Zielona Polana

RC-6180

"Więc chodź, pomaluj Katosy..." - może być Very Happy

tak jakoś mi się namyślało...

Eh ledwo na oczy widzę, siedzę ledwo... pora spać, bo jutro też jest dzień... i powiemy we wtorek: "Święta, święta i po świętach". Zawsze Wielkanoc mi szybciej leci, niż Boże Narodzenie, pewnie z racji tylko 2 dni świątecznych, a w Boże Narodzenie, aż 3... aj, nie, idę już spać, bo nie wytrzymię...

post 1410 - wielka bitwa polsko-niemiecka pod Grunwaldem Very Happy

Nonpossumus88

słąbo coś jest po 2 a mnie sie wogole spac nie chce ....hehe ale kurde dzisiejsze wino pachnialo cynamonem:D

Grażi

ojej ... a cóż to za cudowny napój był :> /o nazwę pytam Kwadratowy

Nonpossumus88

czeskie wino....nie jabol..wykwintne:D

Grażi

a masz co do jaboli?!
co! co!? ...
Very Happy

jejku jak ja kocham cynamon ... ale podobno na facetów bardziej działa Very Happy

Nonpossumus88

no jabole to syf syf i jeszce raz syf hehe mało ich piłem i nie pije wogole Very Happy

juz

eee cynamon hehe mam 3 rodzaje herbaty cyanomonowa, cyanamon-jablko, cynamon-pomarancza....

Grażi

ej.. jabole bywają lepsze od win .. nie bluźnij

ja mam tylko dwie .. jabłko cynamon i orient cynamon Very Happy

Stykó

aaaaleee nam się zajefajnie dziś grało... ale już nie mam siły stukać w te klawisze, tak mie palce bolą... no, ale Smoke on The Water roxx

A potem jak to zwykle ze Szulcem wypiliśmy po piwku i pogadaliśmy o dziewczynach... i jutro następna próba, trzeba browarów dokupić

Grażi

taa.. ja dziś z kumpelą poszłyśmy popołudniu na spacer po K-ce ... uzbrojone w hasła na plecakach
"oblej mnie a urwę ci jaja"
"zlej mnie, a zostaniesz bez pisanek"
i tak raźno amszerując zalamałyśmy się ze nikt nie pił w parku, i skończłyśmy na maślankach i lodach ...

jeszcze mnie pare razy jak jadłam na przystanku loda drrechy wyśmiały .. ale przynajmniej był on pyszny ...

RC-6180

Heh wizyta na Mydlicach, przyjemna, pouczająca i wogóle... nic dodać, nic ująć... długo się rozpisywać... i znów przed kompiem, i zaraz pewnie znó będę grał w 18wheeles of steel... cóż za fajna gra...

Dzień dziś pozytywny bardzo... Wink

Karina ;]

Boski dzień Wink

jeszcze jutro sie nacieszyć i na 3 dni do szkoły...hmm i byle do maja Very Happy

go_vege

jedyna przyjemna rzecz jaka mnie dzis spotkala to chbya tylko pizza którą zrobila mamusia... myyy pyszna Smile

no i ogladlam też film 'nigdy w życiu' poraz pierwszy bo oczywiscie jak milam na kompie to mi sie nie chciało.... aaaaaaaaaaaaaaach jaki piekny film... wywołuje we mnie emocje podobne do tych po obejżeniu 'titanica' lub 'romeo i julia'
tatus poraz drugi od wczoraj formatowal mi dyski bo stweirdizl ze zrobił 'cos' źle... wrrrrr nie dość ze nei mam ani jednej piosenki na kompie to jeszcze brat zainstalowal sobie gre i gra w nia niemalże od rana...
aaaaj pozatym już nie wiem co jest z tym moim samopoczuciem, z jednej strony jestem szczesliwa a z drugiej do oczu cisną mi się łzy...

Murzyn

A aj wróciłem do Sosnowca i idziemy pod Filar dziś bo nie byłem już dawno na melażnu żadnym. Razz

go_vege

no tak jak mowi pataka... nie mam nic przeciwko zeby sie o 17 pod empire spotkac Razz

a ja wstlam dziś kolo 10.... śnił mi sie tka okropny sen ze aż sie popłakalam Hrm

taki koszmar ... buuuu
pużnij poszlam sie kąpac, zjadłam sniadanie, planowałysmy też z roxi juz nasze wkacje Razz

no a teraz siedze i robie angielski bo myśle ze kiedyś trzeba sie za to zabrac Razz

Blabls

PPPPPPPPOOOOOOPPPPPPPPPIIIIIIIIIIJJJJJJAAAAAAAAWWWWWWAAAAAAAA!!!!!!!

HEHE teraz na dworek Razz

potem meczyk i niestety wszytko wraca do normalności

Grażi

a ja maszeruję po wszoraj z "ograniczonym" tekstem na plecaku "URWĘ CI JAJA", ale nie chce mi się go odpruwać, a pozatym taki właśnie mam nastrój

wrr... każdy puncur ma swój świat i załatw coś w takich światach "w terminie" Hrm

wrrr...

RC-6180

A dziś był hardcore znów, szkoda, że grat był domu, ale i tak adrenalina skoczyła do maximum... nie noa działo sie działo, ale następnym razem, w życie będzie wprowadzona operacja "Beta"... Wink

A jutro do Łagru wielki come back... ale co tam, będzie spokojnie, chyba

Karina ;]

Yyyy nigdy w życiu tak sie nie czułam, chciałam tak jak struś schowac głowę w piasek ale jakoś mi to nie wyszło Very Happy

mam nadzieje, ze jutro bedzie "luzik" Very Happy

Zajebiste święta..poproszę o powtórkę Wink

Byle do maja Very Happy

Grażi

jeszcze dwa tygodnie .. a w tą sobotę pikieta w Zabrzu, w niedzielę koncert .. pięknie pięknie .. byle do weekendu Very Happy

Stykó

no właśnie... tylko że nasi katownicy [czyt. uczyciele] żyją w jakimś irracjonalnym przekonaniu, że jak mieliśmy 6 dni wolnego, to przynajmniej 7 z tych 6 spędziliśmy na nauce... skąd się biorą tacy ludzie?

No i oczywiście będą chcieli się dowiedzieć, czego się przez ten wolny czas nauczyliśmy... a takiego! Twardy będę, nic im nie powiem!! [Jak w większości tego typu sytuacji;]

No, a teraz słucham sobie Genesis i czekam na meczyk... jeszcze jest pozytywnie..

go_vege

udany dzień .... tyle

Grażi

jestem na obecnie na poziomie ucieczki Bastisty
/piszę zadanie z Histori na temat Kuby po II wojnie światowej ... jeszcze mam przed sobą Afganistan Very Happy

endless

dzis sobie chyba odpoczolem tak troszeczke : P
no a jutro...

coz...ale juz niedlugo łikend=D

Nonpossumus88

dzisiaj troche wypilismy, posmialismy sie:D no i luz ale jutro masakra:( .....

endless

frau k......... Hrm

Nonpossumus88

boje sie:( jej właśnie i polskiego......brrrrr

go_vege

a ja obudziłam sie o 3 w nocy i siedzilam na łóżku do rana Hrm

potem zrobiłam spobie spacerek po osiedlu na przystanek, autobus sie spuźnił a wiec czekałam na niego jedynie 20 minut na przystanku

potem spacerek do szkoly z lolem na ustach aaaaaaach
piekny dziś dzień nieprawdaż? Smile

mam dzis tak głupkowato dobry humor ze już sama siebie ei rozumiem bo raczje powodow do takowego nie mam Razz

a moze to poprostu specyfika wiosny? Very Happy

Karina ;]

Ja też mam dziś dobry humorek Very Happy

ale na pierwszych dwoch lekcjach miałam wrażenie, ze czas sie zatrzymał w miejscu i nigdy już nie bedzie dzwonka...jakieś takie odchyły po światach Laughing

Poza tym nie pytali i w ogole luźny dzień..pogoda super az sie prosi zeby wyjsc na rower a tu mi sie biologia i chemia usmiechaja Hrm

zrobie sciage troche sie naucze i koniec. Niech jeszcze trochę słoneczko przygrzeje to chyba zgłupieje w tej szkole!

Murzyn

A ja sie ciesze bo dziś dostałem ładne ocenki z polaka i biologii i nawet nie dostałem kapy którą myślałem że będzie na 100% tylko 2. I z tej dwójki sie chyba najbardziej ciesze a nei z czwórek i piątki. A poza tym słucham płytki Redmana, którą ściągnąłem przed chwilą i jest całkiem zacna. Razz

Stykó

Dzień Świra. Mam dziś dokładnie taki sam humor jak Adaś Miauczyński w swoim dniu zekranizowanym przez Koterskiego. Wszystko mnie wkurw...

A już najbardziej wredna cipa z IIb.. co za szmata cholerna, "zapomniała" [jak zwykle zresztą] że po skończonym graniu w radiowęźle kluczyk trzeba zanieść do sekretariatu, i dzisiaj szmata nie przylazla do szkoły [a co, przedłuży sobie święta!] i kluczyka nie ma, zapasu też nie ma, bo prezesa nie ma... a jutro mnie nie ma bo jedziemy do stolicy na jakieś wykłady pieprzone i zostaje mi jeden dzień radiowęzłowania... jeśli oczywiście jakoś sie kluczyk odnajdzie.... kurwa mać!! A już byłem wściekły że mamy tylko 3 dni grania!! Cholera!!

I tak przez cały dzień wszystko wkoło mnie wku.....

no, ale na pocieszenie na fizykoterapii wyciągłem jakąś starą Angorę i znalazłem bardzo ciekawy wywiad ze śp Stanisławem Lemem... bardzo mi się podobała jego opinia na temat rządów: amerykańskich i polskiego. Szkoda, że odszedł tak mądry człowiek.