Zielona Polana

endless

chyba jeden z najbardziej znanych polskich zespol grajacych w klimatach black/deat...zaczynali od blacku, grajac z plyty na plyte co raz lepiej technicznie i na ostatnich paru albumach zmieniajac stylistyke w kierunku deathu
najleprza plyta to grom [black] oraz zos kia cultus/demigod [death]
jezeli chodzi o utwory to grom, lasy pomorza, heru ra ha let there be might,as above so belov, conquer all i sculpting the throne ov seth

Robuzz

Noooo...eee...teges...nie jestem specjalnie za bardzo ich wielbicielem...

Michał L

Szczerze to znam tylko kilka piosenek, ale są one naprawdę dobre.
Moje ulubione to Decade of Therion i Lasy pomorza.

krzybednar

Ja też szczerze mówiąc też za nimi nie przepadam. Nie bawi mnie niestety muzyka złożona z niezrozumiałego ryku, szumu gitarowego i łomotania na perkusji...

Dąbek

Raczej się z tym zgodzę Krzybednar...

endless

zla interpetacja...jedni nazywaja to szumem gitarowym ale jak sie dokladnie temu przyjrzy riffy sa zlozone i urozmaicone...do tego behemoth gra swietnie technicznie [moim zdaniem]...perkusja moze wydawac sie lomotem ale nie jest to napierdalanie ot tak w byle co tylko posiada wlasna rytmike itd...no a wokal...coz niekazdy musi lubic growl ale i to ma swoje uroki Kwadratowy

Dąbek

To jest jak zwykle sprawa gustu, a przez termin łomot, "napierdalanie" itp każdy rozumie co innego. Perkmen rzeczywiście młóci i fajnie zieje ogniem na koncertach. A growlować trzeba umieć bo niektórzy myślą że umieją a tak naprawdę tylko ryczą.

Gość

terminem napierdalanie nie można nazwać tego co robi Inferno. on jest cudowny.. <buja w obłokach> a riffy gitarzystów - świetne. zgadzam sie z endlessem ze coraz lepiej graja chłopaki. co do growlu Nergala.. hmm.. ja tam lubię.

Dąbek

Ja nie mam na myśli nic złego. Wypowiedziałem się ogólnie o tym gatunku bo Behemoth nie przypadł mi do gustu i za mało słucham żeby się znać. A "napierdalanie" nie musi koniecznie oznaczać czegoś złego. Trzeba po prostu umieć robić to z sensem.