Zielona Polana

Blabls

Chybcik ma całkowitą racje!!! Mecz z Widzewm żadnej wymiany "uprzejmości" kurde nie byliście na meczu i macie durne zdanie o kibicach jakie przedstawiaja Wam media...a Ty Mariusz przeczież tak ostro twierdzisz że im nie ulegasz...jak wogóle możecie wypowadać się na temat zachowania KIBICÓW nie pseudokibiców<-podkreślam> skoro nie macie zielonego pijęcia o tym co tam sie działo?!?!?!?! Może zainteresujcię się tym tamatem poszerzcie swoją wiedze na temat co się działo a potem dopiero zabierajcie głos...bo najleppiej się wypowiedzieć jeśl;i nie ma się na pewnien temat żadnej wiedzy...
Jeżeli macie wogóle ochote wyjśc ze swojej zaklapkowanej rzeczywistości to może przeczytajcie to:
[link widoczny dla zalogowanych]
i jeszcze to
[link widoczny dla zalogowanych]

Nonpossumus88

taaa to jest tak obiektywne jak pejsowata gazeta ........zreszta nie chodzilo mi zbytnio o ten mecz.....ale ze kazdy wybryk niby kibiców powinien byc surowo karany.....chocby skutkiem zniszczenia wiaty przystankowej powinno byc zamkniecie stadionu wtedy moze by sie nauczyli:D

Blabls

Oczywiście zgadzam się z Tobą...nie powinno byc chuligaństwa ale także powinno się karać właśnie takich pseudopolicjantów...

Chybcio

moze to bedzie bardziej wiarygodniejszy artykul

[link widoczny dla zalogowanych]

go_vege

uuuuf coż za meczacy dzień .... z domu wyszlam po 9 wrocilam jakes poł godiny temu.... najpierw zakupy [mysle ze udane] a pużnij jeszcze z godzinka angielskiego Hrm

a teraz ta wredna patrycja mnei ejszcze na picie ciągnie

wrrrr

oj... tak wiec nei wiem co mam zrobic, jedno ejst pewne ze strasznie chcilabym odpoczac ale to chyba niemożliwie.... Razz

Grażi

nigdy mnie nie boła tak głowa wczoraj wieczorem chciałam się jej po prostu pozbyć .. dziś cały dzień jak naćpana .. eh... nigdy bym nie pomyślała żę tak łatwo okłamać lekarzy .. psycholga .. naszczęście jedną z masek mogłam już ściągnąć ...
byle do majówki ... już marzę by znaleźć się na skłocie w oparach moich farb olejnych i terpentyny i winem do poduszki ...

Nonpossumus88

Mileni i górala tez wymeczylas zakupami heheh Very Happy

a ja dzisiaj dzien w domu spedzam ...
cyt "W przerwie w sektorze zajmowanym przez fanów gospodarzy powieszono transparent "Jeb... policję i PZPN - awanturnicy". Tym razem wisiał do końca meczu i nie został zdjęty. Prezes Widzewa Władysław Puchalski zamierza złożyć protest w tej sprawie, dołączając obdukcje lekarskie pobitych dziewczyn, które były w sektorze łodzian.

Józef Dubiel, delegat PZPN, zapytany po meczu, dlaczego nie kazał zdjąć transparentu w drugiej połowie, powiedział, że uczynił to na prośbę prezydenta Sosnowca. Obawiano się, że działacz centrali sprowokuje kolejne zajścia. To skandal, w jak różny sposób traktuje się kibiców.
"

no nierówne traktowanie .,....tych naszym tymbardziej powinni spałować, gdyby nei chcieli sciagnac ...ale niestety nasz prezydent zrobil swoje

Murzyn

Święta idą nie kłócić się. Ja jestem wesoły bo mam znów GTA od Martyny. Na szczęście miała płytę. I prawie była burza. Znaczy tak sie zapowiadało ale niestety. A poza tym mi zrobili ładny kawałek ulicy pod oknem bo już dziury były. A jutro jade do Krakowa do cioci Tereni. Ale tam też jest net. i w ogóle ide w GTA sobie pograć <jupi>. Razz

Nonpossumus88

Murzyn 3 dni temu raz zagrzmiało hehe ja tez z wytesknieniem oczekuje na burze:D .....u mnie tez remontują droge heh:D a za kilka dni do szkoły Sad

go_vege

oj mariusz! przestan o szkole gadac.. ja jestem tka wymeczona po tych pseudo wolnych dniach ze szkoda gadac Hrm

jak to powiedizla marta 'nie ma to jak odpoczywac po weekendzie' tyle ze ten nasz weekend tkai 12 dniowy

za to dizs mam chyba jeden z pierwszych wolncyh wieczorow a więc ide zrobic sobie pieczone ziemniaczki Smile

RC-6180

heh dzień spędzony na tęsknocie... trochę pouczyłem się ponad 300 obiektów geograficznych, pograłem w THPS3, pomalowałem pisankę w piękny hełm Klona...
teraz piszę na forum Zielona Polana, słucham płytki Boba Sinclar'a, i zastanawiam się nad doczesnością, oraz czemu jest tak jak jest, a nie jak mogłoby być...

Karina ;]

A ja dziś rano posprzatałam tak, ze teraz mam jakos dziwnie nie naturalnie czysto hehe Laughing

potem nawiedziła mnie przyjaciołka i spacerek...kupiłysmy kolczyki wrociłysmy i kolejny gość...mały bo 7 letni Razz

a za 30min nastepna kolezanka az wkońcu dzień sie skonczył Laughing

Free_Spirit

uf....mogę napisac tylko tyle że wolne(a raczej pseudo wolne) jest męczące...bo z tego wszystkiego mam zakwasy na palcach już chyba....żadnego więcej sprzatania...i zapamietać: nie dać się wyciągnąć nigdzie bladym świtem(u mnie to południe) bo można miec problem z dotarciem na kolację do domu...eh...chyba lepiej było jak nie było wolnego....

endless

bylem na zakupach...co zostalo jzu wyzej wpsomniane...i niepredko pojade na nastepne...smieszni ludzie w kasach stoja Razz

potem poszlem na piwo i poszlem do babci i obejrzalem sobie na tv4 folwark zwierzecy i wrocilem i prasuje, myje etc i ide spac...nie chce mi sie wiecej psiac : P

Grażi

a ja marzę o śnie ... który skutecznie odbiera mi fakt, że wciż jestem obolała po punky reggae live ... a za tydzień koleny koncert ... eh Razz

Blabls

Nonpossumus88

Blabls

Nonpossumus88

hehe a Ty lubisz wojskowy ......niewazne

aaa a ja dzisiaj miałem szybkie turneee niespodziewanie bylem z kims na centrum po wódke i za 5 minut wrocilismy na zagorze na piwko na hałdy heh 1 raz tam byłem...no i 1 raz tam piłem;] ....aaa i nie zycze nikomu dostania sie mydła do srodka nosa i do gardła przez nos.... Sad

podczas kapieli ...cierpie juz 2 godzine ...kichajac i zuzylem juz mnostwo chusteczek:(

ale jest pozytyw znalazlo sie 170zł tatusia kochanego ktore wczoraj zgubilem ufff.. Very Happy

Grażi

dziś niedzielny ranek słoneczko świeci ... a ja mam ochotę pojeździć na rowerku Razz

i znów mi uświadomono, ze nawetnie wiem kiedy mam egzamin Very Happy

RC-6180

już się przeżarłem, eh lubię święta, ale człek tak tyje, że szok... w sumie nie jest źle, ale mogłby być lepiej... nie idę do kościoła, bo jestem wierzący, niepraktykujący... na dwór też nie idę, bo mi się nei chce, będę grał na kompie, rozmawiał z CT-617, grał na kompie, jadł posiłki, i grał na kompie, a wieczorem obejrzę sobie Asterix i Obelix i Misja Kleopatra, i znów będę grał na kompie... o tak, uwielbiam święta...

Karina ;]

A mnie denerwuja święta tym, ze potem mi jest się ciężko ruszyć na treningu jakoś Hrm

a tak poza tym to ok. Idę na dwor..na dłuugii spacer (mam nadzieje ze nie busem Laughing

) bo trzeba trochę sie poruszać a nie tak tylko siedziec i jesć ....i grać na kompie Razz

joke
Jeszcze 3 dni wolnego Very Happy

Jakoś dotrwac potem do przerwy dłuugieejj w maju Very Happy

i wakacje

Murzyn

Ja też sie nawżeraŁEM masakrycznie już. Dziś jade prawdopodobnie z kuzynem do pubu gdzie pracuje jego znajomy i dzięki temu mamy browary za free ile chcemy. Oj nie wiem jak ja będe wyglądał. Życzcie mi szczęścia. Szkoda że ja nie mam takiego znajomego w Sosnowcu. I mam nadzieje że on jest w Krakowie bo jak wyjechał to sie wkurze. Razz

RC-6180

no własnie, Murzyn znajmoy w S-cu by się przydał... ja nie mogę nigdzie łazić, z zalecenia lekarza Hrm

ale kolano wraca do normalnych rozmiarów... jutro wycieczka na Mydlice (muszę pamiętać o cofnięciu o 100 lat zegarek Laughing

)... eh ja chcę jużjutro i wtorek, mimo, że blisko do szkoły to jednak Wink

Murzyn jak wrócisz do S-ca to na kosza idziemy, ja chociaż sobie porzucam... i CT-617 może przy okazji potrenuje Wink

go_vege

wczorajszy dzień pozytywny i leniwy, rano lekcja angielskiego, pużnij spacer z roxi... pod nieobecnosc rodzicow zaprawgnelam znow zrobic sobie ziemniaczki peczone no i jestem pełana podziwu dla rezultatu... szkod atylko ze przy tym musilam podpalic ścierke ale to już jest wliczone w koszta wszstkich moich działań w kuchni Razz

heheh nawet przez jakis czas nei wiedizlam co tka smierdzi, no ale jak juz zobaczylam scierke stojacą w plomieniach zareagowalam niezwykle szybko wrzucajac ja do zlewu Very Happy

aaaaaach jak ja kocham te moje kuchenne przygody Very Happy

wieczor skończyl sie niezbyt przyjemna sytuacją przypominajcą trzesienie ziemi w moim domu, no wiec szybko sie ubralam i poszlam do roxi no i jak zwykle bylo juz lepiej Smile

koło 22.20 przyszłam do domu, zapalilam sobie z mamą papierosa no i emocje opadły na dobre...

dzis leniuchuje od samego rana, aż tu pewien czlowik odważyl sie wyslac do mnei smsa i zarzadac abym weszła na gg Razz

ojjjjj mariusz niedobry Very Happy

tak wiec koniec mojego słodkiego lenistwa, trzeba przbrać moja kolorową spudnice i rożową bluzeczke w coś innego i o 18.30 stwaić sie pod orionem w celach wiadomych Very Happy

Karina ;]

ja w kosza Laughing

dobre

a tak w ogole to okazało sie ze spotkałam CT-618 bo zawiatałam przypadkiem na Plac Papieski...nie miałam dziś w planach odwiedzin na wsi Laughing

ale tak jakoś samo wyszło Razz

Też już chce jutro ale jednak bardziej czekam na wtorek..wiadomo Twisted Evil

RC-6180

Jasne, CT-617 podczas transportu z twojego miejsca stacjonowania, chronometry należy przestawićdo przodu o 100 lat podczas wjazdu do mojego rewiru... więc co jak co to ty na wsi stacjonujesz Twisted Evil

... nie wiedziałem że Centrum DG sięga placu papieskiego, a to ciekawe Confused

naprawdę... ten świat ma wiele tajemnic... a ja siedzę sobei na kompie gram w 18 wheeles of steel z przerwami na zerknięcie na forum... i porozmawianie... oby tak dalej to u okulisty wyląduję... ale co tam żyje sie raz... byle do jutra, a lepiej do wtorku, znowu będzie się działo Wink

Nonpossumus88

eee no pilismy wino czerwone półohydne:D i padało ...zmokliśmy w parku na środuli.... heheh nie no a potem piwko w piwnicach u Mileny w bloku:P aaaaaaa Koniu mnie nienawidzi:( Sad

i wogole smutno mi jest buuuuuu:(

go_vege

oj mariusz .. nie narzekaj... ja cie chociaz lubie

chociaz itak sie mnie czepiasz ze niby cos ci zrobilam znow

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! tata sformatował mi caly komputer.. wszstko poszlo sie jebac.... nie mam ani zdjec, ani muzyki, ani archiwum na gg.... aaaaaaaaaaaa plakac mi sie aż chce... jak mozna bylo mi taka krzywde zrobic... wrrrrr

Grażi

a ja dziś patrzę, a moja kumpela na "forum" szkolnym rozpowszechnia nasz pomysł ..
jak od początku patrzyłam na to poważnie tak teraz do mojej głowy doszły pomysły plakatów, wogóle nazwania "akcji" którą tak naprawdę ja planuję rozwinąć, bo yra w to nie wierzy
tłumaczę...

mamy dość tego że Katowickie kamienice nie są doceniane, ze ludzie wyjeżdżają z myślą "bo tam kurz" itd .. kochamy malować więc postatnoiwiłyśmy razem to to rozpowszechnić. Te właśnie pięknie brzydkie bramy ...
nie chciałabym by było to tak że Grażynka sobie pomyślała i będzie sobie raz malować z yrą ... i tyle a im więcej pozytywnie nastawionych tym łatwiej "trwać"

jeśli ktoś z Was ma jakieś pomysły na nazwę to prosze o pomoc .. nazwanie akcji "przyjdź jesteśmy PĘDZELKI" .. to nie to ... Razz

acha .. podstawą są KATOWICE i MALOWANIE Very Happy