Zielona Polana

Nonpossumus88

no to po 18stce....ale troszke sie bardziej przez ta wódke,piwa, szampana wraz z antybiotykami rozchorowalem...ale daje rade....do szkoly prawdopodobnie w srode....hehe dostalem jak narazie 7 ksiazek

ale wiem ze to nie koniec:D juz koncze 2 czytac....ehh napilbym sie...winka:D a tu ...te cholerne leki...

Grażi

większość dnia spędzona w oparach terpentyny ... eh.. napisałam tu przed chwilą refleksją nt. mojej pracy twórczej zdegustowaniu mojej Mam i moich refleksjach na temat tego iż gdy jest mi tak "dobrze" to moje prace mają w sobie coś .. odrażającego, a w czasach wściekłości wyglądają jak niewinne obrazeczki sześciolatka Razz

no cóż .. idę spać

endless

`balet trwa już cztery dni`

i to chyba mowi wszystko
jestem kurwa zniszczooooony oO ale coz...1i8 jest raz w zyciu oO

Stykó

Eeech. Jeszcze 2 tygodniowy maraton zakuwania do odpytyklasówków i święta. Które i tak spędzę pracowicie, ale przynajmniej będzie to praca przyjemna i pożyteczna, bo dobrowolna i niezwiązana ze szkołą Very Happy

Ale trzeba tego dożyć ... lekko nie będzie ... 2 wypracowania jeszcze do napisania [dzisiaj klasowe było] klasówki ze szmaty chemii i biologi [super] jutro chyba kartkówka z histy, klasówka z WOKu z wiedzy o filmie i jeszcze chyba gegra i jeszcze pewnie coś się znajdzie. No ale cóż, to już tylko 2 tygodnie i wolne. A w sobotę u mnie after party po spektaklu naszego kółka teatralnego [tzn naszego szkolnego bo ja nie jestem zamieszany w ten biznes] i będzie git Very Happy

endless

odczuwam zespol abstynencyjny...oO
4dni dosyc grubego picia jednak robia cos z organizmem oO

Nonpossumus88

taaa a ja w ciagu 11 dni tylko raz pilem na 18;/ i kur...de mam zwolnienei ze szkoly do jeszcze przywszlego tyg.... ehhh pierd...zdrowie....

w sumie spoko siedze sobie i czytam ksiazki no ale!!!! nie moge pic:( no i zaleglosci w szkole beda

Murzyn

Mi sie też choroba podoba ale w czwartek ide już chyba. Bo już mam normalną temperaturę pierwszy raz od półtora tygodnia. A bro też nie moge pić ani nic do soboty bo w piątek ostatnie antybiotyki biore. A o zaległośniach to ja nie myśle narazie ale chyba będę musiał zacząć. Takie niechodzenie do szkoły to strasznie rozleniwia i mi sie nie chce wcale wracać. I nie dowiem sie nigdy chyba na co byłem chory. Razz

Stykó

No. Tak więc wszystko idzie zgodnie z planem. Wysłaliśmy sobie wiersze na konkurs poetycki i dzisiaj mnie i Śmula zaprosili na finał. Tak więc w piątek świętujemy Very Happy

Ciekaw jestem jak Artystka, Sylwia i Kłosin, czyli nasza liczna poetycka reprezentacja klasowa Kwadratowy

A w sobote u mnie after party z naszymi szkolnymi aktorami po ostatnim [wreszcie! a półtora roku je szykowali] wystawieniu Voyzecka. Oj weekend będzie przechlany chyba Very Happy

Michał L

Dzisiaj dzień w szkole jakąś przeminął, dostałem przewidywaną pałę z angielskiego. Wkurza mnie, że mogę przyzwoicie zdać maturę podstawową, a babka daje jakieś niemiłe polecenia, że kape dostaje i jak tak dalej pójdzie to będę miał zagrożenie Hrm

Jutro nie wiem czy iść do szkoły, jakoś mi się nie chce za bardzo, zresztą zobacze..
Z jednej strony chce, żeby czas do weekendu zawsze szybko mijał, a z drugiej każdy dzień to przybliżenie matury...

Stykó

No i po finale. Tak więc Artystka wraz z innym jeszcze dziewczem podzieliły się pierwszym miejscem, mi przypadł brąz. Czyli jest nieźle. Fajna atmosfera była na finale, ogólnie mi się podobowało.

No i teraz przeżyć jakoś weekend [lekko nie będzie], potem przeharować tydzień i wreszcie będzie mi dane się wyspać. Very Happy

RC-6180

To chyba teraz tak jest, że lekarze nie wiedzą co jest człowiekowi... ja dawno już śmigam do szkoły systemem 1,2,3

Lekarz nie powiedział mi co mi jest, tanczę poloneza i jest zajebiście... no i wogóle joł, rozdupczyła mi się mp3 ;( ma ktos moze na sprzedaż jakąś używana 512 lub 256 (tanio), taką napędzaną 1 minipaluszkiem (AAA)

go_vege

dzwoni tata:
"- milena które to carli rossi miało być?
- no to rożowe... wiesz darek jak mi smakowalo to pewnie jakieś połsłodkie bylo
- a mam kupic to 0,7 czy 1,5 bo to 1,5 ma bardzo ładna butelke...
- no jesli chcesz zebym wypila połtora litra wina w jeden wieczór to prosze bardzo...
- a... to chyba jednak nie...."

pozatym troche sie wkurzam bo koles na poprawe dredow miał przyjechac na 17 i jeszcze go nie ma .... eeeeh moze nie moze znalesc ulicy czy co Razz

choc z drugiej strony sklonilo mnie to do posprzatania wiec nie jest tak źle bo jzu nawet mam gdzie sie połozyc Smile

Murzyn

Błeee chorowania trzeci tydzień mni już nudzi. Ale przynajmniej wiadomo że chyba miałem szkarlatyne. Chociaż i to nie jest pewne bo przebiegała w nietypowy sposób. Pewnie jakaś afrykańska odmiana. Dobrze że już mi ta wysypka zeszła bo sie drapałem strasznie. Mogłem iść do szkoły to bym pozarażał wszystkich i by było 50% frekwencji mniej heheh. Dyrektorka by mnie zabiła.

Michał L

Frekwencja za duża i bez tego nie jest w naszej klasie Very Happy

Dzisiaj tylko połowę dnia spędziłem w szkole, a jutro nie wiem czy iść bo sporo nieprzyjemności.
Wychowawczyni to ostatnio ma kape, wczoraj dowiedziała, się o "Małpim Gaju" na zastępstwie, dzisiaj o proteście przeciwko pisaniem klasówki z matmy.

Nonpossumus88

taaa zarabiscie normalne... dzisiaj to nie byl dobry dzien dla naukowca..no a wychowawczyni to chyab nerwowo ledwo wyrabia przez klase...a jutro tez bedzie masakra..

Blabls

Trzeba spojrzeć na to od innej strony po raz pierwszy chyba tak jednogłośnie się zbuntowaliśmy xD cóż za integracja Wink

ogólnie to nie było tak źle znowu oprócz "jak chcesz to potrafisz" w sumie wkurzyło mnie to bardziej niż gdybym miała dostać kolejną strzałe Razz

jeszcze tylko jutro a w piątek już wigilia xD i.......woooooooooooolne! tylko że pić moge dopiero 29 a pierdziele piepszony holter

w moje urodziny nie wypije nawet jednego piwka ;(

Stykó

A my z Tulusem dzisiaj w ramach klasówki ze szmaty poszliśmy tylko na historię .. nawet 5 zdążyłem złapać Very Happy

dogadaliśmy się z Duszczykową [która zresztą równa babka jest] żeby nam nieobecności postawiła i nas oficjalnie nie było w szkole. Inna rzecz, że wychowawczyni nas widziała, ale to też spoko babka i nie zrobi lipy. Ostatnio jak nie poszliśmy z Elką i Grzesiem na franca, siedzieliśmy sobie na ławce pod szatnią i nagle idzie wychowawczyni i p. Piotrowska [kurde, u nas nauczycielki humanistycznych przedmiotów to spoko są

i tak się radośnie zapytała :
na czym jesteście ?
a ja na to:
na ławce.
I pogadaliśmy chwilę i luz. No a dzisiaj pograliśmy z Tulusem w RecWara [suuuper

], wygrałem w CMa 2 mecze [z RBC przegrywałem 3:0 żeby wygrać 7:3, z Realem 2:1 Very Happy

] i teraz zaraz meczyk z Den Bosch. Tylko że mam dopiero połowe pracy na polski zrobione i sobie wieczorkiem będę musiał posiedzieć. Cóż.

go_vege

rano mama mnei wkurwila bo stwierdzila ze sie umowila z panem X i nie musze sic do szkoly ale mam spierdalac z domu i nie przychodizc przed 13... coż serece nie moze byc pojemne az na 5 osob Hrm

wiec siedizlam w empiku i przeczytalam juz czesc trainspottingu irvine'a welsha i w sumie coraz bardzij lubie tego faceta Very Happy

i jak bede meic tylko kase musze isc pa ta ksiazke i po porno [2 czesc].

pozatym przed wyjsciem do anti jak zwykle brat mnie wkurwil.... eeeh chbya musze sie zaczac przyzywaczajac ze zawsze przed wszelskimi imprezami becze Hrm

ale co najwazniejsze wczoraj/dziś był polmetek... hehe powiem ze w sumei bylo fajnie Razz

'ja wiem juz po co ty mnie zaprosiłas! zeby mnei wykozystac seksualnie" hehe
szkoda tylko ze w pewnym momencie irek zacząl zachowywac sie jak kompletny palant, no i musilam dzis przpraszac łukasza...
poza tym spotkalam takiego 'dredziarza' ktrego widizlam tylko 2 razy w zyciu [przy czym ostatni raz rok temu] i mnei nawego poznal i sie dobrze gadalo Razz

ooo i lubie tych ochroniarzy bo nie dosc ze sie do mnei usmeichali to mi wyciagli bluzke z za loży Razz

wrocilam jakos chwilke przed 3 do domu... wstalam z godzine temu.... i chbya znow ide spac bo to byla wyczerpujaca noc.

Michał L

Jadę na wieś za niedługo, wracam 28 chyba, więc
Wesołych Świąt wszystkim życzę Smile

a pozatym to Amik w Oblekoniu zdechł Sad

może to oznacza, że Walamikowi też niedługo zostało.

Murzyn

To bardzo tragiczna wiadomość że Amik zdechł. Nie wiem jak podniose sie po takiej wiadomości. I to akurat taka tragedia na święta. Razz

go_vege

swieta zapowiadaja sie dosc sympatycznie:
- niccolo ammaniti - ... zabiorę cię ze sobą
- paulo coelho - weronika postanawia umrzec
- irvine welsh - ohyda
przy czym weronike kuilam jzu ponad rok temu ale niestety jakos mnie nie wciagla ta ksiazka... ale postnowilam sobie ja przecztac teraz... z tym ze zaczne od ohydy, która zaczelam w wakacje ale nie skonczylam, bo mam ochote na dobre i wulgarne dialogi a refleksje sobie zostawie na ... pewnie poniedzilek/wtorek... ciekawa tez ejstem jaki bedzie ammaniti w tej ksiazce bo w bagnie polaczyl wulgarnosc, czarny humor, fenomenalne dialogi i przede wszystkim kazde opowiadanie mialo swoj przekaz... a to ma byc ksiazka o milosci podobniez i zaczyna sie nadzwyczaj ładnie i ... subtelnie [jak na niego Razz

] "czuł, jak szaleństwo tej kobiety otacza go niczym toksyczna chmura, zdolna doprowadzic i jego do obłedu"....
aaaaaach czuje ze znow wstepuje we mnie ten duch czytelnika <tfu!>... pierdole...

Nonpossumus88

[*] no to zaloba w swieta.... biedny Amik....... jak to się mawia....eee meczacy dzien...2 dzien z rzadu pizza w da grasso.

endless

w drugi dzien z tym pedlaem w da grasso
dzis sie jednak porzadnie nakurwilem i aby kazdy piatek taki byl
pozatym dowiedzialem sie troche faktow z mojeje 8nastki nowych ; p
jutro k-c z dziwka i pewnie sprzatenie potem i potem ...swieta -_- ktore wyjatkowo w tym roku zapowiadaja sie nadzwyczaj chujowo ------

Blabls

Góral Ty po prostu jesteś niemądry!!! Wiesz jaka kara może Cie spotkać za używanie takiego jezyka?! Zastanów się nam sobą Laughing

Wrr nie znosze okresu przedświątecznego wszyscy są dla siebie tak przebrzydle mili i wogóle tyle fałszu dookoła Hrm

Jedyny pozytyw to mnóstwo jedzenia Twisted Evil

musze ten kg przytyć do studniówki więc dobrze że święta są Razz

A wogóle to nie jest za dobrze Hrm

najwspanialszy piłkarz ZS idzie do Bełchatowa z jednej str fajnie pewnie już niedługo zobaczymy go w reprezentacji...ale z drugiej jak ja pójde na stadion i gdzie będzie nr 22...gdzie będzie Bartek ;(

Nonpossumus88

no wiec bylem z moja dziwka w Kc...wczoraj tez z ta maluska kurewka w Da Grasso....no a ta mala pizdolnica kare poniesie:D..a no i nie mamy gdzie isc na sylwestra....i wogoel zle sie czuje bardzo.....ehh zycie...no ale jest 1 pozytyw...nie pilem 2 tyg.

Rkn

przecież miałeś mariuszku gdzie iść na sylwestra ale skoro ja tam tez miałem isć to podziękowałeś za zaproszenie
ehhh szkoda że mi nigdy w twarz nigdy nic nie powiesz ani nie dasz do zrozumienia że mnie nie trawisz
pff żal

Nonpossumus88

hmm wiesz rekusiu nie jestem takim <tutaj sam dopisz swoje cechy sam najlepiej wiesz> jak ty....jestem kulturalnym czlowiekiem;] ...wiec rozwiazalem sprawe polubownie..nikogo nie obrazajac.. Very Happy

a zreszta zbyt duzo sie domyslasz dziecusiu...jeszcze makowka ci sie przegrzeje

p.s: zreszta ..powodem nie pojscia pewnej grupy osob nie jestem ja:D jakbys byl bardziej inteligentny to bys sie domyslil....a u nas jak nie pojdzie jedna osoba to reszta bez niej tez nie:D....

RC-6180

No wszystko wraca do normy... jednak nie wszyscy są dla siebie mili przed świętami

Jak ja kurwa nie lubie tylu ludzi w jednym miejscu... gdzie ludzie robili zakupy jak nie było plejady czy oszą... Confused

Od samego rana sie opierdzielam, oby mi to nie zostało na przyszły rok, bo bedzie bida na maturze i studiach (jak zdam maturę Confused

)

I gdzie jest KURWA ŚNIEG... Murzyn wypóść Mikusia z szafy to moze nawiezie trochę... a moze przez niego miałeś szkarlatynę, nie wiadomo gdzie się gnojek szwendał

Murzyn

Nie dymałem sie z nim. Nie wypuszcze bo nie lubie śniegu.

Blabls

Murzyn już go wypuścił Razz

ale ja zamknęłam go w piwnicy Razz

wogóle przebrzydłe wszytko wszyscy sobie życzenia wysyłają i nie można się z nikim dogadac przez sms...