diversa, ale tylko po to, żeby sie przekonać, że znalezienie czegoś fajnego w tych sklepach graniczy z cudem...

po prostu wolę koszulki własnej roboty [Bieszczady 2004;], albo jakieś śmieszne [667- nowy lepszy szatan, katechecie sie podoba;] albo z nazwą i logo jakiego fajnego zespołu... a na to tradycyjnie czarna koszula a lbo Bundeswerka i jest fajnie... do tego jaka bandamka czasem albo coś innego i luzik.. i nie trzeba mieć markowych ciuchów, żeby fajnie wyglądać

Fist, The Mad Peanut

Ja tam osobiście co roku kupuję te same, jakiejś tam firmy spodnie, czasem jakąś koszulkę z zespołem na targu (lub jak już mam kasę w muzycznym, dłużej wytrzyma), trampki co tydzień nowe w CCC (choć ostatnio zainwestowałem w jakieś adidaski), no i koszule... tylko z ciuchsa. Nigdzie na świecie nie dostaniesz tak wspaniałych koszul w kratę jak w ciuchsie. Czy trzeba grzebać...nie, koszule zazwyczaj wiszą na wieszakach. Aczkolwiek i w "koszach" też są.
Najlepszą rzeczą, jaką sobie kupiłemw ciuchsie jest mój płaszcz. Długi, zielony, zajebisty. Doszyłem mu polską flagę na ramieniu i wiecie co? Naszywka ta kosztowała trzy złote. To o złotówkę WIĘCEJ niż zapłaciłem za sam płaszcz. Smile

go_vege

a ja pomiedzy lumpeksami a normalnymi sklepami. wszstko zalezy od zapotrzebowania i ilosci pieniedzy no i od asortymentu Razz

choc cczasem dokonuje pewnych obliczen, spodnie 9zł, sweter 3 zł, biustonosz 49 zł i musze przynac ze wyglada to komicznie

ale coz, mysle ze to bardzo dobre posiadac bluzki za 40 gr i za 40 zł.
w sklpach firmowych ubrania sa jakosciowo dosc dobre a na dobra sprawe ceny tez nei tka bardzo wygorowane jesli ktos potrafi szukac. w lumpeksach ejst tak ze mozan trafic na ciuchy wycenione ktre sa beznadzjne a bluzka kosztuje 15 zł a mozna trafic na bluzke za 1zł [czasami w tym ogromnym w katowicachsa takie wyprzedaze Razz

] ktora jest jakosciowo dobra i bardzo ladna lub tez mozna isc za ogromna potrzeba kupienia spodni a wyjść z 3 bluzkami i torbą Kwadratowy

wiec kupowanie w lumpeksach to raczej szukanie 'czegos' do ubrania i troche zabawy niż wybieranie sie na zakupy z postanowieniem kupienia pomaranczowej bluzki na ramaiczkach. aaach dobra... nei bede przynudzac.... tyle z tego mojego lumpeksowego życia ktre neistety sie powoli konczy bo nei mam niestety czasu.... no i duzej szafy tez

RC-6180

Ostatnimi czasy, zaczałem ubierać się na wyprzedażach, albo w Reserved gdzie mam 15% zniżki Club Nokia... Często wole poczekac do wakacji i kupić koszulę, albo T-shirt za 50% taniej... i dlatego najczęsciej zakupy u mnie odbywają się raz do roku, jeśli chodzi o wierzchnie ubranie... Jesli chodzi o buty to jednak firmowe - Baskety Adidasa, bo najlepiej sięw takich czuje i dlatego następne, które kupię, będą właśnei do kosza i z Adasia... nie jestem zakupoholikiem jeśli chodzi o kupowanie w markowych sklepach... Wink

Karolina

A ja w sumie więcej mam firmowych ubrań więcej.
ALe bynjamniej nie dlatego ,ze uważam ,ze targowe są gorsze tylko targi są zwykle rano a ja jade na zaupy wieczorem:P.
Choć czasem zdarza mi sie zaopatrzyć na jarmarku(forma targu na wsi:lol: Smile

i to w czasem całkiem fajne rzeczy:D.
Jest mi obojetne gdzie ważne żeby mi się podobało i mi było w tym wygodnie reszta mnie nei obchodzi:).

black_math

moda targowa raczej nie jest zbyt urzekająca, ale lumpeksowa czy indian shopowa zdecydowanie ciekawsza..trzeba tylko umieć coś wyszperać, choć czasem zanim coś się znajdzie upłynie sporo czasu..i przeróbki bywają konieczne,ale efekt bywa zaskakujący..aczkolwiek ciuchy markowe to ciuchy markowe..w sumie dobrze jest mieć po połowie z każdego rodzaju i potrafić wszystko połączyć Cool

Grażi

ja raczej ubrań któe mi odpowadaają w "slepach"bym nie odnalzła Razz

także lumpy są na pierwszym mijscu ... ale jak już go_vege wspomniała, przy tym trybie trzeba mieć duuużą szafę Razz

co do butów ... osobiście wolę wydać co roku na buty 60 zeta niż raz na dwa lata 120 ... po prostu ni muszę się przejmować ż erok temu wolałam np. pomarańcz Wink

... no dobra piszę glupoty bo wiem że i tak nie dałabym tyle n buty, chyba że tai które by moje pogowie wytrzymały ... czyli nie gany odpadają ... Razz

a właśnie .. obecni poszukuję robotniczych zielonych ogrodnicze... jeśi wieci gdze jest lump z ubraniami roboczymi .. to bardzo proszę o informacę Wink

będę bardzobardzo wdziczna ... Razz

Rkn

dla mnie targówki odpadają, na targu nie ma szerokich spodni ani wogóle ciuchów które by mi się podobały, poza tym jestem próżny i wole z metką(ale umiem się do tego przyznac nenene : P)
także firmowe(głównie skateshop) albo z lumpa(ostatnio dojebanąąąą koszulkę za 1,90zł kupiłem) albo firmowe i z lumpa(longsleeve reeboka za 20zł, nówka : ))
buty tylko firmowe, chyba że jakieś głupie halówki do grania w nogę
i preferuje skate firmy niż jakieś nike itp, buty na deske są PRO i wogóle ładniejsze : ) szkoda tylko że kosztują tyle samo albo nawet droższe są Neutral

apropos butów ludzi to nie zawsze jest tak że się kupi droższe i dłuzej trzyma, ja kupiłem kostony z Es'a za 300zł i rozwaliły mi się po chyba 3 miechach

Nonpossumus88

butów tanich sie nie oplaca w sumei kupowac.....bo krotko wytrzymuja....a podobnie jak Lidzia w trampkach nie bede chodzil....a frimowe rzeczy owszem ale niekoniecznie ...czasami na targu sa lepsze rzeczy i jakosciowo i estetycznie...metka nie zawsze jest gwarancja jakosci...i w sumie np. kurtke zimowa lepiej na wiosne kupic bo przed zima sklepy maja wysoka marże.... no a w lumpeksie raz byłem.....jak przez pomyłke wszedłem;]...