Zielona Polana

RC-6180

Co sądzicie o tym zespole, moje zdanie jest takie, zespół zajebisty, muza ostra, aczkolwiek nie taka "straszna" jak Metaliki (sorry że tak napisałem, ale nie wiem jak się pisze w oryginale)...mają kilka fajnych kwałków:
The Noose, Long Way Home, Hit that, Race Against Myself, Head Around You, Spare Me the Details, Da Hui, When You're In Prison (nie wiem czy to ich, ale tak mam w Winamp'ie)...

Fist, The Mad Peanut

Tak, muszę przyznać, że bardzo lubię Offspring. Mają fajne kawałki. Lubię ich. No lubię.

Murzyn

No ja też ich bardzo lubię. Najlepszą mieli płytkę America czy coś takiego bo tam same hity były. Ale super zespół i nawet mojej mamie się podoba. Razz

endless

dla mnie podchodzi zbytnio pod californie i pop-punk Kwadratowy

Hilaran

Americana. Najlepsza płytka. Dobry zespół. Też ich lubie. A Twojej Mamie sie podoba bo nie tłumaczy tekstów.... Razz

Murzyn

No Americana. Właśnie. No nie tłumaczy na szczęście tylko jej sie sama muzyka nawet podoba. Razz

Dąbek

Wesołe chłopaki grający wesołą muzę. Fajną zresztą. A Americana to w istocie najlepszy Ich twór.

go_vege

o jak dobrze.. przypomnieliscie mi ze juz dosc dawno ich sluchalam Smile

wiem ze podobniesz mam wszstkie plytki ale neistety zadnych tytulow nie kojaze.. no moze poza ... niezlym cw/faniakiem jak na bialasa Smile

Blabls

Hehe no i mnie ochota naszła na słuchanie Very Happy

zaraz puszcze sobie.
Zespół zajefajny mam 2 płyty Amiericane i Conspiracy of one - świetne się obie Very Happy

Murzyn

Ja też sobie ściągnąłem ostatno kilkanaście piosenek i fajnie sie słucha. I mi sie nawet teledysk jeden ściągnął. Przez przypadek. Razz

Robuzz

Rkn

po americanie wszystkie och płyty to gówno, poszło w komerche i lżejsze granie:/ ale do americany to zajebisty zespół z wyraźnym rozpoznawalnym stylem i pełnym energii wokalem dextera hollanda:)

Murzyn

Jeszcze jest fajne z płytki z 2000 roku Original Prankster. Mi sie ta piosenka bardzo podoba. Razz

Dąbek

Fajne też jest Hit That.

endless

hit that znudzilo mnie do reszty ze wzgledu na wiecnie puszczany teledysk Razz

ale przyznam ze ten niebieski pies ktorego wykastrowali pod koniec jest swietny Very Happy

Dąbek

I pies i sama piosenka dobra jest.

c01L (czyli ptaku :P)

tak szczerze... Offspring skończyło sie po Americanie... a najlepszy album to Ixnay On The Hombre no i w sumie Smash też... Potem to już sie pop - punk zrobił...

no a najlepszy utwór to Gone Away... słyszał ktoś ? jak sie Race Against Myself podoba to Gone Away przebije spokojnie Kwadratowy

polecam z całego serca Kwadratowy

cheshire

Ja generalnie uwielbiam Offspringa. Wszystkie piosenki mają swój klimat i nie zgadzam się z tym, że wszystkie są takie same. Ale najlepsze jest "Staring at the sun"

Ojcik

Americana jest arcydziełem! Chociaż Ixnay On The Hombre i Conspiracy też były niezłe...w porównaniu do tych - Splinter wypada dosyć słaaabo. Moje ulubione: No Brakes, Americana, Da Hui, Want You Bad, oraz Spare Me The Details i The Worst Hangover Ever (wyłącznie za tekst!! Wink

)

RC-6180

Wszystkie ich piosenki mają spoko klimat, a powiedzcie mi co to za rodzaj muzyki Razz

czy to rock czy coś więcej aniżeli Rock czy to rock z rozszerzeniem gatunkowym...

Dąbek

Rock zalatujący punkiem, nawet pop punkiem. Tak ja bym Ich nazwał...

Ojcik

Splinter może i zalatuje, ale wcześniejsze (Americana i przed) są naprawdę dobre.

Dąbek

Nie mówię że to złe. Każdy ma jakiś styl.

Americana rządzi.

Karolina

Za wiele kawałkow tego zespołu nie słyszłam ale od kilku lat jestem zauroczona piosenką:Pretty Fly Smile

.
Zespół jak dla mnie bardzo dobry:).

Stykó

Kiedyś [za czasów kiedy moje pojęcie o muzyce rockowej było bliskie zeru] też uważałem, że offspring to bardzo dobry zespół. [Co nie znaczy, że Wam coś ujmuję Razz

] Ale teraz już nie przechodzi... jak można nazywać bardzo dobrym zespół, którego bębniarz potrafi cały album przełomotać praktycznie na powtarzających się kilku taktach? Tak żeby nie wnikać w szczegóły- sekcja rytmiczna denna, sekcja wiodąca nudna, wokal kiepski... a może to Floydzi są za dobrzy?

duda

Hmm.... Zespół fajny, mozna posluchac. Ale cos ostatnio nie trafiaja do mnie ich piosenki... moze sie zmieniam... Hrm

Dąbek

Wybacz Stykó, ale zauważyłem że całą muzykę przyrównujesz do Pink Floyd. Świetny zespół sam ich uwielbiam ale nie tędy droga. Offspring a Floydzi to coś zupełnie innego. Coś czego się słucha w różnych sytuacjach. To że grają niedbale czy "wokal kiepski" to nie znaczy że nic nie mają do zaoferowania. Sex Pistols też nic nie umieli a potrafili stworzyć coś fajnego. Sam już nie słucham ale na imprezie jak jest to się można fajnie bawić, ogólnie przyjemny zespół.

RC-6180

Ha i tu Cie Stykó mają. Rzeczywiście wszystko sprowadzasz i porwónujesz do poziomu Pink Floyd, Marillion i innych ubóstwianych przez ciebie kapel... troche przegiołeś ze stwierdzeniem, że jak byłeś mały to miałeś zerowe pojęcie o rocku, bo słuchałeś Offspringa.

Ja słucham R+ i Offspringa i czasem LP albo Limp Bizkit więc mój poziom jest niższy od zera... Wink

Stykó

Nie chodzi o to, że słuchałem i z tej racji uważam, że miałem zerowe pojęcie. Chodzi o fakt, iż uważałem, że to jest świetny zespół - teraz jestem zgoła odmiennego zdania.

Cóż, co do Pink Floyd, to mam cholerną słabośc do tego zespołu. Zdaję sobie sprawę, że wiele innych zespołów gra wiele innych stylów, i teoretycznie nie sensu porównywać ich do Pink Floyd ...

Ale. Floydzi nagrali kilka albumów i nawet utworów, z których każdy pojedyńczy wartością artystyczną przerasta całe dyskografie wielu znanych mi zespołów [np. Echoes, czy albumy Meddle, The Dark Side of the Moon]. Poza tym nie da się jednoznacznie stwierdzić, jaką muzykę grają. Bo ich muyzka to mieszanka wielu, wielu, wielu wpływów, tam jst rock, blues, jazz, jest miejsce na brzmienie szybkie i ostre i delikatnie łagodne, jest duża porcja muzyki progressywnej, na początku było sporo elementów psychodelicznych.

I takie np. porówanie Floydów do jakiegoś hardrockowego zespołu ma jakąś rację bytu, bo zdarzało im się grać z rockowym pazurem. Tak dla przykładu.

Jednak zgadzam się z tym, że trochę przeginam. Jednak zauważcie, że nie krytykuję gustów innych osób [poza tokio hotel, ale nie ja jeden Razz

].

RC-6180

Tokio Hotel to kazdy jedzie na kazdym kroku... aczkolwiek czasem przyrównywanie wszystkiego (poza TH) do Pink Floydów nie ma sensu... jak juz stwierdziłeś, sa to zgoła odmienne rodzaje muzyki i tak jak dla Ciebie świętością może być kawałek Pink Floydów - Another bring in the wall, dla mnie takim kawałkiem może być Ohne Dich Rammsteinu...
Zresztą o gustach się nie dyskutuje Wink

tylko akceptuje (no poza TH

)