Zielona Polana

Stykó

No więc gwoli wstępu. Wszedł sobie pewnego razu pewien młody basista na grono w celu poszukiwania muzyków do zespołu. Po sprawnych poszukiwaniach trafił na młodego gitarzystę o nicku Johnny B. Goode, któremu również niedawno rozpadł się zespół. Postanowili grać razem. Johnny zaoferował swojego kolegę, gitarzystę Szafira, Stykó zaś [bo to jest ten basista] swojego śpiewającego kolegę Tulusa. Johnny znalazł szybko perkusistę i na początku września ruszyły próby.

I tak sobie grali radośnie. W międzyczasie Szafir wyleciał z zespołu i pozstali bez rytmicznego, ale grają dalej. No i tak po 3 niespełna miesiącach wyglądają efekty:

http://www.youtube.com/watch?v=N7KyJF4uA_g
http://www.youtube.com/watch?v=f5TQWq-v7pM

Mile widziane wszelkie opinie.

Michał L

Pierwszy kawałek strasznie wolno się ładuje, natomiast drugi przesłuchałem i całkiem fajnie się to prezentuje. Nie będę się bawił w krytyka, bo nie mam do tego wiedzy, ani nie jestem obyty w temacie, bo jedynie daję sobie radę z instrumantami klawiszowymi, moim zdaniem dobrze Wam granie wychodzi Smile

Nie ma żadnych błędów, które rzucałyby się w oczy, a i ogólnie całkiem przyjemnie by się słuchało.

A byłbym zapomniał, perkusista ma fajny podkoszulek Very Happy

endless

zgodze sie z lidzia na temat podkoszulka Very Happy

taki...seksi : ]

tak apropo techniki? cyfrowy aparat z funkcja nagrywania filmow : P? jak tak to albo dobry albo to raczej cos bardziej profesjnalnego bo przyznam ze moj nagrywa gitare tragicznie : /
gitarzysta miejscami...pieje : p

jesli chodzi o utwory...oba zagrane generalnie poprawnie, tyle ze nieznosze 'hey joe' - przez te wszystkie rekordy ginesa etc. ; p

Stykó

no pałker ma zajebistą koszulkę

Cóż, jeśli chodzi o technikę - zwykła kamera cyfrowa. Brzmi jak brzmi, nie jest jednak tragicznie. Dalej, jeśli chodzi o brzmienie - za dużo overdrive`a w Hey Joe, no ale cóż, bywa.

Gitarzyście po obejrzeniu tych nagrań zabroniliśmy 'śpiewać' Kwadratowy

No i ogólnie myślę, że jak na 3 niespełna miechy grania to już mamy całkiem zgrany zespół. W sumie to nagranie powstało, żeby wiedzieć, nad czym mamy pracować. No i tak przy okazji się zaczęliśmy promować i zbierać opinie, na podstawie których planujemy czynić dalsze postępy.

W grudniu mamy już koncerta umówionego, ale jak dobrze pójdzie to jeszcze w listopadzie wyskoczymy na jakiś jam

Murzyn

No mi też się podoba. Zagrajcie Konocking to heavens dors bo to piosenka ulubiona moja rockowa. Razz

Stykó

Rozczaruję Cię Murzyn, ale chyba nie zagramy. Jak na razie to Gunsów mamy w repertuarze 3 kawałki i trochę już ich mamy dosyć

Poza tym trzeba grać więcej kawałków mniej znanych, bo takie Knockin on heavens door to grają wszyscy ... hmm w sumie to Smoke on the Water też, ale to akurat wyszło na pierwszej próbie, kiedy nie bardzo było co grać no i trzeba było zgrać coś, co grają wszyscy

Johnny

Co do knockin' to gitarzysta rytmiczny chcial to grac. W dodatku, stykó, to nie jest kawalek gn'r

W dodatku, co do zabronienia spiewu... Co to za zakaz, skoro sam powiedzialem: "trzymajcie mikrofon zdala ode mnie". Razz

Ekhm.. Stykó, co k***a w grudniu?!

Tak ogolem to witam wszystkich, Jas jestem i wlasnie wpieprzylem sie na wasze forum bo mialbym pozwolic zebyscie ksztaltowali swe wyobrazenie o zespole tylko ze sprawozdan i opinii tego pomylenca?! Very Happy

Stykó

Wiem iż Konckin nie jest Gunsów. Aczkolwiek ta wersja jest najbardziej rozpowszechniona i wiem że Murzyn ją zna, zwłaszcza że to najbardziej rockowa wersja a twierdził że to jego ulubiona rockowa piosenka.

Mikrofon będzie stał daleeeko od Ciebie, w ogóle zastawimy Tulusa piecami i nie będzie go widać tylko słychać.

A poza tym to ja Johnnego tu zaprosiłem i przepraszam za niego Kwadratowy

Murzyn

W sumie to wole nawet w wykonaniu Boba ale Gunsów też jest super. Obie wersje super więc wy trzecią wersje też super nagrajcie. Razz

Stykó

Nie, to poniżej naszych [moich?] kompozytorskich ambicji Razz

Zobaczysz, nagramy kiedyś concept albumy które zmienią oblicze rocka jak The Dark Side of the Moon Kwadratowy

Stykó

Tak więc. Minął już miesiąc, a my mamy kolejne nagranka. Nieskromnie powiem, że przez ów miesiąc dokonał się całkiem slyszalny postęp i już przyjemniej się słucha naszego pitolenia. Już jesteśmy lepiej zgrani, Tulus na wokalu sporo zrobił przez ten miesiąc. Poza tym brzmienie tym razem nieco lepsze bo lepszą kamercą nagrywane. No, macie, oceńcie.

My Generation
http://www.youtube.com/watch?v=lzcuh10gGFs
Sweet Home Alabama
http://www.youtube.com/watch?v=fCNaR7QW_aE
Black Night
http://www.youtube.com/watch?v=Z_y1OCB4fjA

endless

soł...

glos wokalisty dalej mi sie nie podoba : p

reszta w porzadku tak jak i wczesniej

...a perkusista spieprzyl imicz wymieniajac podkoszulek : P

Stykó

no cóż, wybaczcie mu ... ale grał w nim od września i stwierdził, że wreszcie czas go uprać

Co do wokalisty, to kwestia podobania się to kwestia gustu. Ale lepiej teraz śpiewa niż miech temu.

Murzyn

No bardzo fajnie Wam to już wychodzi. Uwielbiam kawałek Sweet Home Alabama chociaż z tych trzech to chyba najsłabiej wyszedł. A wokalista fajnie śpiewa według mnie. Razz

A czemu nie dałeś tu linka z Don't cry? Bo przez przypadek znalazłem tam koło tych innych piosenek. A najfajniej z wszystkich wyszedł i perkusista ma swoją firmową koszulke. Razz

Stykó

To albo ze mną albo z Tobą coś nie tak, bo uważam, że Don`t Cry wyszło kiepawo strasznie [ale to Johnny zamieścił Razz

] za to Sweet Home Alabama całkiem całkiem. Ale miło, że się podoba.

Acha, i też uwielbiam Sweet Home Alabama Kwadratowy

Johnny

Stykó, do brzmienia kamera nic nie ma bo to i tak na potrzebyt youtube skompresowane z 100 razy. Razz

Stykó

Co nie zmienia fucktu że jakby było nagrywane w profesjonalnym studio, brzmiałoby lepiej. Więc ma Razz

Johnny

A to kiedy my podlog twojego wspanialego planu mamy nagrywac w pro studiu? Razz

Stykó

Napisałem Ci na gg. Nie mogę ujawniać tajnych sekretów mojej tajnej organizacji Kwadratowy

Johnny

http://www.youtube.com/watch?v=njO-7uD7bGc kolejny kawalek hendrixa zostal zmaltretowany przez nas.

Stykó

Wiedziałem że musiałeś Razz

Tak więc co do uwag to ja ci chyba zacznę sam regulować [czy. redukować] przester. I jeszcze zacznę śpiewać, bo Tulus popada w niebezpieczną manierę piłowania gardła bez względu na to, jaki kawałek gramy. Jeszcze trochę i zaczniemy grać black metal - mocny przester i drący się wokal, prawie wszystko już mamy.

Tylko nasza sekcja rytmiczna zajebistą pozostaje Very Happy

Johnny · Wysłany: Wto 23:43, 20 Mar 2007 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=gLsdGpd7RFE
http://www.youtube.com/watch?v=hB4xKd9Vr_I

efekty po troche ponad 0,5roku grania Wink

Stykó · Wysłany: Śro 13:46, 21 Mar 2007 Temat postu:

No. Jak już gdzieś mówiłem koncercik się całkiem udał, reakcja publiki przeszła nasze najśmielsze oczekiwania i generalnie zaliczyliśmy mocne wejście. Teraz 31 marca kolejne wyzwanie, trzeba sobie ugruntować pozycję, którą już sobię [jeszcze trochę na kredyt] zyskaliśmy. No. Rozwalimy ten cały Dujer Very Happy

Michał L · Wysłany: Śro 15:14, 21 Mar 2007 Temat postu:

No już całkiem ostro Wam to wychodzi, obejrzałem sobie teraz kilka tych ostatnich Smile

Na koncercie patrzę pierw jakoś niemrawo to Sweet Home Alabama, ale potem ''no panowie co jest'' i jazda Very Happy

I już miałem mówić, że czemu same angielskie, ale jest też i polska piosenka ostatnia Smile

Stykó · Wysłany: Śro 15:56, 21 Mar 2007 Temat postu:

Sweet Home Alabama to tak celowo, tak żeby nie było miarowo w jednym tempie i żeby bardziej dawało kopa, a wyszło tak na jednej próbie jak Johnny zaczął z nudów grać intro w zwolnionym tempie. A z polskich kawałków mamy jeszcze 'Harley Mój' Dżemu, ale na youtube się na razie nie znajdzie z racji bardzo kiepskiej jakości nagrania.

Murzyn · Wysłany: Śro 16:36, 21 Mar 2007 Temat postu:

Bardzo fajnie te piosenki z koncertu wyszły. I to zwolnione takie też fajny efekt wywołuje. Brawo. Razz

Stykó · Wysłany: Czw 8:14, 22 Mar 2007 Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=_ClFd_cywMI
http://www.youtube.com/watch?v=9AKjwqQLXCs

tutaj jeszcze dwa, które zostały dodane później. Johny B. Goode całkiem spoko wyszedł, a Help, biorąc pod uwagę okoliczności też nieźle - bo w sumie nie było tego w setliście koncertowej, bo raptem parę razy zagraliśmy na próbach. No, ale jak się już całego materiału wystrzelaliśmy, to coś trzeba było na bis dać Very Happy

A przy okazji jeszcze polecę naszą chwilową oficjalną stronę, gdyż oficjalnej strony jeszcze nie mamy
[link widoczny dla zalogowanych]
cały czas będzie aktualizowane, wkrótce dojdą jakieś fotki i będzie całkiem fajnie. A stronka zespołu ... hmm coming soon ? Very Happy

Karolina · Wysłany: Sob 19:02, 24 Mar 2007 Temat postu:

Jestem pod wrażeniem Smile

.

Fajnie wam to wychodzi naprawdę Smile

...
Może sprójcie wydać album Smile

?

Johnny · Wysłany: Sob 19:52, 24 Mar 2007 Temat postu:

Hola hola.
Z tym albumem to sprobujemy, jasne, ale chyba za 2 lata.
Najpierw trza miec wlasne kawalki... Prace juz ruszyly Very Happy

Stykó · Wysłany: Sob 20:42, 24 Mar 2007 Temat postu:

Tja... co prace ruszają to ja słyszę od brygadzisty że coś źle Razz

A to że nie w tonacji, a to że w tonacji, a to że za mało dźwięków, a to że to już jest solówka, a to że gram na Sky Wayu a to że w ogóle gram na basie. Ale ogólnie jest fajnie i kawałki się tworzą, są nawet na całkiem zaawansowanym stadium.