Zielona Polana

Michał L

Jaki Waszym zdaniem jest lepszy i dlaczego, mozna jeszcze wlaczyc RPG z SW, do rywalizacji w zasadzie Question

MISIEK

To zależy co kto lubi, sieknąć kogoś mieczem i "fajerbalem" czy preferuje "siłę magnum". Osobiście gram w warmłotka którego cenię za: klimat bo to nie cukierkowe D&D banalne zasady walki i magii ale chętnie zagrał bym w neuroshime btw to jest polski RPG (kocham Mad Maxa)

Michał L

Zatem i ja się wypowiem. Moim zdaniem z pewnością realistyczniejszy i przez to można się bardziej wczuć, a przynajmniej tak jest w moim wypadku jest RPG postnuklearne, nie ma tam tych wszystkich dziwnych stworzeń. Jednak jeżeli zacznie się grać w łorhamera Smile

to po jakimś czasie też powinno być dobrze. W zasadzie warhammer do RPG papierowego lepiej się moim zdaniem sprawdza niż D&D, gdyż wszystko co ma być jest, a nie traci się tyle czasu na liczenie.
Ja w końcu chętnie bym w coś zagrał, bo już bardzo dawno nie miałem okazji, neuroshima fajna rzecz, zwłaszcza podobało mi się to, że każdy miał jakąś chorobę.

Fist, The Mad Peanut

Oprócz texas rangera. Razz

Bodaj "zdrowa okolica". Razz

Ja osobiście po równo kocham świat magii i miecza oraz świat madmaxa. I szukam (chcę stworzyć) system łączący najbardziej charakterystyczne cechy obu światów. Może w tym temacie porozmawiamy na ten temat, bo chyba nie jestem odosobniony w tych dążeniach.

Ależ by to było piękne... wyobraźcie sobie kolesia w skórze. Ćwieki, glany, ćwieki. Pankrok na głowie, kolczyki w uszach. Podjeżdża na harleyu do bandy mutantów i chwyta za desert eagla. Drugą rękę wyprostowuje, jednocześnie oddając strzały w kierunku mutków oraz... kilka fireballi. Te martwe płoną. Te żywe też płoną lecz trzeba je dobić. Nasz bohater sięga po umieszczony na plecach topór i wywija nim amortyzując każdy wymach wnętrznościami mutanta. Siłą woli zbiera ciała na jedno miejsce i pozwala im się spalić do cna...
Cudo. Smile

Michał L

No niekoniecznie, to mogłoby zabić klimat, zarówno jednego jak i drugiego, takie hybrydy najczęściej nie są najlepsze. Chociaż nie powiem, że nie spróbowałbym takiej gry.

Fist, The Mad Peanut

A mnie się jednak wydaje, że smoki i harleye nie kolidują ze sobą. Karabin i magia mogą być w jednym systemie razem, i nie bedzie psuć klimatu żadnej ze stron - bo to będzie nowa strona, nowy system, nowy klimat.

endless

a ja zdecydowanie fantasy...i to bez dwoch zdan

MISIEK

Co do miksu fantazy i postnuklear to jest coś podobnego - steampunk. Ale miks Ns i Warmłotka fajny tylko:
- magię trzeba podmienić np. na siły umysłu (PSI)
- przerobić zasady walki na broń palną
btw Co sądziće o RPG w świecie warhammer 40.000 bo to był by "złoty środek"

Fist, The Mad Peanut

Ja nie chcę miksować dwóch istniejących systemów, a stworzyć jeden nowy.

Tak, Warhammer 40k byłby niewątpliwie fajny.

MISIEK

Chyba że tak. Co nie zmienia faktu że do przerabiania mechaniki najlepiej nadaje się mechanika warmłota ze względu na banalność i logiczność. Proponuję założyć osobny temat gdzie "populacja" forum zaczęła by tworzyć własny system RPG

Vampirq

Ja niestety tu jestem bez stronny gdyż gram z róznymi ludzmi w rózne systemy. Neuroszke cenie za jej atrakcyjność bardzo wciaga gdyż łatwiej się wczuć. Systemy fantasy warmłotek, d&d całkiem fajne jednak nie jestem ich szczególnym fanem. Moim ulubionym systemem jest Vampire:the maskarade mozna w niegi garc w roznych epokoach. Tak wiec to tyle. Aha SW RPG zajebista sprawa tylko tzreba grać z ludzmi ktorzy czytali ksiazki. ok tyle .