Zielona Polana

endless

piwo jakieś niedobre było...

Stykó

Niech to szlag.

Rkn

żal jak chuj.

Blabls

bez komentarza

Chybcio

a tam peniacie;p najlepsza była flaga 'go armenia' Very Happy

Michał L

Dobrze, że nie oglądałem. Ale trochę to sytuację komplikuje...

Stykó

Dzisiejszy mecz pokazał tym, którzy niedowierzali [a znając polskich 'kibiców', którzy po jednej porażce tracą wiarę, było takich ...], że Armenia to tylko jednorazowa wpadka.

Zaczęło się ostro - twarda gra, kilka kartek, dużo przerw. Poprzeczka Cristiano Ronaldo. Później przepiękne podanie [chyba od Bronowickiego], jakiego nie powstydziłby się Cruyff i minimalne pudło Smolarka.

Możecie wierzyć, albo nie, ale w tym momencie powiedziałem: no, to nasi strzelą bramkę w 44 minucie, niech mają do szatni.

I stało się - świetny strzał Błaszczykowskiego, parada Ricardo i dobitka Lewandowskiego. Do przerwy 0:1 !!

Druga połowa zaczęła się źle - szybko tracimy bramkę, po błędzie Żewłakowa. Boruc wprawdzie zrobił, co mógł, żeby uratować sytuację, ale nikt nie zdążył do Maniche`a. 1:1.

Później Polacy trochę przysnęli, oddali inicjatywę, i skończyło się to kolejnym błędem - tylko jeden nasz piłkarz [to chyba Wasilewski był] pilnował dwóch Portugalczyków, Ronaldo chciał podać, źle trafił w piłkę [jakżeż ja go nienawidzę, to tylko Podolskiego i Klose bardziej] i niestety Boruc nie miał szans. 2:1

Okres gorszej gry Polaków, niewiele akcji, jedna kontra ok 60 minuty, która na 60 metrze zupełnie straciła impet i jakoś się Błaszczykowski z Krzynówkiem pogubili zupełnie ...

I tak w sumie nie najlepiej było aż do pięknej bramki Krzynówka. Bramka z niczego, ale jakże śliczna - strzał z 25 metrów, zabójczo silny i niezwykle szczęsliwy - słupek, plecy Ricardo i gol. Jacek już kiedyś taką bramkę strzelił Casillasowi, ale teraz popisał się niezwykłym wyczuciem chwili. Prześlicznie upokorzony Ricardo i 2:2 !!

I tak już do końca - kilka minut, przez które postarzałem się dwukrotnie, wyłysiałem kompletnie, ale wytrwałem do końca, tak jak i nasi piłkarze. Mimo błędów i w sumie brzydkiej gry - dużo fauli, mało płynnych, efektownych akcji - był to piękny, dramatyczny mecz. Teraz już z górki do Euro 2008 !!

Michał L

W zasadzie z wyjątkiem kilku chwil to był raczej brzydki mecz, pełno przerw, sędzia mnie jeszcze na początku wkurzał, tą kartką dla Boruca np. ale skończyło się bardzo dobrze Very Happy

.
Pierwszą połowę - też nie ma co ukrywać sporą przewagę mieli Portugalczycy, i mieli też sporo pecha, bo Polacy w zasadzie 2 akcje - 1 gol. Portugalia przewazała - 2/3 posiadania piłki mieli Very Happy

ale nie potrafili też jakoś wykorzystać, a Ronaldo - co jak ja go nienawidzę Very Happy

też poprzeczką pecha miał, a Polska i tak wygrywała.

W drugiej połowie praktycznie cały czas przewagę miała Portugalia, były 2 akcje Krzynówka - 1 co obronił, Ricardo z bliska, ale potem już pod koniec poprawił Krzynówek pięknie i wyrównał Very Happy

A te bramki Portugalii to pierwsza taka pechowa trochę, w zasadzie głupia akcja i strata bramki, a druga, no to już super strzał Ronaldo - jak jak go nienawdzę Very Happy

Co prawda mecz nie był piękny, ale jak gra Polska albo Bayern w TV i nawet mecz nie jest ładny, ale wynik jest OK to się cieszę i tak Very Happy

Teraz z Finlandią jeszcze remis nie byłby zły, a może się uda wygrać.. - ciekawe jaka tam pogoda jest Very Happy

To mi się bardzo podoba, że niemal zawsze przeciwnicy grają dla nas można powiedzieć Very Happy

Stykó

Tja, grają. Ale tak czy inaczej z Finlandią trzeba wygrać - to też sprawa honoru. Poza tym nasza sytuacja w tabeli wcale nie jest rewelacyjna - owszem, jest dobrze, ale jeszcze dużo pracy przed nami.

Reguła jest w sumie prosta - zrobić wszystko, żeby wygrać pozostałe 4 mecze i mieć spokój, a nie bawić się w kalkulacje.

Michał L

Hehe, wczoraj w pomeczowej euforii jakiś komentator fajne zdanie wypowiedział "Ciekawie zapowiada się walka o 2 miejsce w grupie A między Finlandią, Portugalią i Serbią" hehehe

Stykó

Tja. Rzeczywiście, zapowiada się niezwykle ciekawie ... obyśmy tylko zagrali wystarczająco dobrze o 1sze miejsce, żeby sobie móc spokojnie oglądać walkę Finlandii, Portugalii i Serbii.

Blabls

Ja tam jeszcze z tym Euro nie zapeszam...owszem wierze całym sercem

ale jednak jeszcze nie można być niczego pewnym. Co do sobotniego meczu ...to jak zwykle towarzyszyło mi uczucie, że serce podpowiada jedno - czyli zwycięstow, bądź remis a rozum drugie - porażke. Jednak chłopaki stanęli na wyskośći zadania. Teraz nieważne jest w jakim stylu wywalczyli 2:2 na Estadio da Luz, bo to wynik idzie w świat i to wynik się pamieta a nie to kto był w jakiej dyspozycji i jak sie zaprezentował. Najważniejszy jest ciężko wywalczony jeden punkt, z którego z pewnością możemy być dumni.
Odbiegając troche od tego co działo się na murawie, najlepsza była przyśpiewka "dzisiaj lizbona będzie biało - czerwna" Very Happy

nasi to potrafią, ale nic też nie przebije jak na tak ogromnym stadionie wśród 50tys. portugalskich kibiców, słychać naszych "gramy u siebie Polacy greamy u siebie".

Teraz czekamy na Finlandie! To będzie wielki rewanż, nie dopuszczam do siebie inniego wyniku niż zwycięstwo. Owszem mozna mówić, że oni nas rozwalili 1:3, ale trzeba zwrócić też uwagę, że to był całkiem inny zespół...rozwalony po Jansie...Leo od tego czasu zrobił kawał dobrej roboty!

Jedyne co mnie zdenerwowało to to że powoływany do kadry jest Matusiak. Nie rozumiem jak mając na ławce Sagana, który regularnie gra i strzela gole w Southampton, wpuszcza się kompletnie nieogranego Matusiaka, a już nawet zostawiając w spokoju Sagana, to nie rozumiem dlaczego został powołany Matusiak a nie Jeleń, czy Janczyk...ale trudno...narazie cieszmy się, żę się układa...ciekawe jak Leo zestawi obrone Smile

Blabls

Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc Artur Boruc
jezu to był niesamowity sepektakl z wykonaniu Artura...owszem zaraz napiszecie, że jeden kiks...ale ile fantastycznych interwencji, bezapelacyjny bohater meczu!
Ogólnie to nie myślałam, że ten mecz będzie tak trudny i naprawdę ciesze się z tego remisu. Owszem nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji, ale chyba nawet wiecej mieli ich Finowie....
Rzecz jasna najgorszy w drużynie Rasialdo...ta chłopina nawet piłki nie umie przyjąć, to o czym tu dyskutować, już nawet nie poruszam tematu kto z dwójki Sagan - Rasiak jest lepszy i kto powinien grac od pierwszych minut...
Poza tym....nasza rezprezentacja juz nie raz udowodniła że za cholere nie umiemy grać jednym napastnikiem, bo w tym systemie owy diament musi być naprawdę diamentem! nie wspominając że skrzydła muszą angażować się we wszytkie akcje do końca i dezorientować obrońców, my tak grać nie umiemy.
Jeśli chodzi o obronę, to nie było aż tak źle jak mogło by się wydawać, nieco kombinacyjne ustawienie, ale coż nie było innej opcji...chociaż nie raz dopuszczali do zbyt niebezpiecznych sytuacji w naszym polu karnym.
W pomocy ogromnie widać było brak ofensywnego piłkarza który pociągną by grę do przodu...widoczny brak Garguły...
Ogólnie rzecz biorąc to raczej nie mamy za co ganić naszej reprezentacji, bo przy tym pokazie antyfutbolu, który zademonstrowała Finlandia nie dało skombinować się nic lepszego.

Stykó

Dało. Pokazał Kuba Błaszczykowski [zaraz obok Borucowatego najlepszy na placu gry], który kręcił Finów, jak tylko chciał, celnie podawał ... i na tym koniec, bo niestety nie było nikogo, kto by wykończył jego akcje. A szkoda, bo ten facet jest po prostu niewiarygodny - dajmy mu 2,3 sezony w BVB i niech śmiga do Barcelony [na przykład], a takiego nażelowanego Ronaldo będzie łykał na śniadanie ... wiem, optymistyczna wizja, ale niech tak się stanie, prooooszę Very Happy

Wracając do meczu - Polska odkąd pamiętam, nie umiała grać na jednego wysokiego grajka długimi piłkami ... zwłascza, że tymi grajkami było takie zło, jak Kałużny, a teraz takie arcyzło, jak Rasiak. Zresztą, co to za taktyka - godna mistrzów Polski A.D 2007 i 'wirtułoza' Arboledy - wypieprzyć piłkę, a nuż ktoś przejmie. Kiepski był ten zamysł pana trenera, ale liczy się ciężko wywalczony punkt i nie narzekam, że mogły być 3. Ronaldo też mógł czysto trafić w piłkę i byłoby 1:2 w Lizbonie i mogliśmy wygrać z Armenią i tak dalej. Bez sensu tak gadać, więc powiem z sensem - nakopać Kazachom i Belgom, żeby Don Leo nie musiał wdawać się w bokserskie pojedynki z Serbami.

RC-6180

Stykó o takie coś Ci chodziło Question

Ale i tak najbardziej zopamiętamy z meczu komentarz koncowy.

Blabls

Umarałam... Laughing

chociaż z tym rysunkiem też za bardzo zgodzić się nie niemożna...a to dlatego, iż wyraźnie na nim widać, że Rasiak strzela Wink

a on nie umie nawet przyjąć piłki

ale tak to wszystko sie zgadza hehe Very Happy

A co do Kuby to w pełni popieram...ten chłopak to na prawde żywe srebro, technika, szybkość, dośrodkowania...oby omijały go kontuzje, a szybko ze srebra przerodzi się w czyste złoto...pomyśleć, że jeszcze niedawno grał gdzies w IV lidze, ale daje to nadzieje na przyszłość oby ligowi trenerzy cześciej jeździeli po boiskach niższych klas, bo kto wie ilu jeszcze tam takich Błaszczykowskich

Stykó

A ten rysunek to stary, jeszcze z czasów Janosika. Ale polewcze, trzeba przyznać. Wtedy faktycznie jeszcze strzelał.

Blabls

A tam strzelał, raz na ruski rok to nawet kura potrafi pierdnąć

RC-6180

Prędzej zgodnie z tradycją broń sama strzeli raz do roku niż Drewniok...

taka jest prawda, nie wiem gdzie się taki urodził i skąd go wytrzasnęli, ale żal jak go widzę.

Michał L

Przeczytalem wszystko co napisaliscie jak mnie nie bylo i w zasadzie trudno cos dodac Smile

Wciaz pewnosci nie ma, ale tez Serbia zagrala dla nas wiec w zasadzie status quo, ale Polska ma 2 mecze u siebie jeszcze.

(sorry znowu nie mam polskich znakow)

RC-6180

Jakże ważny mecz sie zbliża więc proponuję tutaj typowanie jego wyniku.
Mój typ:

Polska 2 - 1 Belgia

Stykó

Polska-Blegia 17:2

Heh, nasi piłkarze stoją przed życiową szansą, w 2 meczach zdobyć 1 punkt trzeba ... i niech to się stanie już z Belgami, którzy nie dość, że już o nic nie grają, to jeszcze się nas boją i uciekają ze zgrupowania pod pretekstem kontuzji.

Michał L

Ja stawiam 4:1 Very Happy

optymista

Stykó

Eee tam, minimalista, nie optymista

Michał L

No 17:2 to dziwny dość wynik by był, wręcz niepiłkarski Very Happy

RC-6180

hmm aż za optymistyczny. Takim wynikiem to nawet mecze z Andorą się nie kończyły Razz

Murzyn

A ja stawiam że będzie jeden zero dla naszych. Taki niewielki wynik. Razz

Stykó

Aj tam niepiłkarski. Źle by Wam było, jakby 17:2 wygrali?

RC-6180

No nie byłoby źle, ale to nie piłka ręczna Razz

Blabls

Będzie 2:0

bo 1:0 to jednak tak niebiezpiecznie Very Happy

heh już odczuwam strec przed tym meczem xD