Zielona Polana

Nonpossumus88 · Wysłany: Wto 22:23, 28 Mar 2006 Temat postu:

sądy 24-godzinne nie mają sensu w Polsce....powinny byś dotkliwe finansowo grzywny....i kary spoleczne....np. prace społ., napiętnowanie tych osob....

RC-6180 · Wysłany: Śro 18:33, 29 Mar 2006 Temat postu:

Jasne Lucyfer jak wyjdziemy z tego załozenia, to w Polsce nic nie będzie miało sensu, nie pi****l bo racji nie masz... to jest jedna z wielu rzeczy, które ujrzałyu światło dzienne... Przydałaby się jeszcze w Polsce Margaret Tatcher, żeby wprowadziła takie same sankcje jak są w Angli, gdzie kibice na stadionach nie siedzą jak w klatce, a jak który spróbowałby przejść przez reklamy i wtargnąć na płytę boiska, już więcej nie zobaczyłby meczu na żadnym stadionie...

Blabls · Wysłany: Śro 19:42, 29 Mar 2006 Temat postu:

Kudre czy czytacie wogóle poprzednie posty...??? nie wiecie jak było to do końca w Anglii...
Teraz na trybuny przychodzą matki z dziećmi, ludzie spotykają się na stadionie, żeby zjeśc hot-doga, napić się coli, porozmawiać o interesach...Nikogo nie dziwi widok ludzi show-biznesu czy twarzy ze świata polityki. Stadion w Angli lub inaczej piłka w wydaniu "na żywo", stała się sportem dla ludzi zamożnych. Prawdziwi kibice zeszli do podziemia. I bynajmniej nie chodzi tu tylko o tych którzy preferują ten "ostrzejszy" typ "kibicowania"...
poczytajcie troche potem można pogadać bo macie tylko widok z zewnątrz... ale nie widzicie jednak że ten widok nie ma w zasięgu normalnych, przeciętnych...zapamiętajcie sobie słowa "Piłka nożna dla kibiców" a nie dla biznesmenów którzy idą sie pokazać czy pogadać między sobą...
hyhy ale się rozpisałam Razz

Może jednak do tematu Smile

najbliższy mecz w Gdańsku Smile

jaki wynik typujecie??? Wg mnie bo wielkim boju będzie 0:1 Very Happy

RC-6180 · Wysłany: Śro 20:00, 29 Mar 2006 Temat postu:

Patka, a byłaś, widziałaś... no właśnie, gdyby nie Margaret T. to by Ci biznesmani czy matki z dziećmi nie chodzili... bo to jej zasługa, że się tak stało.. więc nie mów, żę prawdziwi kibice, nielansujacy się zeszli do podziemia... naprawdę, oszczędź takich wywodów... co do Zagłebia to obstawiam za zwycięstwem, ale łatwo ono nie przyjdzie... ale wrócimy z tarczą... Very Happy

trzeba być optymistą

Michał L · Wysłany: Śro 21:57, 29 Mar 2006 Temat postu:

1000x wolę żeby to właśnie tacy biznesmeni chodzili na mecze, a potem jeszcze wypili sobie piwko w lokalnym barze. Zresztą to co piszesz mija się z prawdą, dokładnie widać jaki jest doping na meczach w angielskiej lidze. Zresztą nie rozumiem co masz na myśli pisząc prawdziwy kibic ? Czy prawdziwego kibica rozpoznaje się po długości szalika, doboru pozsotałych akcesoriów klubowych i dokładnym wygoleniu głowy na jeża +/- 1 mm? Zresztą co tu w ogóle porównywać polskie realia do angielskich, tam po prostu jest co oglądać. Tutaj nawet jeżeli mamy stadion na 10 tys to na mecz przyjdzie i tak 4-5, a w Anglii stadiony na kilkadziesiąt tysięcy są wypełnione.

Blabls · Wysłany: Czw 9:44, 30 Mar 2006 Temat postu:

nie byłam nie widziałam wystrczyło mi przeczytanie książki jednego z tych prawdziwych kibiców... jej tytuł juz cytowałam... ehh dobra dyskusja nie ma sensu bo chyba mamy inne pojecie kibiców... dla mnie to ktos kto jest w stanie oddać swoje zycie za drużyne...ktoś kto idzie na mecz i krzyczy przez 90 min a nie ludzie załatwiajacy intersy...

RC-6180 · Wysłany: Czw 11:04, 30 Mar 2006 Temat postu:

Własnie i dlatego tacy, którzy nie kibicują, nie wydzierają się, nie udzielają się na stadionie, są potępiani... w takim razie chuligaństwo rulezz, palenie szalików rulezz, wolna hamerykanka, niech się zabijają... dlatego zrezygnowałem z chodzenia na Ludowy, ale nie dlatego, że się odwróciłem od Zagłebia, jestem kibicem ale biernym... wolę chodzić na mecze koszykówki do Dabrowy, bo tam przynajmniej jest kultura, i ludzie nie oceniają się na wzajem, czy kibicujesz, czy nie... tam chodzi o dobrą zabawę... a znam to z autopsji, bo na wszystkich meczach na hali byłem, a także w Katowicach i w Tychach, być może pojadę do Zabrza kibicować, bo lubię przebywać z ludżmi, którzy mają taką samą pasję jak ja, i mnie to zwisa i powiewa, czy to są dziadkowie, czy babcie, czy małe dzieci...

Dodam jeszcze, że był kiedyś pseudo Klub Kibica MMKS'u, teraz się z nas wyśmiewają, że Klub Kibica tworzą dziadkowie, babcie, wyznawcy Dj Rydzyxa, dzieci... ale właśnie o to chodzi, zeby być kibicem... przychodzić na mecze i dopingować kulturalnie...

Blabls · Wysłany: Czw 13:18, 30 Mar 2006 Temat postu:

Potępiam tylko bójki i rozróby reszta to kwestia normalnego życia stadionowego... to jest wpojone w genach że jedynych kibiców lubi się mnie innych bardziej i dlatego udzielają się takie emocje.. a dlatego są tępieni że posiedzieć to można sobie przy telewizorze...
koniec tematu ... zauważcie że jesteśmy w 2 liga polska...każdy następny off topic będzie kasowany.

RC-6180 · Wysłany: Czw 16:02, 30 Mar 2006 Temat postu:

w takim razie przenieś nasze wywody do tematu KIBICE, i będzie wszystko okej, tam będziemy mogli dyskutować...

Własnie, tu jest róznica, jedny kibicowaniem nazywają krzyczenie, klaskanie itp... a inni samą obecność już pod to podciągają, bo jeśli drużyna widzi, że chociaż kilka osób siedzi na trybunach, to lepiej gra... Byłem z MMKS'em w Tychach, na trudnym terenie, ciężko się grało, bo salka mała, echo duże... Ale jak zawodnicy usłyszęli nasz doping to od razu zaczęli lepiej grać, bo wiedzieli, że grają dla kogoś... więc kibicujmy kulturalnie i czekajmy czasów, w których na stadiony będą przychodziły matki z dziećmi, beznesmeni i wszyscy obywatele tego kraju...

P.S ale najpierw zbudujmy nowy stadion, bo przez tych cholernych hanysów z Szopienic, nic nie mozna zrobić...

Blabls

szkada gadać... ten krótki komentarz chyba będzie nadzwyczaj wymowny...

ciekawe kto nowym trenerem...wielki szacunek dla Krzysztofa tochela... nigdy nie zapomnimy ile dla nas zrobił i mam nadzieje że jeszcze do nas wróci...

RC-6180

A moim zdaniem Krzysiu Tochel popadł w syndrom Kuttina, że było dobrze, to przestał starać się, aby było lepiej... i nie dziwię się Motcie, że go zwolnił... Byle nie ktoś pokroju Krótkiego, bo wtedy jazda by była o utrzymanie w 2 lidze...

Blabls

Oczywiście się nie zgodze..tu jest ewidentna wina piłkarzy, którzy wg mnie po prostu nie chcą awansować bo jest im dobrze w tej 2 lidze... Sad

RC-6180

No i mamy nowego trenera, aże od wczoraj... ciekawe jak p. Białek sobie poradzi, i czy wyciągnie nas z zapaści... mam nadzieję, że tak...

Blabls

wątpie...

nikt nie jest w stanie kazać komuś dobrze grać Hrm

RC-6180

Kazać nie można, ale jak Tochel zmobilizował piłkarzy do dbania o siebie, za każdy dodatkowy kilogram bodajże, mieli płaciś mamonę... więc jeśli wporwadzi jakieś restrykcje, to można coś zdziałać... Very Happy

Blabls

Jestem większą pesymistką co do tego trenera no ale kurde nie potrafie nie wierzyć w nich Hrm

tyle razy mnie zawodzą, z każdym meczem udowadniają że sa matołami a ja kurde dalej wierze w zwycięstwa!!! Hrm

niedobrze

no coż tak więc w myśl tej zasady...2:1 w sobote Razz

chyba że "historia lubi sie powtarzać" i powtórzy sie 18 kwiecień 2004 roku...ehhh najcudowniejszy mecz w moim życiu Very Happy

12 tys na trybunach, 3:0 na boisku ale w tym meczu a raczej podczas jego trwania wynik był nieistotny... liczyła się tylko ta atmosfera Smile

a potem przez następny tydzień doping bębniący w uszach Smile

i problemy z mówieniem Razz

Zachęcem wszystkich do przyjścia na mecz Very Happy

Uwierzcie, że nie pożałujecie tych 12 zł, wyniku nie można obiecać ale wspaniały klimat zapamiętacie na długo długo...16 na Ludowy Very Happy

Blabls

Pomimo że remis 0:0 świetny mecz Smile

szkoda tylko niewykorzystanych sytuacji oprócz braku skuteczności nie można nic zarzucić naszym kopaczom... trzeba nad tym popracować i nie może dochodzić do czegoś takiego że każdy boi sie strzelać Smile

A na trubunach cuuuuuuudownie Smile

już Was nie będę namawiać żebyście przychodzili na mecze Very Happy

po prostu sami nie macie pojęcia ile tracicie - wasz problem Razz

Rkn

ogólnie to lepiej iść na melanż albo samemu pograć Razz

Blabls

Jasne... lepiej się schlać i potem chwalić się wszystkim po kolei ilu rzeczy się nie pamięta i ile razy się rzygało...

Rkn

lepiej iść się schlać na meczu, najebać komuś, rozjebać parę ławek, obrzucić pałkarzy, spiewać chamskie odzywki no faktycznie...

Blabls

Widać że nie chodzisz na mecze a pogląd o stadionie, nie wiesz co się dzieje na Zagłebiu... masz dokładnie taki jaki podają Ci media...tzn przeszadzony,złosliwy, pierfidny i kłamliwy...ale Twoja sprawa

Blabls

No cóż...po meczu z Widzewem zostało do napisania... "może w przyszłym roku"... co więcej...sam Lachowski meczu nie wygra i sama determinacja Marcina także nie da awansu...a więc na stulecie klubu czeka nas walka o utrzymanie(?) ...ehhh szkoda słów...

"...na dobre i na złe...i w każdej lidze...zawsze będziemy tam gdzie oni bedą grać..."

Blabls

<serduszka> hehe nie sądziłam że zwycięstwo ukochanej drużyny może tak dziwić Smile

RC-6180

własnie Patka, tu jest ten problem, ojciec sprawdzał wynik, i mówi no jak narazie wygrywamy 2:1, a ja do niego - e pieprzysz głupoty... no i zdziwienie było niezmierne, że wygrali... Moze jeszcze nie jest tak źle z nimi...

Blabls

Hehe no nie jest nie jest Razz

a Chybcik napełnił mnie jeszcze wiarą w awans Razz

RC-6180

Patka i ja mam nadzieję, bo to byłoby piekne, tak na 100 lecie klubu, przecież od kilku lat obiecywali, ze wejdą... nie ma innej opcji Very Happy

Nonpossumus88

taaa awans gdzie chyba do 2 ligi hahah Very Happy

nie noe utrzymaja sie w 2 lidzie i tyle:D

Blabls

RC-6180

Lucyfer jest prostym przykładem pesymisty, choćby było pewne, że wejdą to on i tak by powiedział, że nie... to taka polska przewrotność, jak A to C... Wink

Wejdą wejdą, choćby mieli na rzęsach chodzić to muszą...

Blabls

Hehe pewnie 2 lata temu jak wygraliśmy 3:0 ze Śląskiem i 2 liga byla już tylko formalnością to też tak mówił Razz