Zielona Polana

Nonpossumus88

jutro 13 piątek........ 3 np zglosze....ale i tak hardkor przedni będzie na niemieckim.....oj oj oj......

go_vege

oj mariusz nie badź przesądny.

ja skonczylam wreszcie cztac dziadow no i poszlo tka jak wieksza czasc ksiazek, pierwsza polowa okolo 2 tygodni a druga w 3 godziny.... eeeh, zajebiscie smutna ksiazka, pozatym sie chyba zabardzo denerwowlam na nowosilica [senatora]... ja pierdole... co za chuj.. i ogolnei ci ludzie. az mi sie przypominaja słowa kumpla "na swiecie zostaną niedługo tylko świnie nastawione własnie na żarcie i ciupcianie, a o ich życie wewnetrzne zadba telewizja. czyż to nie wspaniałe?".
jutro biore sie powaznie za pana tadeusza bo mam 10 dni wiec mysle ze sie wyrobie.... aach, nawet mis ie to podoba ze teraz mamy tyle lektur bo wreszcie moge czytac i nie mam sobie za złe ze trace czas na cos niezwiazanego ze szkola

a jak narazie zaczlam czytac tadka to moje chore poczucie humoru kazalo mi sie juz chbya na 3 stronie z czegos smiac...w iec mam nadzje ze sama sobie jakos ubarwie ta ksiazke i nei bedzie tka źle Razz

RC-6180

Eh ja ostatnio nie mam czasu... w Środę zademonstrowali nasi na woku przedstawienie o muzyce i nas udupiła (co ja na to kurwa poradzę, ze pierwsi to robiliśmy). Pionierzy zawsze mieli trudniej Hrm

Zaraz po szkole szybko do domu, obiad, jakieś lekcje i na Śląski... wróciłem o 24 a na następny dzień na 7rano do budy Hrm

Na korkach z matmy o 18 to już zasypiałem kompletnie. A dziś w budzie lajt (będzie/był) cos a'la dzień nauczyciela no to trochę lżej będzię/było).

Stykó

Hehe 13 piątek a ja siedzę w budzie bo dzisiaj mamy obchody dnai edukacji i 90lecie szkoły

I jest gut, zaraz sie łapie za gitare i czas grać bo jutro próba, szkoda tylko że na 15 na anglika muszę iść ..

Michał L

Ja też w domu siedzę dziś, póki co nic strasznego mi się nie przydarzyło Very Happy

Rano tylko byłem w WKR, a szybko poszło także mogę sobie poczytać i pograć na kompie Smile

A po południu pewnie się coś pójdzie napić pod Filar Smile

Rkn

heh ja byłem przygotowany na 3 kapy dzisiaj i pójscie na hardcore tzn nie zgłaszanie np i się udało, ani jednej kapy nie dostałem xD

Nonpossumus88

farciarz..a hospitacja dzisiaj była.....ja zglosilem 2 np. eeee a 3 mi nie uznala i mnie spytała ale fartem 2 wpadło....z niemca.....hehe spacccc

Rkn

ej przejebana ta hospitacja, jaka jebnieta jest ta babka xDD
ale ogólnie jaja były na tym polskim, dawno tak nie było : D

Grażi

mam "krótsze" włosy, uszu nie przebiłam . .wenfronik pomarańczowy sobe grzeczni leży . .zwolnili nas dziś o 12 ... chcę zminić szkołę ... a tak wogóle to jest mi cudnie .. i już pragnę niedzieli ... o!

RC-6180

na każdej prawie lekcji "szubienica", na niemcu - niemiecka, na polski - polska, mało brakło, żeby była matematyczna i z wosu Laughing

a tak to lajt, nadal mam posmak sosu czosnkowego i żadne piwo nie chce tego zneutralizować Hrm

a jutro w choinkę nauki i pracy domowej i wogóle ch, z grzbnią. Hrm

go_vege

kurwa, moje zycie zawsze musi byc opatrzone jakimis 'nieszczescliwymi wypadkami'.
przychodze do domu kolo 11
"- dzień dobry dareczku...."
"- no nie wiem czy tkai dobry, szczury pogryzły wszstkie kable przy komputerze"
a wiec wyjasniła sie rpzyczyna dlaczego wczoraj mi net nie dzialał a monitor nagle sie wyłączył..... no nic...
poźnije kurwa postawilam lakier do paznokci na ksiazce i chcilam go przeniesc do łazieniki [majac w drugiej rece inne pierdoly] lecz nagle jebany lakier musiał sie zsunąc z ksiazki i rozleciec na drobne kawałeczki na kafelkach.... te jebane 15 ml cieczy o kolorze fioletu/śliwki zmywałam prawie godzine denaturatem prszy okazji sie tyle tego nawdychalam ze nadal kreci mi sie w glowie....
ogolnie chujnia, nawet jeszcze nie wiem jak jedzimy na koncert no i sie stresuje....
aaach wrrrrrrr

go_vege

eh.... cholera... jest źle bo closterkeller spodobal mi sie chyba jeszcze bardzij Kwadratowy

dźwiękow nie powinno się opisywac slowami, wiec nei bede. powiem jedynie tyle ze jak dla mnei cudownie bylo.
dzis wstalam z weilką łaską... spojżalam na zegarek i dochoidzla już 11. przedchwilą obudzilam sie dzisjszego dnia juz 2 raz za sprawą roxi. mysle ze musze zrobic sobie kawe i wziąsc sie wreszcie pożadnie za nauke i przedewszystkim czytanie pana tadeusza ktry.... musze stwierdzic ze bardzo mi sie spodobla, przez co mam niezle tyly bo byly smieszne fragmety no i tracilam po kilka minut na glupkowate miny i dźwieki zadowolenia wydawane z paszczy.
a teraz slucham sobie guru - jazzmatazz taki jazz z rapem z tym ze ten jazzowy pierwiastek jest dosc znaczacy przez co mi sie bardzo podoba... Kwadratowy

dobra, koniec bzdur... poraz setny zabieram sie do roboty.

Michał L

Planowałem się pouczyć, przez ten weekend, a jedynie zostawiłem za sobą połowę Przedwiośnia i znowu będzie tydzień ''niech mnie ręka boska prowadzi''. A tak to marnotrawiłem czas przed komputerem i czasami telewizorem. W piątek było picie i jakby to powiedzieć, zasłużłem się dla zmniejszenia wizerunków pięty w naszym pięknym mieście. W ogóle ten rok będzie ciężki, cały czas w sobotę rano wstawać, żeby iść na historię, bo na polski to już mi się raczej nie będzie chciało. Albo najlepiej to się trzeba będzie przerzucić z piciem na sobotę.

go_vege

picie w sobote? coż za rewolucja

a co do nauki to nie przjmuj sie bo u mnei jest identycznie.... kurwa, jak mnie to denerwuje ze nie potrafie sie kompletnie do niczego zmusic a myslenie bolec zaczyna.

Nonpossumus88

no ja tez leniuchuje ale jutro komisja i do szkoly we wtorek.....a przeczytałem 15% przedwiosnia ale lepiej sie czyta niz ludzi bezdomnych:D no i przez caly weekend wypilem tylko 1 bro ... w sobote po wykladach z historii....no a czas marnotrawiłem m.i.n troche przez Lidzie ...bo troche zajelo mi rozegranie paru partii w netopol:D

Murzyn

Netopol fajny. Razz

Stykó

No cóż, a ja dzisiaj napisałem recenzję Blues Brothers na polski, jeszcze tylko przeczytać trzeba. Poza tym zczaiłem że wreszcie wrzucili moją relację z koncertu Fisha [jakby ktoś chciał przeczytać, to [link widoczny dla zalogowanych] --> "Return to Childhood" w dziale Relacje koncertowe, mile widziane wszelkie konstruktywne komentarze]

No i poza tym wymyśliłem sobie fajne ćwiczenie na moje wątłe umiejętności, biorę sobie stary harcerski śpiewniczek, na którym się uczyłem grać na gitarze i do starych, dobrze znanych piosenek układam partie basu pod akordy. I tak sobie dzisiaj wymyśliłem 3 takie wesołe partie i jest fajnie, śpiewników mam sporo więc może coś to wniesie do mojej gry

Grażi

eh.... dkołdnie .. chciaalm dziś skorzystać na tym, że osoba, na której mi zależy nie mogła mni odwiedzić .. ale cóż, nie potrafiłam się musić by robić coś innego niż czytać Skąpca ... eh...
wczoraj byłam w filharmonii, na prezentacjach pod gck .... to był pozytywny dzień .. dzisiejszy ... hmm... zbyt wiele w moje życie nie wniósł ...
jutro pierwsze moje spotkanie z metodą callana .. w sumie to to głupi pomysł z mojej strony, bo nie mam prblemu z mówieniem po angeilsku ... gorzej z poprawnością .. ale będzie dobrze .. musi być ...
eh... od dłuższego czasu nawet nie chce mi sę myśleć o pewnych całkowicie bezsensownych sytuacjach mnie otaczających ... jak choćby wyrzuceni przez moją Mam rysunku przedstawijącego kobietę diabła .... cholera ... nie wpadajmy w paranoje . musi być dobrze ...

Karolina

Najgorzej jest się rozchorowac w najmniej odpwiednim momencie.
Ale Gripex i inne mocne środki także ciepla herbatak z cytrynką i soczkiem malinowym potrafia człoiweka nawet w ciagu 1 dnia postawic na nogi Wink

.

No, a jutro znow do skzoły Wink

.

go_vege

zdobilam cos .... niewyobrażalnego. mianowicie siadlam, dumalam ponad godzine [ale zdawalo mi sie ze to znacznie dluzej] i... nauczylam sie matematyki! kurwa. zajebista jestem
slucham powstania warszawskiego.... z przykra swiadomoscia ze zaraz musze sie brac za polski Hrm

pozatym nei przeczytalam dzis nic nowego z pana tadeusza, za to bylam w bibliotece wzielam tomiki wierszy białoszewskiego, poswiatowskiej, asnyka i wojaczka....
wychdzac z bibiloteki zaczełam asnyka i.... wyladowalam na lawce gdzie spedzilam kolo godziny czytajac Kwadratowy

aaaaaach.... dzis jest tkai prawdziwy dzień jesieni, tak cieple jak barwy lisci... cudowny....
i oby jutrzejszy wschod słonca był taki jak ten dzisijszy -> [link widoczny dla zalogowanych]

go_vege

eh źle mi....
przyslzam do domu po 16 i mam sie pytala co pilam, na co na nia nawrzeszczalam ze chodize dodatkowo na matme a ona twietrdzi ze ja pije....
przed chwila byla roxi.... "milena, ty cos piłas? bo ja mam wrażenie ze ty jesteś kompletnie pijana!" mowie ze nie.... "a ćpałaś cos?! no naprawde nie piłas...?" i po jej tonie glosu mozna bylo wywnioskowac ze chbya nie zartuje.... eh kurwa... a ja poprostu jestem tak zmecozna ze aż mi sie oczy same pocą.

pozatym zamast odrabiac lekcje to wzielam sie za pierdoły.... mianosicie 'rysowałam' -> [link widoczny dla zalogowanych] bo sie wczorja bardzo wypowiedza brata poirytowałam...
koniec
chuj

Grażi

eh.. dziś jak codzień...
poztym że znów usłyszłąa że pewa nauczycielka skarży się że nie chodzę do szkoły ... kurde, czy ona nie ma własnego życia

... wiem, mam 69 godzin nieobecnych za sam wrzesień, aleniech ona rozsądni pomyśli .. obliczy, porówna, zerkni na te cholerne usorawiedliwienia!! kartkówka .. jej komentarz ż ja się ni uczę ... ja po prostu żyję... potrafię się porozumieć zangilikami, jao jedna z niwelu prowadzę konwersację na lekcji . ale to nie ważne .. bo przecież za to nie ma punktów!! eh.. może wyolbrzymiam .. albo zbyt wile mnie irytuje .. nic już ne wiem ...
ach .. i jeszcze żeby przyjemniej mi się z ową nauczycielką konersowało to robiłam to równolegle zwijając się z bólu bo "stłukłam" sobie palec krzesłem .. siedzę teraz z palcem roztaczającym woń altacetu ... eh...
najpozytywniej było że dtarłam dziś na wykład o sztuce Wenecji oraz znów spotkałm się z tym pięknym ździwieniem w oczach "kenerki" w "naszej knapce"gdy z uśmichem zamóiłam herbatę .. a co! ... porządnieje ... "płynowo" Very Happy

hmm... a jutro jadę się ukulturalnić razem z "częścią szkoły" na Fredrze w Krkowi . pozytywni

go_vege

eh, sa osoby ktre mnie rozbrajają.... nie dzila mi gg.... taaaaaak!

"20:35:02 Anka Z
nie wysyłają się twoje wiadomości? ha ha ha ha ha! teeraz Ci napiszę : to Ty zniszzyłaś kibel pewnej pamiętnej nocy na długiej najebie w moim domu. Ty Ty TY! Milena Kot zniszczyła mi kibel, klop, sedes, muszlę, toaletę, szalet i wszystko inne. nie kto inny ale Milena zniszczyła mi kibel! rozjabała swoją pijaną ręką dopomagajac sobie pijaną nogą! ona ! i nikt inny!
20:35:20 Anka Z
no to tyle. pozdrawiam, całuję, gniję i umieram, ania z."

o tak, az mis ie przypomnily nasze trzyosobowe gimnazjalne imprezy Very Happy

a jak narazie robie lekcje, zakochlam sie w jednej pisoence aguilery - fighter i.... tak, robie lekcje....
i przpraszam ze moze za duzo pisze ale jakos tka mam ochote sie wygadac a nie mam z kim Razz

Murzyn

Aaa padłem jak to przeczytałem o tym kiblu.
A ja dziś nic nie robiłem a jestem zmęczony chyba sobie musze brzuszki porobić żeby wypocząć. A jutro 18nacah to będzie miło. Byle przetrwać jutrzejsze 5 lekcji. Razz

Stykó

hehe a my jutro najpierw mamy 2 lekcje w tym oszywiście kartkówkę z fizyki, na którą chyba czas zacząć się óczyć powolutku, a potem jedziemy na Zamek Królewski sobie. Śmiechowo.

A najbardziej śmiechowo to było wczoraj -dawno takiego rotflowania nie było. Nie ma to jak Latający Cyrk Monty Pythona

Michał L

5 lekcji w tym angielski, który będzie chwilą prawdy, bo przydałoby sie dostać minimum to 2, a 3 to by było już fajnie bo bym wyszedł na prostą.
Dzisiaj dobrze po 18 wróciłem do domu, zmęczony jak nie wiem, no ale pocieszam się, że już niedaleko do weekendu, a jutro idziemy na dicho.

Nonpossumus88

ja dzisiaj wyszedłem z domu o 7 a wrocilem przed 19 padam z nóg....al ejutro ide na 3 lekcje i luzik...potem debata w jakiejs Wyzszej Szkole , potem projekcja filmu o TW "Bolek" i spotkanie z Gazetą Polską ...no i 18stka...w sumei nie bede prawie pił jakosodechcialo mi si ejuz isc..... a w sobote rano wyklady a wieczorem imprezka:D znowu hehe

stokrotka

a coż to za impreza w sobote? heh o piątkowej słyszalam:)

endless

jutro chyba anti a w sobote chyba impreza
tydzien kompletnie z dupy [+3x nowa kapa]
i wogole mi sie odechciewa.wszystkiego. -_-

Murzyn

A ja sie ciesze że na dicho idziemy dziś. Popijemy rzetelnie i nawet mam dokładnie opracowane autobusy jak gzdie i kiedy jechać tylko ciekawe czy bedę tego przestrzegał jak bede pijany. I musimy z Michałem od razu akcje W po wejściu zrobić jak i to było poprzednio. Razz