Zielona Polana

Michał L

No narazie wyrównany meczyk 1:1.

Widać, że nikt nie chce na Holandię potem trafić Very Happy

Ibrahimovic jaki to jest dziwny gość, pierw to w ogóle ani nie biegał, ani nic, tak jakby sobie na trening lekki po prostu wyszedł. Potem strzela bramę. Nieraz zawali w taki prosty sposób podwórkowy, a nieraz wodzi za nos 3 Hiszpanów.

Idealne komentarze Bońka Laughing

"uderz to!"
"no chłopie, z tego to bramki nie będzie"
"karny!"
i pocieszanie - "Boruc by to obronił"

Stykó

No, Boniek fajnie komentuje z Borkiem.

-Jakich się teraz ustawia obrońców: dużych, czy małych?
-Dużych.
-No to jaki powinien być napastnik?
-Jeden duży, drugi mały. Very Happy

Michał L

No mieli szczęście Hiszpanie, ale też David Villa super cały czas z Torresem sobie dawali radę. Nie wiem jak Valencia tak słabo mogła grać mając taki skład super.

I zaraz po tej bramce Boniek - "wstaliśmy!!" Very Happy

Ciekawe jak się to teraz rozegra, bo jak tam któraś drużyna wygra, nie będzie remisu to może Szwecja być całkiem daleko od przejścia, a w sumie za nimi byłem w tym meczu Razz

Stykó

Kurde, ależ emocje na tym turnieju - kolejna bramka w doliczonym czasie gry, i to kolejna taka, która istotnie zmienia wynik. Czekam na drugi meczyk, a potem napiszę kilka mądrych i zacnych [a jakże Very Happy

] refleksji odnośnie 2/3 fazy grupowej. Oraz wygłoszę kilka mistycznych przepowiedni co do dalszego przebiegu turnieju, które oszywiście w ogóle się nie sprawdzą. Ale kogo to obchodzi.

Michał L

No cóż, Grecja miała słabsze momenty, Rosja też, mogło być w końcówce i 2:0, ale też wynik 0:0 by nie był też dziwny. Świetnie tą przewrotkę zrobił ten Rosjanin no i już wystarczyło dobić.

Bardzo teraz ciekawy będzie mecz Szwecja-Rosja, ale myślę, że jednak sobie spokojnie Szwecja da radę. Mają paru takich graczy naprawdę konkretnych, Rosja ma chwile, że gra super, ale też zdarza się im pogubić.

Michał L

Nie no kapa jak nie wiem, czemu te bisurmany takie szczęście zawsze mają... Szkoda mi bardzo Czechów, na MŚ im nie poszło i teraz również...
W sumie remis w tym meczu najbardziej sprawiedliwy by był i potem karne Very Happy

Koller to jest jednak byk, tą 1 bramę wbił, tamten obrońca tylko mógł skakać koło niego.

Murzyn

Wreszcie wróciłem z meczu wcześniej to od 55 minuty sobie mecz mogłem obejrzeć. A i tak właśnie pod koniec meczu najwięcej się działo. A na końcu jeszcze bramkarz czerwoną dostał i nawet rezerwowy żółtą heheeh. Ale ten ostani gol piękny był. Razz

Stykó

Kurde, ale hardkor. 2 bramy w 3 ostatnie minuty, będą Nihata na rękach nosić bisurmany. Ale bez Volkana sobie za wiele z Chorwacją nie pograją, nie wróżę im półfinału. Cech spieprzył ostro drugą bramę, pierwszy raz w życiu widzę, żeby ten superbramkarz coś takiego zrobił. Ale i tak jest superbramkarzem, on, Boruc, van der Saar i Buffon to najlepsi bramkarze na świecie.

A Helweci miłego psikusa zrobili - 2:0 z Portugalią, bardzo fajnie. Hakan Yakin może wreszcie trafi do jakiegoś sensownego klubu, bo to niezły piłkarz jest.

Podsumowując grupę A: Portugali wróżę półfinał [aczkolwiek im go nie życze], Turcy zapewne nie przejdą ćwierćfinału. Mecze w grupie były super - w większości bardzo wysoki poziom, wielka dramaturgia, duże emocje, sporo bramek - takich meczów sobie życzymy.

A jeśli chodzi o moje prognostyki na kolejne grupy:

B: Śniło mi się dzisiaj, że wygraliśmy z Chorwacją 3:0. Naprawdę. Bramki strzelał Krzynówek, Sagan i Smolarek i niech tak się stanie. Cokolwiek miałaby Austria nie zrobić. Chorwacja jest silnym zespołem i z bisurmanami sobie powinna poradzić, a walka o drugie miejsce będzie na śmierć i życie - szykują się super emocje.

C: Tu dopiero wesoło, mistrz i wicemistrz świata bliski odpadnięcia. Holandia odjechała na wyżyny i nikt ich tam nie doścignie [mam nadzieję], ale jeśli wystawią rezerwy, to Rumunia ma spore szanse i mam nadzieję, że to oni wyjdą. W przeciwnym razie któraś z emerytowanych drużyn wyjdzie.

D: Hiszpania na luzie, Grecy do domu, Szwedzi z Rosjanami walczą o awans. Myślę, że Trzy Korony będą lepsze od Sbornej, mają większy potencjał piłkarski i doświadczenie, ale w Rosji będzie już mógł zagrać super Arshavin, a to jest facet, który jednym podaniem potrafi wygrać mecz. Ale i tak liczę na Szwedów.

Ogólnie to poziom EURO 2008 jest na razie [i niech tak zostanie] wysoki - mecze są super, dużo rozstrzygnięć w końcówce, pięknych akcji i bramek, wielkich dramatów, bardzo dużo bramek [średnia ok 2.5 na mecz i na razie tylko jeden bezbramkowy remis] a więc naprawdę jest na co patrzeć. A wszystko dlatego, że większość trenerów zmądrzała i nie brała na turniej bandy przemęczonych, podtatusiałych gwiazdorów po 30, tylko młodych, żądnych gry zawodników. Włosi o tym nie pomyśleli, Francuzi podobnie i dlatego tak dołują, gdy naprzeciw nich wychodzi holenderska super młodzież. Na pewno kilku piłkarzy po tym turnieju wejdzie do panteonu europejskiej piłki. EURO 2008 jak na razie jest świetnym turniejem i niech tak pozostanie do samego końca !!

Michał L

Dzisiaj jest ogromna szansa na awans Very Happy

2:0 z Chorwacją, Austria niszczy w karnym w 95 minucie Niemców Wink

RC-6180

Co to za idiota, który powiedział prezydentowi, żeby źle trzymał szalik??

Michał L

Ale dziadostwo, że masakra, już mogłem się uczyć w tym czasie Very Happy

Zero gry, jedynie Boruc walczył. Roger nawet nic spejclanego, jedynie Ebi jak wszedł coś próbował powalczyć. A Krzynówek forma minusowa z 5 razy w 1 połowie wywalił w niebo piłkę

RC-6180

Każdy wywalał piłkę w niebo. Niestety, to to była na prawdę porażka. I znów Polacy spotkaja się w 2 rundzie z kibicami na lotnisku... Hrm

endless

po mieczu z autria byla szkoda
ale tu to typowo zenada Neutral

rezerwy chorwackie nas ograly...
az trudno stwierdzic kto dal dupy w calym tym euro...albo mamy pilkarzy takich[no ale przeciez w eliminacjach grali i to z portugalia...] albo leo ich tak przygotowal genialnie...

Murzyn

Okropny mecz. Polacy w ogóle nie zagrali poza Borucem.
Ale za to potem się fajnie chroniło telewizor Tomka tekturą jak go niósł do samochodu. Razz

Stykó

Eeee .... co chcieli osiągnąć nasi zawodnicy, wychodząc na boisko? Co oni tam do jasnej cholery robili? Każdy z nich, poza Borucem i Ebim, wyglądali, jakby nie mieli pojęcia, do czego służy piłka i jak się biega. Co im się stało? W eliminacjach super, a teraz nagle zapomnieli, jak się gra w piłkę? Przecież oni nawet nie wyglądali, jakby chcieli cokolwiek zagrać - ot, stali na boisku, żeby była jakaś drużyna w białych koszulkach. Porażka.

Teraz już tylko Oranje.

endless

forza italia! : p

mecz z francja slabiutki...malo co sie dzialo i glownie gra w srodku pola
a francja to juz kompletne dno Neutral

i w ogolnym bilansie wypada nawet gorzej od nas xD

Stykó

Michał L

Meczu Holandii niestety nie widziałem, wybrałem ten drugi - nie zjedźcie mnie tylko Very Happy

Jeszcze sobie na tych murzynów popatrzałem Laughing

W zasadzie podejrzewam, że mecz byłby wyrównany, ale Ribery złapał kontuzję, a był w poprzednich meczach najlepszym zawodnikiem francuskim no i się im posypało, potem Henry coś tam próbował i Benzema też, ale to już na nic się im zdało. Mam tylko nadzieję, że z Ribery to nic poważnego, bo Bayern ma wygrać LM Very Happy

w tym sezonie, a on będzie potrzebny. W ogóle cieszę się, bo gracze Bayernu na tym turnieju w większości dają sobie radę. Oby zdecydowali się kupić Boruca, nawet wyłożyli trochę więcej kasy od razu, bo napewno się to opłaci.

Włochy nic specjalnego nie pokazały, Toni miał masę okazji, jedyne co potrafił wykorzystać to z tym karnym - choć trzeba przyznać, że z 1 strony głupota murzyna, z 2 jednak trochę mądrości Toniego, (jednak trochę jest inny niż Inzaghi, który padał zawsze samemu). Z tej akcji najpewniej bramki by nie było, bo kąt był już strasznie skrócony, a tak nie dość, że karny-bramka, to jeszcze czerwona...
No i 1 gol po czymś takim, a 2 po pechowym zagraniu Henryego. Jakby był remis to nawet przegrywając 2:0, by chyba Rumunia wyszła, bo tamci 3 bramkami poprzegrywali z Holandią.

Szkoda trochę tej Rumunii, ale też Holandia podobnie jak Chorwacja pokazała, że nie odpuści.

W sumie faktycznie takie półfinały Styków jak napisał byłyby OK, chociaż Niemcy i Włochy właśnie łatwo nie odpuszczą. Bo jednak Holandia z Rosją czy Szwecją to problemów mieć nie powinna. Chorwacja z Turcją też raczej nie.

Rkn

italia!!!
pirlo rozjebał system, ogólnie jakby policzyć na tych euro kto najdokladniej sle piłki tak z powyzej 35 metrów to by był pirlo i dłuuugo długoooo nikt
a dzisiaj jego 2 czy 3 zagrania to po prostu geniusz, przeglad pola mistrzowsko
kurde szkoda ze brama toniego nie wpadła, gol euro by był

endless

moge sie ustosunkowac do tych polfinalow...ale italia zamiast hiszpanow : p
pierwszy mecz z ruskimi ladny...ale ostatnio to jednak nedza byla wcale nie mniejsza niz to co graja wlosi i niemcy

Michał L

Stykó

Stykó

Do wymienionego przeze mnie powyżej zestawu proszę dodać Andrieja Arshavina. Byłby na pewno wcześniej, ale nie mógł zagrać 2 pierwszych spotkań.

Ogólnie to Rosjanie super meczyk zagrali ze Szwecją, pokazali świetny, ofensywny, mądry i radosny jednocześnie futbol, taki, jaki prawdziwi kibie lubią oglądać. Dwie bardzo ładne bramki - druga po przepięknej akcji w stylu Holendrów, a że właśnie z nimi zagrają w ćwierćfinale, to szykuje się świetni mecz.

A Hiszpanie pokazali, że mimo pewnego awansu potrafią grać do końca, co bardzo mnie cieszy i mam nadzieję, że włoskich podstarzałych gwiazdorów wykoszą równo z trawą, bo im się to po prostu należy. Włosi, owszem, mają kilku znakomitych piłkarzy: Buffon, Grosso, Gattuso, Pirlo, Del Piero. Ale Hiszpania: Casillas [może bez formy, ale jednak], Palop, Puyol [vel Puyol wahania formy Razz

], Ramos, Xavi, Xabi Alonso, Torres, Villa, Silva, i dwaj moi ulubieńcy czyli superpiłkarze Iniesta i Fabregas. Uah, ja się pocę przy samym wymienianiu tych nazwisk, a patrzeć na ich grę to przyjemość porównywalna tylko z jazdą Aston Martinem. I seksem ze Scarlett Johansson.

A jeśli miałbym wytypować 11 fazy grupowej:

BR: Boruc - wiadomo
PO: Boulahrouz - klasa, naprawdę wielka klasa. A miał nie grać na EURO ...
ŚO: Pepe - twardy w obronie i błyskotliwy w ataku
ŚO: Zhirkov - tak, wiem, że to lewy obrońca, ale on musi być w tej 11
LO: van Bronckhorst - doskonała forma, facet jest nie do przejścia i nie do zatrzymania. Super.
DP: Englaar - może gra niezbyt równo, ale ma naprawdę wielki potencjał. I niewielu konkurentów na tej pozycji.
PP: Kuyt - to nie jest jego pozycja, ale z Włochami zagrał na niej doskonale. Poza tym jakoś ciężko na tym EURO o superskrzydłowych, ale w środku pola aż nadmiar geniuszy.
ŚP: Xavi Hernandes - superpiłkarz, doskonały rozgrywający - czegóż chcieć więcej?
ŚP: van der Vaart - mózg najlepszej drużyny na EURO, niesamowicie inteligetnie grający piłkarz. Geniusz, kunszt i holenderska klasa.
LP: Sneijder - czy tego faceta trzeba jakoś rekomendować? On jest po prostu wielki!
N: Villa - super skuteczność, czyli to, czego od napastnika wymagamy.

Michał L

DP - lepszy jest moim zdaniem Senna Razz

A ogólnie to się zgadzam, chociaż pewnie kogoś by tam można jeszcze znaleźć.

Nie spodziewałem się, że Rosja zagra tak super, miałem nawet nadzieję, że Szwecja powalczy, w sumie była okazja, żeby wyrównać co Larson w poprzeczkę walnął głową, ale generalnie słabo grali w porównaniu do ruskich.
Z Holandią szans nie mają zbyt, ale i tak sukces spory, bo co by nie mówić, w rankingach Szwecja jest lepsza, Grecja broniła mistrza, no a Hiszpania, że gra dobrze to widać Smile

Stykó

Też myślałem o Sennie, ale jakoś tak padło na Englaara. Choć gdyby Gattuso był w dobrej formie, to miejsce było by pewne jeszcze przed rozpoczęciem EURO Very Happy

Stykó

[link widoczny dla zalogowanych] - kilka ciekawych informacji.

Jacek Krzynówek w fazie wykonał najwięcej rzutów rożnych. Czy ktoś przypomina sobie ostatnią bramkę, jaką zdobyła nasza reprezentacja po stałym fragmencie? Owszem, na boisku był wtedy Łukasz Garguła. I jest to jedyny piłkarz naszej kadry, który potrafi je wykonywać, nad czym ubolewam już od dawna. Żenujące - nie potrafimy strzelić bramki z po rzucie rożnym.

Co ciekawe, David Villa, autor 4 goli, strzelał na bramkę tylko 8 razy - doskonale widać, czego współczesny futbol wymaga od napastnika. Ale mimo tego, że jest on zdominowany przez obronę, fazę grupową EURO 2008 wygrywały zespoły, które stawiały na ofensywny, efektowny futbol [może z wyjątkiem Chorwacji]. I bardzo dobrze.

Dziś wieczorem życzmy sobie triumfu gry finezyjnej, efektownej i pełnej polotu nad niemieckim rzemieślnictwem i kolejną bramką w ostatniej minucie. Nie znoszę niemieckiej piłki tak bardzo, że nawet obecnej reprezentacji Portugalii życzę zwycięstwa ze szwabami.

Stykó

1. Wiecie, kto jest największym idiotą świata? Nie? Ja wiem. Roman Kołtoń. Bije na głowę nawet Leppera. Za jakie grzechy ten palant komentuje mecze? Bywa, że mówi o piłce jak prawdziwy znawca, ale w pozostałych 90% przypadków pieprzy takie farmazony, że błagamy o Szpakowskiego.

2. Wiecie, kto jest najgorszym bramkarzem na EURO 2008? Tak, nie mylicie się. Jest to Umiembronićtylkorzutykarne Ricardo. Kompletna porażka. Gol nr 1 - ok, cała obrona dała się ograć jak przedszkolak, któremu starszy kolega zabrał w piaskownicy łopatkę i walnął go nią w łeb. I choć bramkarz jest właśnie po to, żeby ratować zespół właśnie w takich sytuacjach [w czym specjalizuje się niejaki Artur Boruc], to pierwszą bramkę Ricardo wybaczam. Ale za pozostale dwie powinno się go zlinczować. Co ten koleś chcial zrobić? Do obu tych piłek powinien wyskoczyć, kopnąć kolanem w krocze atakującego Krzyżaka i złapać piłkę. A tymczasem w pierwszej sytuacji usiadł przed Klosem, a w drugiej owszem, złapał, ale Ballacka za tyłek. Patrząc na Cristiano Ronaldo zawsze mam wątpliwości co do jego orientacji seksualnej, ale zachowanie Ricardo daje równie wiele do myślenia.

3. Skoro już wspomniałem i Kołtonia, i Ronaldo, trzeba zebrać tych dwóch. Powstaje z tego wybuchowa mieszanka. Cristiano Itakcikurwaniepodam Ronaldo i Roman Ależpięknytenniecelnyszczałnabramkę Kołtoń. Żenada. Jeśli ten nażelowany bohater pierwszych stron gazet dla pedałów jest najlepszym piłkarzem świata, to ja ogłaszam wszem i wobec, że zespół Modern Talking był najwybitniejszą grupą wszech czasów i mam wszystkie ich płyty.

Genialni piłkarze strzelają bramki w sytuacjach, w których nikt normalny nie spróbował by strzelić i nikt na trybunach i przed telewizorami nie oczekiwałby, że ten strzał choćby muśnie słupek. Ronaldo w sytuacjach, w których powinien podać, drybluje, potem strzela. Wtedy, kiedy powinien strzelić, w 80% przypadków pudłuje. Dlatego nie jest genialnym piłkarzem. A ja znam się na modzie.

endless

i po meczu...
tez nie lubie niemieckiej pilki...ale byli zdecydowanie lepsi i im sie nalezalo
a mecz nudnawy, niemcy graja jak niemcy a portugalia bez polotu i niedokladnie

Michał L

Portugalia nic specjalnego dzisiaj nie pokazała, praktycznie 2/3 czasu meczu to Niemcy sobie kontrolowali wszystko. Co prawda 3 bramka niby Ballack tamtego faulował, ale to i tak ogólne wrażenie lepsze sprawili. Ronaldo to w ogóle, jak czasem rzeczywiście widziałem jakieś jego dobre akcje, tak teraz super słabo. W ogóle w 2 połowie po stracie 3 bramki Portugalczycy chyba z 10, no może przesadzam, ale pewnie prawie oddali strzałów z dystansu i żaden nie wszedł, że się aż Scolari za głowę łapał, dlaczego nic innego nie próbują nawet... Nie było takiego zawodnika co by jednoznacznie na siebie wziął ciężar gry, ani Ronaldo ani Deco, kiedyś ten Figo był...

W Niemczech paru graczy dobrze grało i w zasadzie wydaje się, że pokonali przynajmniej z pozoru największą przeszkodę na drodze do finału. Zobaczymy jak Chorwacja się spisze, bo myślę, że bisurmanię pokona.

Michał L

Nie no i kurde znowu te bisurmany wygrały.......

80% meczu nudne masakrycznie, że aż mi się nie chciało oglądać, szkoda, że tylko ta poprzeczka na początku dla Chorwacji. Parę było tylko ciekawszych przebłysków no i jednym z nich - najciekawszym końcówka dogrywki. To jest piłka, że jak już się jest pewnym, bo minuta do końca, to tutaj jeszcze wszystko się może zmienić. I chyba to na Chorwatów tak podziałało w karnych, że psychicznie siadli. Już to mieli, a jednak wszystko od początku... Często bardzo tak jest, że jako 1 podchodzi najlepszy gracz, czy też uznawany za najpewniejszego, to nie strzela no i tym razem się też tak zdarzyło, a bardzo mi żal tego Modricia, gość 22 lata, a biega jak szalony, kiwa, podaje...

No i teraz to już nie wiem komu kibicować, czy szwabom czy bisurmanom. To już chyba tym szwabom, Holandia, żeby sobie tam dała radę i by dość ciekawy był finał, bo co by nie mówić, to wczorajszy mecz Niemiec, a 5 bramek