Zielona Polana

RC-6180

Byłem wtedy na biciu tego rekordu i zrobiło to na mnie ogromne wrażenie, nastęnym razem i ja tam będę... i zagram wraz z nimi... tak się przez to napaliłem, że spowrotem gitarę chwyciłem w dłoń i próbuję coś grać... ajajaj... Very Happy

Wielki powrót CT-618 do gry na gitarze Very Happy

endless

RC-6180

Ooo, czyli jednak istnieje takie coś... z góry dzięki Endless...

Nonpossumus88

...hehe a po tamtej 18stce nawet fajnie bylo tylko do dzisiaj mnie gardło boli i kappa:( ...... hehe a murzyn ni ewypil tyle ile pisal:D bo ostatnie piwo w autobusie oddał mnie bo juz nie mogl hehe ....a w kattovitzach bylo no rzezcywiscie smieszne....szczegolnie pewien brudas z dredami ...z sekty chyba kare kryszna haha:] lol .... a dzisiaj bylem w gimnazjum i tez fajnie bylo......

p.s : milena nie tylko ja o jednym!

Grażi

eh... ja chyba sobie kolano amputuje .. do tego mi paznokieć pękł w połowie w mojej stópce kochanej .. i dupa bo mnie to boli
wrr... dalczego ja muszę być taka kaleka Very Happy

RC-6180

Ja się boje już o ten kraj, Giertych ministrem oświaty, Lepper chce premierem zostać, niech tylko Kaziu Marcinkiewicz poda się do dymisji to już będzie super... i tego chcieli wyborcy, wybeirając PiS?? Chyba nie, a może to było celowe zagranie, żeby Lepper został premierem...

Nie, to zakrawa o pomstę do nieba... ;(

go_vege

oooooooooo jeeeeeeeeeeee kurde... wrocilam z wyprawy z magdą, koniem i roxi do domku w lesie kolo siewierza Very Happy

wczoraj kolo 10.30 doczłapałysmy sie do domku kolo jeziorka.... zrobilysmy cos do jedzenia i rozpoczelysmy wlewanie które zakonczyło sie fatalnie

okolo północy zaczelysmy z roxi obchodizc [c]hucznie nowy dzień Very Happy

skonczylo sie na tym ze w ciągu okolo 20 minut wlałysmy w siebie połlitrowego Bolsa [z dużej litery przyznajac jego wyzszośc nad nami] ... można nawet powedziec ze wcale sie nie schlałysmy.... bo mysle ze do takeigo stanu takie słowo jest nieadekwatne.. to bylo poprostu napierdilenie sie do granic możliwości.... cale szczescie w tym ze roxi siekło znacznie pużnij niż mnie wiec zdarzyła mi jeszcze umyć dredki i wyprac ciuchy z dziwnej substancji ktra sie po nich rozpłyneła.... a pużnij to juz tylko magda i koniu sie z nami meczyly Very Happy

hehehe ale w sumei to jestem zaskoczona bo wszstko pametam Very Happy

koniu mowila mi tylko ze mialm głos jak jakas sześciolatka

lewitując nad miską z rzygami jęczłam 'no chodźmy już spac! no chodźmy...... noooo.... ja przeciez tez mam swoje prawa.... prawa czlowieka [?] są niezbywalne!!!' Very Happy

i z tergo co mowily to to byla moja jedyna najbardizj konstruktywna wypowiedź tego wieczoru

polozylysmy sie spac kolo 3.... wstałysmy po 8 i dzień zaczełysmy od pysznej herbaty ... 'wiesz milena, bo ja nei myślalam ze herbate można tak spierdolić... ale widac dla ciebie wszstko jest możliwie' aaaaj nie wiem o co jej w sumei chodzilo bo ja ją wypiłam a roxi mila swego czasu odruchy wymiotne po niej

dzien byl w sumei lajtowy, tak jak w czwartek cały czas lezalysmy na leżakach, rozmawialysmy i patrzylysmy w niebo i na jeziorko... tfu.... bajorko....
o 18.30 wsiadlysmy w autobus no i tkaim sposobem doczlapaalm sie okolo godziny 20.30 do domu Smile

ps. a najbardizj zajebiste jest to ze mamy z wyjazdu kolo 150 zdjęć i kilka filmików dokumentujących naszą kulture i jasnośc umyslu w czasie ... no w czasie... hmmm a nie ważne....

endless

hmm...postanowilem przylaczyc sie wlasnie do kompani niepijacej bo znowy cos zjadlem i mnie pali od srodka wszystko Hrm

no i mysle ze dokuruje sie do wycieczki a tam sie tak zapierdole ze ho ho ; ]
a dzis pozytywny dzien, poranny melanz, frytki w...makdonaldzie [oO], lans pod gimnazjum, filar, lans na sielcu...czego chciec wiecej Very Happy

D5 [*znasz oznaczenia strun : P? jak nie to przypominam ze idac od basowych eadghE] wiec na strunie 'a' 5 prog , a na strunie 'd' 7 prog
F5 struna 'd' 3 prog, struna 'g' 5 prog

RC-6180

Dzięki endless, już skumałem...

Go_vege, ja Cię proszę ty lepiej pij więcej, bo przynajmniej potem lepiej piszesz na klawiaturce

, no powaga...

Ja nadal nie mogę przeboleć tego że Giertych ministerm oświaty, niech jeszcze zajebany lepper będzie premierem, a kochanego Kazia niech wypierdolą, to już będzie normalnie burdel na kółkach... ja wysiadam, maturę piszę i wyjeżdżam byle dalej z tego burdelu... Twisted Evil

Grażi

jak wyjedziesz to doprowadzisz do destrukcji tego dziadostwa ... jeszcze szybszej
trzeba się nie poddawać .. w końcu oni tak nie długo będę sobie rządzić w takim składzie ...

//przynajmniej jak się sami obalą to rewolucji będzie łatwiej Very Happy

Karina ;]

a mnie to lotto niech się dzieje co chce w tym kraju i tak jest już niezłe dziadostwo i mam gdzieś tych idiotów w sejmie i całą tą politykę. Wyjechać owszem chciałabym ale nie wiem zobaczymy jak mi pójdzie maturka z anglika...jeszcze mam trochę czasu jakby na to nie patrzeć...

RC-6180

Grażi dyć to samo powiedziała moja mama, że jeszcze dojdzie w tym kraju do rozruchów i rewolucji, ale ta rewolucja będzie wyjątkowa, dojdzie do linczu polityków... przez tych skurwysynów zaczęła znów palić papierosy Crying or Very sad

... nie interesuje się polityką, ale obchodzą ją sprawy tego kraju, bo w końcu na kogo głosowała to głosowała... Sad

Grażi

endless

nie...ludzie gowno wiedza i tylko przrzucaja gowno z boku na bok...
w nastepnych wyborach glosowac beda na opozycje
...w jeszcze nastepnych na opozycje tej opozycji
......a w jeszcze, jeszc...a wtedy to juz mam nadzieje trafi caly ten swiat szlag;]

RC-6180

A ja czekam na rewolucję, bo mnie to już wszystko wkurwiło, wezmę siekierę i pójdę na Wiejską powycinać łby, będę palił wioski i gwałcił dziewice, albo gwałcił wioski i palił dziewice...

w końcu musi dojść do przewrotu, teraz powstała nie IV RP tylko IV Rzesza, może Lucyfer byłby zadowolony

... pewnie pije za zdrowie Kaczek, Kazika M. ...

P.S Sorry Mariusz, ale to nie moja wina, ani nie twoja, że tak to wszystko poszło Wink

Nonpossumus88

wiesz Michał nie znasz sie na polityce a komentujesz? koalicja SLD-Po ...hehe PO nie chcialo koalicji ani nowych wyborów...wiec trzeba bylo zrobic to co jest.... i tak wybory beda na jesieni albo za rok....nie wiem czy widzisz...ee czy Ty to wogole rozumiesz...w kraju nie jest źle...! MEdia wszystko potęguja i jest nagonka na PiS ...

IV Rzesza a dlaczego Rzesza? czy ktos uprawia tu proniemeicka polityke?

Murzyn

Jebany net świruje mi od kilku dni ale i tak ciągle jestem albo na koszu albo w kerfurze dziś 2 razy byłem. Nie wkurzać sie jak nie odpisuje na esy bo nie mam kasy na komie a net jak pisałem rzadko chodzi. Razz

Blabls

Dzisiaj mecz Rolling Eyes

jej

no nie tylko oczywiście o mecz chodzi

a ogólnie to troche nudnawo ostatnio jest Hrm

ale trzeba przeczekać ten czas Very Happy

i w środe na wycieczce myśle że opijemy sobie wystarczająco mistrzostwo (L)egiuni <nie dopuszczam bo siebie innej możliwości Razz

> i zwycięstwo Zagłebia nad największą ku*** ze śląska Razz

hehe

albo ok nie zapeszając zobaczymy jak będzie Very Happy

Grażi

kurwa mać .. totalitarny system ... eh ...

dzień z Mamusią .. wydaje mi się ze zaowocuje zgodą na wyjazd na punk picnic .. będzie dobrze Very Happy

Blabls

Eh jaki nastrój...? można przecztać na sporcie w pomeczowej relacji Razz

chociaż nie było znowu tak źle

Jtro ostatni dzień wolnego Crying or Very sad

go_vege

ostatni dzien wolnego a ja bedze od rana do wieczora dredki robic.... ale mam nadzije ze skoncze tak najpużnij o 19 i zdarze wpasc pod filar Very Happy

coprawda nei slyszlam o zadnym spotkaniu ale zawsze mozna je zrobic

dzis rano bylam na angielskim, pużniej u roxi, wypralam dredki no i cały dzien minął... aaaaa i przedchwilką ogladlam z mama ostnie zdjecia z pod filaru i z naszej wyprawy majowej... Very Happy

wykasowalam tylko zdjecia jak lewituje nad miską zygów Razz

nawet ogladla jak z roxi wóde chlałysmy

i ... smila sie ... brat widzac najpierw pelna lodowke piw a pużnij pusta zaczoł gadac 'no i mamusia ty to wyszisz! one to wypiły!' a ona na to 'no przecież wiadomo ze piwo jest do picia a nie po to zeby stalo' ogolnie rzecz biorac fajnei bylo Very Happy

myse ze kiedys jej pokaze nawet te które ocenzurowalam dzis Razz

kurde... no .... ja mam fajnych rodizcow, wiecie Very Happy

hehe

Stykó

ale melanż... urodziny dwóch kumpli... grilll i popijawa.... nawet nie wiem jak ja tego grila odniosłem... ale jakoś poszlo... jeszcze Aśkę odprowadziliśmy.... o kurde, jak sobie pomyśle, że po tylu % aż tak daleko doszłem, to jednak jestem men

Murzyn

A ja dziś na ognisku też u kumpla byłem i fajnie było. 5 piwek spoko tylko chwile padało. I kot przyzedł jakiś przybłęda to go głaskałem. I nie było masła i soli do ziemniaków. Ale super było. Razz

Ja chce mieć działke. Razz

endless

a ja z afrem dzis caly wieczor palilismy
i chyba zaliczylem zajebanie zycia
40 minut na dyktafonie nagranych chorych dialogow [monologow?: P]
ponad 3godziny ostrej fazy
zyc nie umierac...tylko mnie leb zaczyna bolec-_-

Stykó

a ja sie obudziłem dzis po zaledwie 6 godzinach snu, co biorąc pod uwagę ilość, jaką wczoraj wypiłem, niezwły wyczyn...

w ogóle to było wesoło... winka poszły ekspresowo [a jakie dobre były

i wszyscy złapali humor ... ze 3 razy nam sie kiełbasa paliła, to polewaliśmy winem, a jak sie wino skończyło, to Pepsi

Potem zostawiliśmy Byxona i Szajka z Joanną, żeby pójść po więcej... po drodze znalazłem ziemniaka, ale Giersik go gdzieś wypieprzył i ziemniak sie rozpieprzył...

w sumie to sklepu to wszedł tylko Michciu, bo jako jedyny jeszcze jakoś wyglądał, a ja skręciłem do domu bo w szufladzie jeszcze piwa miałem troche... i tak jedno piwo to wypiłem po drodze, później jeszcze troche Waldiemu i reszcie podpijałem i byłem nieźle pijany już...

no i sobie gadaliśmy o tym że Aśka słucha Pink Floyd, o tym gdzie pójdzie do szkoły, Waldi sie zrzygał, odprowadziliśmy grilla, Aśkę [ i tu kolejny wyczyn, jak ja przeszedłem taki kawał drogi? bo nogi to mi sie tak co 3 krok plątały dziwnie...]

no i ogólnie to raz w życiu byłem bardziej najebany niż reszta towarzystwa, ale sie nie dziwie, bo Byxon, któremu na ogół przypada ten zaszczyt, nie pił za wiele, bo go Aśka absorbowała... a jak już szła kolejka, to zauważyłem że najdłużej sie przysysałem do butelek... i w ogóle jest fajnie dziś musze posprzątać dom po 3 dniach niebytu matki

i jeszcze nauki od metra i ciut ciut więc gramy w Hirołsy

go_vege

kurwa! zabije, rozpierdole mózg o sciane, przmeiele przez maszynke do mięsa.... faceci sa popierdoleni... co za chuj noooooooo.... umawiam sie z kolesiem na dredki, wstaje o kurwa godiznie 9 w niedzile, a ten chuj nie przyjeżdża.... kurwa... jak sie do mnei odezwie na gg ze nie mogl cyz cos to ... to.... aj ... lepiej nie gadac nawet.... kurwa no... ci faceci to sa neinormalni....
no, koniec.... ufffffff juz prawie ochłonelam Razz

przepraszam za przeklenstwa Razz

Nonpossumus88

po pierwsze on jest popier.....ony ten koles napewno ....bo kto normalny sobie dready robi:D....hehe a ja powoli sie wyleczam....chocciaz cale wczorajsze popoludnie leciala mi krew z nosa ....hehe...a jutro szkola:( mam nadzieje ze na wycieczke pojedziemy:D heh aaaaaaaaaa i wczoraj nawet na KoPiTkU byłem;]

go_vege

[link widoczny dla zalogowanych] <- i tu spędziwlam z roxi polowe dnia Very Happy

ogolnie rzecz biorac to wyszlo na to ze skoro ona jest 8w7 a ja 2w3 to jestesmy dla sibe stworzone .... nieee zartje Razz

no ale ogolnei rzecz biorac to wiele sie zgadza w naszym zwiazku z tym co tma pisali Razz

a już mowiąc calkiem serio to poza cztaniem o sobie, to czytalysmy tez o innych ludziach .... i powiem wam ze chwilami to mi szczena opadala, tak samo jak w "enneagram w związkach" odnoszac to ogólnie do relacji interpersonalnych [i nietylko] to naprawde bardzo zadziwialo mnie trafnosc opisów...
aaaaa dobra.. koncze pierdolenie i czytanie tych opisow bo mi sie itak juz wszstkow glowie pomieszało.... czas sie chyba za chemie albo biole wziąsc..... no ewentualnie za pieczenie ziemniaczkow Razz

buheeh

RC-6180

Karina ;]

I koniec wolnego. na szczescie jutro tylko 6 lekcji i test z ang. Pytac chyba nie powinni oby! Trzeba być dobrej myśli A jutro matura z wosu to co beda pisac a my w szkole nie czaje ale dobra Razz

I mam nadzieje ze bedzie ładna pogoda bo na rowerku posmigam sobie chociaż Very Happy

Zreszta jakby nie patrzec to zaraz beda wakacje Very Happy

Zastanawia się tylko skad we mnie tyle optymizmu?!