Zielona Polana

Grażi

taa... dziekujemy Romano Italiano za to że dzięki niemienu rok kączy się jak co roku

spokojy dzień, spokojnie wypite piwko .. idę odebrać paszport ...

nie wiem co robić z sobą .. eh...

RC-6180

Fizyka - 3 z testu Energii jądrowej, 1 - z z testu "Fizyka, a filozofia"
Chemia - "ja wychodzę do dyrektora na odprawę na 5 minut" - nie było jej drugie 40
Matma - poprawa f(x) logarytmicznej - chujnia z grzybnią, gorzej niż pierwszy test "z palcem w ogonie bym go napisał" (autentyczna wypowiedź p. M. od matmy)
Niemiecki - "Banan, nie możemy iść na niemiecki, bo zakapimy, dojedzie nas i będzie ch...", no i poszliśmy i nie dojechała nas, a nawet pr dom nie prawdzała i byłą miła (o dziwo)
Religia - "Kto ogląda Kod Leonarda da Vinci, popełnia grzech ciężki", ale że kto się ćpa to jakoś nie popełnia... wyszedłem z kumplem do sekretariatu i do sklepiku po paluszki, a ksiądz "Zaraz, zaraz - to jest świadome opuszczenie lekcji", a my na odchodne - "Przytomne też"
Wychowawcza - "Michał, masz ciekawą sytuację ocenową" "Tak, wiem p. prof.", "no ale z fizyki mieć 1,1,1,3,3,1,2 to już przesada", "no nie bardzo"

Rkn

gruby melanż wczoraj i odprowadzanie miłej koleżanki z lingwistyka o 1 w nocy na dańdówke z buta... Very Happy

i gajos spał u mnie

Murzyn

A my z Kwietniem dziś sie zmęcyliśmy po dość dłuegij drodze do kerfura siedliśmy sobie na ławeczce. I znalazłem koło ławki kawałek kaszanki i dałem go na środek chodnika i wyglądał jak kupa. Siedzieliśmy tam prawie godzine i polwaliśmy z reakcji ludzi. Hehhe masakra. Ciekawe czy tam leży jeszcze. Razz

go_vege

a ja wczoraj wieczór spedzilam z magdą, martą i justyną na nadkortach... eeeh swietnie bylo

nawet pomimo tego ze sie strasnzie rozpadalo a my dalej siedzilysmy na gorce i mokłyśmy Smile

heheh miałysmy tez ciekawe tematy do rozmów i byla chcilami niezła polewka Smile

eeeh lubie tkaie babskie 'imprezy' Very Happy

hihi nie ukrywam tez ze prawie kazdy kto tu jest na forum moze sie poczuc przez nas obgadany Very Happy

ale raczej w poztywnym swietle Razz

dzis ledno co wstalam, i gdyby nie mama i jej ciagle wrzaski zwlekłabym sie z łóżka napewno znacznie puźnij niż o 10.40 no ale skoro 'nalegala' no to wstlam Hrm

puźnij dostlam jeszcze kopa w dupe i dolecilam az do sklepu do ktrego isc wcale nei mialm ochoty.
teraz sobie siedze na epulsie i jeżdze sobie po ludziach Razz

aaach jak to milo ze wreszcie ktos w tym portlu uśmiechnietych buzi i zaklamania potrafi kogos tak poprostu zwyzywac

Karina ;]

Dzień udany. Rano miły akcent kwiatki czekoladki Razz

potem hmm..właśnie nei wiem co było potem a skoro nie wiem co było to pewnie na kompie czas "marnowałam" Laughing

a potem przyjechał CT-618 Razz

i przed chwilką poszedł...przy ukochanej osobie czas tak nie miłosiernie sie spieszy Sad

ps. "cześć" Laughing

RC-6180

"Wgrałem nowego softa, i od razu jakoś tak lepiej" Wink

wszystko zaczęło się na nowo, z czego jestem zadowolony bardzo... czuję się jakbym się odrodził na nowo... Very Happy

i nawet widziałem lecącą eskortę Benedicta (bo Benedykta kojarzy mi sie z dyktą Benka Hrm

)

go_vege

heheh dzień wczorajszy mysle ze moge uznac za udany Very Happy

zaraz po moim angielskim pojechlysmy z dziewczynami na myslovitz. troche zirytowało mnie zachowanie dwóch 'panów' którzy zachowywali sie jak pięciolatkowie podczas nieporozumeń w piaskownicy, no ale coż, jedni potrafia sie ze sobia dogadac inni nie...
na myslovitz mysle ze bylo calkiem okej, szkoda tylko ze nie grali sporo starych piosenek bo zamienili je na te z nowej plyty Hrm

choc do domu milam wrocic o 22 to jakos nei wyszlo. do centrum dojechałysmy kolo 23 ... dzieqwcyzny fuksem zdarzyly na 55 a ja z roxi poszlysmy na hamburgera Very Happy

potem spotkalysmy ufla ze swoimi ziomalami 'czesc milena, słuchaj.... jestes trzeźwa?' "yyyyyyy tak' 'a czy tma siedzi galas i gra na gitarze?!' 'TAK!!'
hehehe ale byla polewka... prawie połnoc a galas razem z kumplami z zespolu siedzia na lawce pod kiepem i graja Very Happy

a wiec poszlismy wszscy do nich i zrobilismy sobie mini koncercik Very Happy

bylo bardzo fajnie wiec kolo 40 minut tak siedizlysmy z nimi i czekałysmy na nasz autobus... niestety ja dopiero o godzinie 23.55 wpadłam na pomysl ze już chyba nic nie przyjedze

no wiec pozostalo nam z roxi pozegnac sie ze wszstkimi i ruszyc przed siebie....
w domu bylam chwilke po 1 .... i pomomo trzygodinnego spuźnienia mama z tata nie odezwali sie nawet dzis rano ani slowem Razz

Nonpossumus88

a ja jednak trafiłem na Myslovitz ...a tam panów jak 5 latkowie ehhh niewazne Mileno dlaczego nie chcielismy jechać...moze poprostu z Wami nie chcielismy......aaa widze ze po koncercie ciekawie mialas.....nastepnych brudasków spotkałaś Very Happy

.......a dzisiaj znowu picie .,.... tylko juz nie Romperów z żabki Very Happy

ani nie redsów Very Happy

Karina ;]

a ja dziś byłam w silesi i zaś kanary były ale posiadałam bilet na szczescie

kupiłam co miałam kupić i nei tylko...nogi mi już odmówiły posłuszeństwa jakoś po 4 godzinach, czyli już źle ze mną Razz

I spotkanie 2 nauczycieli Shocked

i oto my day Razz

RC-6180

Pobudka o 8,45, bo tak... prysznic, na otrzeżwienie, kawa też na otrzeżwienie, śniadanie i sruu tournee po Oszą... obiad, po nim Cmentarza - u babci byłem, potem park na Każmirzu, potem pizza Made in Gaweł Co. a teraz siedzę i trawię... zaraz sobie pogram w coś na kompie, pogram na gitarze i spać... i niedziela - zapieprzanie z historia, niemeickim, angielskim i innymi... Hrm

jak ja to uwielbiam Hrm

endless

a ja dzis anglik, zakupy ze stara
i picia xD
i zajebisty melanz : D
'ta pani już nie powinna jeść' Very Happy

i powrot przez cemnatarz i skaknie po grobach i przelazenie przez mur po nagrobku^^

Grażi

w piątek zwiedzałam wsie wkoło Gliwic .. jejjku cóż za piękne tereny ...
a w sobotę całe popołudnie spęziłam na spotkaniu faś.. po drodze troszkę się irytując idiotyzmem nazioli ... a wieczorkiem do teatru na Intrygę i Miłość ... cudowne przedstawienie .. choć nie lubię w jak w pewnym moemncie wiem jak się tio mniej więcej skończy .. ale było to bardzo przyjemne
eh.. teraz się zbieram bo musze jechać do Sosnowca przekazać plakaty ... eh...

go_vege

ten dzień przeznaczony miał byc w calości na nauke - no bo jak inaczej
no ale coż... jak zwykle coś nei wyszlo, ale jak milo wyjść skoro wstlam z łóżka chwilkę po 12 nadal nie wyspana, poszlam sie kąpać, potem to już mi głowa zabardzo ciązyla od wody zeby wziąść sie za cos bardzij konstruktywnego niż depilacja nóg i wzdechy 'aaa' 'uuu' 'eeeeeee' 'jak boli!'...
nadeszla ta odpowedznia pora... okolo godziny 14.30... pełna zapału zasidlam przy komuterze z postanowieniem 'wydrukuje album' [chema Kwadratowy

] no ale coż... nawet z tego nic nie wyszlo bo albumu na mailu nie bylo jako ze wczoraj coś musilam zawalic.
no i zaczeły sie te pełne od opierdalania sie godiny... no i trwają do tej pory Kwadratowy

a w głosnikach diana krall, a nastepnie pogodno Kwadratowy

Karina ;]

No ja się nauczyłam prawie 2 lekcje z zeszytu z historii Laughing

i jeszcze musze z chemi coś się naumieć...a na mature nic no bo jak? Nie da się

I Michał dziś był, więc dzień udany Very Happy

"Trzeba przyznać, że jak Karina zrobi dziubek to nie ma chuja we wsi" Laughing

RC-6180

Taaa, jak Karina zrobi dziubek to nie ma bata...
Miałem powtórzyć bandażowanie - i nic, miałem pouczyć się na historię, bo jutro piszę o 7 poprawę - i nic, niemiecki - powtórzenie -> też nic Hrm

co za dzień, a jutro kapa, za kapą będzie Hrm

Michał L

Hehe, ja się też nic nie pouczyłem, ale trudno. Co będzie to będzie. Wstałem dziś przed 13, potem sobie na zmianę czytałem i grałem na kompie.

go_vege

eeeh i jedno male powidomienie... Hrm

choc jestem dostepna to tlen mi sie zdąbał i nie dochodza do niktogo moje wiadomosci [od was dochodza], wiec jakby co to piszecie tutaj pw albo na epulsie pod tym samym nickiem Razz

dziekuje

Nonpossumus88

wczoraj bylo fajnie hehe .....picie z loczkiem chybcikiem i goralem no i z dowmianem ktory jednak nic nie pił...i to w mr. hamburgerze "ta pani juz jest nie powinna" haha no i rzucanie ogorkiem:D eee widze ze ostro było góral Ty hieno cmentarna!

haha ja tez dzisiaj nie mialem okazji sie pouczyc caly dzien sie byczyłem zeby nie powiedziec opierdal.....em:D

endless

ehh...a ja pierwszy raz od bardzo dawna nie umiem sobie kompletnie poradzic z wlasnym zyciem ; / zwatpienie...i sen.....

Karina ;]

hmm..dzień zaczał się od fajnego snu Razz

hehe a miałam się rano uczyć..no coż. matura była fajna nei ma co (45minut na zaproszenie i list) na histori mnie zpaytała i 3 a pytała równe 30min ;| kurde nie wiem co w tym jest ale jak siedze z Michałem pzred historią to mnie wtedy pytać musi Razz

chyba sciagasz jakieś złe moce Laughing

a na fizyce gosciu wyskakuje ze mamy zeszyty po lekcji zostawić (bo nei robiłysmy zadan)a my sie na niego patrzymy i mowimy ze nie mamy to mowi ze mamy wyjac kartke i zapisac nazwiska to my jeszzce bardziej sie jak na debila na niego to powiedział ze nas zapamitea..boze co to za idiota Laughing

a do domu wracałam dwoma busami a mam 2 prztsanki no coż kto powiedział, ze ja jestem normalna? chyba nikt Wink

a i jeszzce news dnia, ze to jeszzce nic pewnego ze w dzień sportu nie ma lekcji..załosne Hrm

proponuje to jeszzce odrabiać Evil or Very Mad

Stykó

ależ sobie odespałem wizytę w Krakowie... obejrzałem The Wall... i zorientowałem się, że w ciągu ostatnich 2 tygodni przekroczyłem 10GB limitu transferu i teraz zasuwam ze speedem modemowym.. cholera... a teraz powrót do rzeczywistości i zakuwanie 25h per dobę będzie... cholera...

go_vege

eeeh.. juz dawno chcilam to zrobic, ale zawsze bylo cos co mnie powstrzymywalo. dzis przecztlam pierwszy raz od daty jego powstania [sierpien 2005] pewnien tekst [ [link widoczny dla zalogowanych] ] eeeh.. i poplakalam sie ze szczescia...
hehe przpominam sobie jesden tekst : "Dwójka z kolei jest jak żelazna pięść w aksamitnej rękawiczce." i czasem jestem z sibei dumna i mam wrazenie ze wlsnie tka jest Smile

no nic .. ale koniec z jakimikolwiek refleksjami i wzruszeniami

trzeba sie wziasc za ksiazke [na srode:/] i biologie Hrm

RC-6180

Dzień zaczął się wyśmienicie o 5,40, bo na 6,14 miałem autobus do szkoły na 7 Hrm

a tylko dlatego, że pK zachciało się robić poprawy rano... no nic przeżyłem, nachste Stunde - Niemiecki Hrm

powtórzenie, jutro test... doszedłem do wniosku że jak się będę uczył na jutrzejszy sprawdzian to i tak dostanę 1 więc się nie będę uczył, bo skoro mam dostać 1 mimo nauki to wolę 1 bez niej... Hrm

matma - kolejne sprośne żarty pM i lajt Very Happy

jedyny pozytyw, a i jeszcze polski, na której K nie było... a na angolu podała oceny końcoworoczne i okazało się że mam 2 na koniec, bez możliwości wyciągania... Hrm

trudno się mówi i idzie się dalej... w przyszłym sezonie zasadniczym będzie lepiej Wink

Karina ;]

Całkiem sympatyczny dzień, chociaz rano się tak nei zapowiadało. Miałam się uczyć ale zaś nie obudziłam się Razz

sniło mi sie ze dostałam ndst z PO i to dwa razy mi sie to sniło ;| kurde no dziwne. A kart okazała sie całkiem, całkiem..ale nie wiem czy 5 bedzie bo mi bardzo zalezy

z bio wystawiała oceny i mam 3 z niemca oddała kartkowki i mam 3+ czyli bardzo dobrze i nawet p.D. miała dobry humor (święto lasu) Very Happy

z matmy z kart 4..walcze o 4 na koniec..moze się uda

i tyle i potem sklep i nareszcie coś dobrego do zjedzenia

a i cd matury tym razem ze słuchu..no coż jeden facet się klusek najadł ale coż Laughing

go_vege

"zapukaj cicho puk puk puk... do moich antywłamaniowych drzwi..." fisz sobie laeci a ja myślę ze czas wziaść sie za 'cierpienia młodego wertera' eeeh zastanwiam sie czy zdarze rpzecztac to do jutra, bo jak narazie z tego co zaczelam to jest to zbyt ladna [tak! mysle ze to slowo idealneiją opisuje] zeby pedzic wzrokiem po linijkach tekstu... zobaczymy...
jakby nei bylo to msuze wam opowiedzec jak fajnei na biologii było Very Happy

marta zrobila mi stateczek z karki, i sobie zrobila... no i zaczela sie bitwa Very Happy

marte co jakiś czas wspominala też żaba zrobiona również techniką rożnych zgieć, nagięć kartki Kwadratowy

eeeh w pewnym momencie sie kruszynska neistety odwrocila w nasza strone i polecil jedynie tekst 'oj dziewczyny, no jak w przedszkolu' Very Happy

hihihi aaaaach "kazdy jest dzieckiem, i ja i ty!' - hurt Very Happy

puźnij w drodze na przystanek dalej sie dzibalysmy tymi stateczkami a żaba jadła mi dredy... zabawa zakonczyla sie z momentem puszczenia stateczkow na pełne morze [czyt. do kałuży] Smile

aaaaaaaaaa biore sie za ksiazke ....
ps. ego ma 3 rodzaje : dzecko, rodzic i dorosły... kazdy posiada kazdy rodzaj ale w różnym stopniu... jak bede wiecej obcowac z martą go po doroslym i rodizcu mi chbya nic nei zostanie Razz

endless

zarobilem kape z anglika z badania wynikow
z ruskiego wychodzi mi 4...ale ta suka mi nie da bo mialem 3w pierwszym semestrze i musialbym zaliczyc caly 1wszysemestr na 4 : /
historie napisalem chyba na 4i5 albo 4i4 bo sciaga+ksiazka na kolanach
no i kartkowka z fizyki i tu nieoczekiwanie zerznolem prawie cala ze sciagi bo trzeba bylo napisac tylko postulaty bohra i jakis tam wzor napisac ale nie wyprowadzilem ale i tak wiekszosc chyba jest...
a na jutro praca semestralna z chemii + pytanie z ruskla

ogolem...jest chujowo i tyle Hrm

Stykó

po drugiej bramce wyszliśmy z knajpy... co sie dzieje z tym krajem... najpierw kaczki wygrywają wybory, później ściągają debili do rządu... teraz reprezentacja sie kompromituje .... jeszcze nigdy nie było mi tak bardzo żal, że jestem Polakiem...

endless

no tak...lepiej byc EUROPEJCZYKIEM...albo lepiej OBYWATELEM SWIATA ktory mysli ze w polsce po ulicach chodza niedzwiedzie i nie ma pradu Laughing

no ale kazdy wybiera swoja droga w zyciu...

RC-6180

dzisiejszy dzień - bez komentarza... wszystko do dupy, może jutro coś więcej o nim napiszę... Hrm