Zielona Polana

endless

to czekac czekac i jeszcze raz czekac...

Michał L

Już trochę przesłuchałem i stwierdzam, że płyta bardzo dobra, świetne piosenki, które spodobały mi się bardzo szybko to Święta i System, a także Daleka droga do domu. heh można zrobić skrót DDDD. Jak dla mnie trochę zjebane intro.

endless

intro jeszcze ujdzie bo wlasciwie tylko powoli wprowadza klawisze ktore na poczatku zaprzepaszcoznych sil... zanikaja
bardziej denerwuajce sa wstawki...i o ile jeszcze ta przed swieta wojna jako tako ujdzie, o tyle to przed joozkiem to dla mnie totalne nieporozumienie...
a jesli chodzi o najleprze utwory to procz znanych mi wczesniej [przez co nieco znudzonych...] zaprzepaszczonych i schizofreni na uwage zasluguje listopad, system i swieta wojna

go_vege

od srody słucham tej plyty conajmnij raz w ciagu dnia i codziennie przy niej zasypiam Razz

to chyba znaczy ze mi sie spodobała Kwadratowy

w sumie wydaje mi sie dośc dobrze dopracowana przez co ciezko jest mi wymienic jakes ulubione pisenki, wymienic moge jedynie te które najbardziej wpadły mi w ucho i wyleciec nie chcą - ostrość na nieskończoność i tonacja
gdyby nie piosenka 'w ogrodzie' do ktrej sie chyba nigdy nie przekonam to płyta bylaby wprost idealna

zaprzepaszczone siły sa moja ulubioną piosenką i chyba zadna inna tego nie zmieni [no chyba ze innych zespołów coś typu 'płytki dołek' huntera badź 'niewinni i ja' dżemu] Kwadratowy

co do tekstów [bo ktos zarzucał im 'denność' Kwadratowy

] to powiem ze mi sie podobają same w sobie, w dodatku ciekawie zaspiewane zapisują się w pamieci -> "dzieje się coś złego, nie rozumiem tylko czemu tak mi dobrze. nateżenie oddalenia w każdym z nas ksztautuje forme zwyrodnienia" badź refren w ostrości na nieskończoność
ogólnie rzecz biorąc to ta płyta wydaje mi sie byc znacznie lepsza niż poprzednia, choć mówiac o comie nie moge nei wspomniec ze mimo wszstko zawsze sluchając ich toważyszy mi lekka irytacja spowodowana ich monotematycznością tekstow badź poprostu ciaglym narzekaniem i użalaniem się nad soba Kwadratowy

endless

moze ktos zarzucil im 'dennosc' wlasnie ze wzgledu na ich monotematycznosc

go_vege

no to w takim razie sie zgadzamy Kwadratowy

Pijaffka_

Według mnie lepsze jest Pierwsze wyjście z mroku. Na płycie jest więcej piosenek, które wpadły mi w ucho ;- ) i do któych mogę się bardziej utożsamiać, poza tym mam do niej ogrooomny sentyment Smile

W ZSWAŚZ podoba mi się jedynie: DDDD, Ostrość na nieskończoność, listopad, tonacja, zswaśz, system, czyli chyba większość, ha ha xD
Co do dema... Piosenka pisana nocą, nienasycenie, tolerancja... to jest TO

Michał L

Ja natomiast ostatnimi czasy patrzę na ten zespół z innego punktu widzenia.
Wiadomo sama muzyka nie stoi na najgorszym poziomie, ale sam styl, który stworzyli, czy może raczej jest to jedynie stylizacja na pewien zespół z zagranicy, jest jak zaobserwowałem pozoracją pod jakąś alternatywę, na dodatek teksty są nie wiadomo jak wydumane, a przy tym odnoszę także wrażenie, że nie smutne(przynajmniej te, które miały za takie uchodzić), ale przepełnione kiczem. A przypominam, że Rogucki Mickiewiczem nie jest i gdy popełni jakiś błąd nie robi tego celowo, ale po prostu.

go_vege

tez mysle ze olo mogl miec racje, mimo wszstko to nei wyklucza tego ze moze nam sie podobać ten zespół Razz

a jesli ktos ma piosenke pisaną nocą to prosze przeslijcie mi badź dajcie jakegos linka bo juz mi jedna kolezanka mowila jest to jest jej ulubiona wiec czuje potrzebe zapoznania się z nią Kwadratowy

black_math

Coma jest niezła, ich koncerty mają bardzo niepowtarzalny klimat..wprowadzają w stan lekkiej zadumy..no i z pewnością nie jest to komercyjny zespół..widać, że tworzy muzykę zupełnie odbiegającą od standardów polskiej sceny muzycznej..dobry koncert dali na festiwalu rockowym w Węgorzewie w lipcu...ale nie powiedziałabym, że to najlepszy zespół rockowy w Polsce Cool

Michał L

No taki status jest dla nich nieosiągalny.
Moim zdaniem to jest na maksa komercyjny zespół, może jego początki były niemrawe i wóczas mógłbym się zgodzić, ale obecnie to jest sama komercja, to czego potrzebuje młodzież, żeby mieć(fajniejszego, smutniejszego, bardziej ''melancholijnego'', ''refleksyjnego'') doła. Rogucki pod tym względem wie co robi, w końcu skończył szkołę aktorką i ma pewien zmysł, hmm trafiania ze swoją muzyką tam gdzie chciał by trafiła.

Pijaffka_

ostatnio zespół podchodzi lekko pod komercję - i tu się zgadzam. Mam nadzieje, że szybko " przejżą " na oczy i nie pogrążą się jak inne zespoły, np. Ira, która została wylansowana i zaczęła robić na ilość, a nie na jakość... ehh... takie rzeczy bolą.
Kiedyś wszyscy podchodzili z pasją, a teraz?
bida.

Kto chciał piosenkę pisaną nocą?!
mam i wyśle w dobre ręce.

Stykó

ja mogę chcieć, a czemu nie?

Pijaffka_

no to na privie zarzuć mailem ;- P.

Maphela

Taaa... Pijaffka chciała mnie już na Come nawrócić xD.

Pijaffka_

a coś Ci nie pasi maphelo moja kochana? x)

Maphela

Nie xD.

Dąbek

Jeszcze ze dwa albumy (mam nadzieję lepsze od najnowszego) i Rogucki umrze z przepicia.

klark

w sumie temat zdążył trochę ostygnąć ale chciałbym wyrazić swoje zdanie na temat comy. zespół technicznie bardzo dobry, niektóre utwory naprawdę mi się podobają. pierwsza płyta była niezła, druga niestety znacznie gorsza. i nie chodzi tylko o teksty (które po pewnym czasie odrzucają), tytuł (durny jak cholera, brzmi jak autoironia ale oni traktują go poważnie) czy głos roguckiego (który brzmi strasznie metalowo i nie jest niczym wyjątkowym, wcześniej od niego był chociażby zalewski-tak ten z idola). coma po prostu się przetarła i jeżeli nie zmienią nic w swojej muzyce to za jedną, dwie płyty przy zespole nie zostana nawet fani.tylko fanatycy.

go_vege

heh Dąbek ma chyba racje... niewiele czasu mu zostalo... choc wiesz 'alkohol zabija powoli wiec mamy jeszcze troche czasu'
co do Klarka to ja sie od poczatku do konca z toba nie zgadzam. argumentowac nie bede bo juz wczesnij sie wypowiadalam a z racji swojego niewypazonego jezora i wciskania wszedzie swoich 3 groszy musilam to napisac. Kwadratowy

klark

do go go_vege: z którym konkretnie zarzutem się nie zgadzasz? bo wydaje mi isę że na tle innych (nie twierdzę że odnosi się to do ciebie czy do kogokolwiek na tym forum) rozhisteryzowanych fanów comy moja opinia jest w miarę obiektywna. nie wmówisz mi że tytuł nie jest durny np i że rogucki potrafi się odnieść z ironią do swojej twórczości (może to tylko poza, nie wiem), wątpliwości rozwiewa zajawka promocyjna. Poza tym sprowadzamy to w tym momencie do subiektywizacji wartościowania muzyki, dla ciebie to moze być dobre, dla mnie mniej. i w takim wypadku dyskusja nie ma sensu bo o gustach się nie dyskutuje.

go_vege

o tak, wiedziałam ze nie trzeba pisac. wiec zapraszam do przeczytaniamoich wczesniejszych postow na tej i poprzedniej stronie.
jedyne co tutaj dopisze to to ze na ten czas lubie ten zespol ale nie jestem bezkrytyczną fanką podniecajacą sie na widok roguckiego [który na dobra sprawe jest oblesny, a na koncertach irytujacy]

merry

Coma to zespół który bardzo szanuję, często słucham. Należy do tych 5% polskich kapel, które cenię. Ostatnio ciągle u mnie słychać "nienasycenie".

Stykó

Chyba mało znasz w takim razie polskich kapel, skoro tak mówisz. Ja też nie znam wielu ale wiem że jest sporo dobrych, nawet świetnych.

A co do Comy - trochę się osłuchałem z tym zespolikiem. I powiem że to kiepy są straszne. Jakoś im nie wychodzi po prostu, przekombinowana ta muzyka - tzn tak - za mało dobrej muzyki [przeciętnizna], przeintelektualizowane teksty [niestety, brakuje ludzi klasy Fisha albo Watersa jeśli chodzi o pisanie tekstów]. Wokal to kiepścizna straszna jest. Kicha - taki pseudoambitny popik. Błee.

Dąbek

Popik z gównianymi tekstami i wokalem? Człowieku chyba jakąś inną Come słuchałeś. Co nie zmienia faktu że ta właściwa chyba się stacza.

Stykó

Wokal do mnie zupełnie nie trafia - jak dla mnie największa wada zespołu - teksty nawet jeszcze przejdą. Ale i tak wiele ciekawego w nich nie ma jak dla mnie.

Dąbek

No cóż chyba że tak, w takim razie uznajmy że nie gustujesz w takiej barwie głosu. A co do tekstów to wydaje mi się że niejeden utwór wykonawców których słuchasz ma bardziej prosty tekst. Co nie znaczy że nie może być on super. Czasami (a nawet często) prostota jest rozwiązaniem genialnym.

Stykó

Nie zarzucałem tekstom prostoty - po prostu uznałem, że jak dla mnie nie ma w nich wiele wartościowego. Jest to wynik wypadkowej moich gustów muzycznych, przekonań, wyznania, poglądów, nurtu filozoficznego czy czego tam jeszcze, ale generalnie nie mieszczą się w moim światopoglądzie w rubryce 'dobre teksty'.
Chociaż z drugiej strony umieszczenie ich w rubryce 'przeintelektualizowane' świadczy o tym, że coś w inteligentnego, ale nie do końca do mnie trafia [może nie takiego słowa użyłem jak było trzeba].

Co do głosu to faktycznie zupełnie mi wokal nie leży.

A jeśli chdzi o prostotę w muzyce - to, że najpozytywniejsze opinie zbierają u mnie na ogół zespoły z progresywnych kręgów rocka, nie znaczy, że nie potrafię docenić prostej muzyki. Tacy np. Beatlesi byli wg mnie zespołem wybitnym, a przecież muzykę i teksty mieli dziecinnie wręcz proste.