Zielona Polana

historia

heh każdy z nas jest po części psychopatą

"lecz jednak niestety" jest ładne. :P

no wlasnie przeciez gdyby tak do tego podchodzic to mozna by podwazyc dzialalnosc Hitlera,Stalina i w ogole cala historię... po co się bawić w "co by było gdyby"...

ja bez palenia mam takie sny, że jakby zrobić psychoanalize to chyba by wyszło, że jestem nienormalna xD

choć nie do końca bo w koncowym okresie wojny juz mu mózg się przepalił
pod koniec Hitler byl juz przeciez uzalezniony od lekow i pomocy lekarza (nie pamietam juz teraz dokladnie od czego, ale bral d ...

Góral i tak lepiej wielorybem niż latającym pająkiem Very Happy

nie no po wygladzie nie mozna zbyt wiele wydedukowac... wrecz odwrotnie, czesciej mozna sie przejechac na takich spekulacjach (ja nie raz mialam tak, ze diametralnie zmienialam zdanie o osobie, ktora ...

oczywiscie ze mozna go podziwiac, nie za ogrom zbrodni, za ktore jest odpowiedzialny, ale za sam intelekt, za umysl, ktory byl zdolny doprowadzic do zaangazowania i podporzadkowania sobie tylu ludzi w ...

według mnie ważne jest tak naprawdę i jedno i drugie... bo wiadomo, że ważne jest to co drugi człowiek ma w głowie, co sobą reprezentuje i ogólnie jaki jest "od środka" i że "wygląd to ...

Co do tych snów Lidzia, to ja też tak mam. W sumie często mi się zdarza, że zanim coś się stanie to mi się to przyśni...np. zanim poszłam do gimnazjum to długo długo przed tym śniło mi się rozpoczęcie ...

ja bym kupiła dom, w którym zrobiłabym własną bibliotekę

to jest moje marzenie... a poza tym jakiś sportowy samochód, trochę bzdur typu ciuchy (jak to baba) i resztę do banku...

Mariusz masz jakieś dziwne pojęcie romantyczności Very Happy

a jeżeli rzeczywiście chodziłoby o kobietę... to ja chyba nie chcę wiedzieć co się z Tobą stanie jak jeszcze troche podrośniesz

Podpisuję się p ...

Jędroszowa

hm... to była jedna z lektur, które najbardziej mi się podobały Smile

co prawda czytałam ją z dnia na dzień w nocy, ale mocno zapadła mi w pamięć...

naiwność

zaćma

strzelec.

Ostatnio zauważyłam, że bardzo niewiele potrzeba mi do szczęścia. Wystarczy obecność ukochanych osób, jakieś koncerty, czasami dobra książka, czasami bezproduktywne wpatrywanie się w niebo, czasami mó ...

7w6... czy ja wiem.

Eksplołżyn wymiata...
nawet mam ten dzwonek na komórce :P, pierwszy raz usłyszałam to oczywiście dzięki Janinie...pamiętam jak rozwodziliśmy się co oznacza początkowe "aszłorpse" xD

A ja pamiętam, że pierwszą książką, która mi zapadła w pamięć były Opowieści z Narni...czytała mi ją Babcia i może dlatego pozostał mi do niej taki sentyment. Poza tym oczywiście Dzieci z Bullerbyn Smile